Adwokat kościelny - jakie powinien mieć cechy?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Zasadniczo punktem wyjścia do aktualnych rozważań winien stać się kan. 1483 KPK. Czytamy w nim, iż adwokat winien być pełnoletni, nienaruszonej sławy, ma być nadto katolikiem (chociaż Prawodawca przewiduje od tego ostatniego wyjątek), jak i doktorem prawa kanonicznego, bądź biegłym i zatwierdzony przez Biskupa. W niniejszej analizie skoncentrowałabym się się jednak nie tyle na treści tego kanonu, ta jest w większości zrozumiała, co na wiedzy wyniesionej z doświadczenia czy praktyki.
REKLAMA
Zanim jednak przejdziemy do wymaganych/zalecanych cech, a wyniesionych z bezpośredniej pracy z Klientem, na moment zatrzymałabym się na jednym sformułowaniu kanonu o tym, iż adwokat ma być osobą nienaruszonej sławy. Co to szczegółowo oznacza? Wprost powiązane jest to z kwestią m.in. jego stanu cywilnego. Nie powinien on zatem być osobą żyjącą w wolnym związku czy cywilnym. Mogłoby wówczas pojawić się pytanie, po pierwsze, wynikające z jakiejś obawy Klienta czy zostanie On dosyć zrozumiałym, skoro adwokat nie podziela Jego poglądów, czy zaistnieje stąd konieczne porozumienie; po drugie, może pojawić się jakaś wątpliwość czy rzeczywiście kościelny proces małżeński jest tak ważny, skoro kościelna władza akceptuje taki a nie inny stan cywilny adwokata (związek wolny czy cywilny). Istnieje wg mnie też pewna luka prawna, bowiem przy staraniu się o funkcję adwokata władza kościelna nie wymaga przedstawienia np. dokumentu potwierdzającego jego stan czy to wolny, czy zajęty (chodzi w tym ostatnim o posiadanie ślubu kościelnego) bądź opinii; od uczciwości przyszłego adwokata zatem zależy to czy luka ta nie zostanie niewłaściwie wykorzystana. Naturalnie ktoś powie, i częściowo słusznie, iż ważniejsza jest wiedza, doświadczenie aniżeli stan cywilny – i jest w tym pewna doza racji, niemniej dąży się do pewnego stanu, bynajmniej nie nieosiągalnego, kiedy można połączyć i sferę intelektualną, i moralną.
Kwestia dziecka w kościelnym prawie małżeńskim
REKLAMA
Jakie cechy ponadto powinien posiadać adwokat? Naturalnie odpowiedź na to pytanie nie ma charakteru ekskluzywnego, w tym znaczeniu, iż można wypracować jakiś zamknięty katalog cech osoby spełniającej tę funkcję, w końcu przecież chodzi o żywy kontakt między jednym a drugim człowiekiem, o inne wyobrażenia, wymagania, niemniej postaramy się wyszczególnić cechy najważniejsze, co do których winna zapanować raczej zgoda.
Jedną z ważniejszych jest szczegółowość. Prywatnie powtarzam swoim Klientom, iż przykładowo, pisząc pozew musimy niejako zapewnić sobie na przyszłość poruszenie przez Sąd wszystkich kwestii, jakaś pominięta przez nas, może zostać też pominięta przez formułującego pytania, co z kolei może mieć negatywne przełożenie w trakcie samego procesu i wyroku. Ta cecha pozostaje pośrednio też w związku z inną, a mianowicie: z podjęciem przez adwokata troski o własny rozwój, czyli z aktywnością, ewolucją. Adwokat nie jest naturalnie ekspertem we wszystkich dziedzinach, i tego się od niego nie wymaga, ale pożądanym byłoby, aby przy pomocy właściwych źródeł, i gdy tylko jest to możliwe, opisał dany problem z punktu widzenia innych nauk (np. psychiatrii, bądź innej gałęzi medycyny, psychologii itp.). Chodzi o to, iż powinien on podchodzić w swojej pracy z pewną dozą braku zaufania do innych, w tym znaczeniu, jakoby coś mogło przez innych zostać przeoczone. Tu widać więc, jak duża stoi po jego stronie odpowiedzialność, gdyż czasami źle postawiona „diagnoza” może rzutować na całe życie Strony. Oczywiście w postawionej przez siebie tezie nie może on się jej sztywno trzymać, gdyż dynamika procesu może wyłonić nowe okoliczności, które należy właściwie przeanalizować i się nimi zająć.
Stwierdzenie nieważności małżeństwa – jak rozpocząć?
Naturalnie dobrze byłoby również, aby adwokat posiadał też cechy jak najbardziej zalecane w kontaktach międzyludzkich, czyli cierpliwość, umiejętność słuchania, nie zapominając przy tym jednocześnie niejako o swojej pozycji lidera, bowiem to on winien zadawać pytania, aby wydobyć to, co ważne dla sprawy; nie może więc przyjąć roli „psychoterapeuty”, który pozwala na „wygadanie się”, albowiem zadaniem psychoterapeuty jest dojście tym sposobem do źródła problemów, aby je zlikwidować, natomiast zadaniem adwokata jest skoncentrowanie się na problemach, na ich opisie, nie po to, aby je zredukować, i aby pomóc psychicznemu zdrowiu Klienta, ale aby problemy te „pomogły” w rozwiązaniu aktualnej sytuacji cywilnej, to nią mamy się zająć, czyli tym wycinkiem. Ta pozycja lidera wynika też z dania przekonania Klientowi, iż adwokat sobie poradzi, iż wie, jak ma działać, dlatego też to do niego należy ustalenie czy teza podjęta przez Klienta jest właściwa. Cechą też pożądaną jest fleksyibilność (elastyczność); jak już powyżej zostało o tym wzmiankowane, w opisanej relacji pomiędzy Klientem a adwokatem mamy do czynienia z dwoma ludźmi, z różnymi charakterami, osobowościami, adwokat winien stąd „wyczuć” czy jego pomoc ma być, wskutek np. pewnej nieporadności drugiej Strony, bardziej, czy mniej kontrolująca. W jednym z artykułów wspomniałam o empatii, wczuciu się w sytuację Klienta, cecha jak najbardziej zalecana, przy czym nie może ona przejść w swoistego rodzaju skrajność w postaci rozczulenia się kosztem podjęcia konkretnego działania.
Funkcja pomocnicza for prawnych w kościelnym procesie małżeńskim
Już pierwszy kontakt Klient-adwokat rokuje, bądź też nie dalszą „współpracę”, stąd nie jestem też zwolenniczką jakiegoś przywiązania Klienta do jednego tego samego adwokata. W Ich relacjach nie chodzi bowiem tylko o umiejętne prowadzenie Klienta w gąszczu przepisów, ale z racji rodzaju sprawy, chodzi też o wzajemne zaufanie. Klient musi być pewny, iż adwokat jest osobą traktującą poważnie jego sprawę, iż można jemu zaufać, iż jest godny zaufania; jakąś oznaką tego jest stawianie też pytań zupełnie wykraczającej poza przedmiot jego pracy (co by Pani/Pan zrobiła/zrobił na moim miejscu?). Naturalnie nie tylko jednak Klient decyduje o korzystaniu z dalszej pomocy adwokata, co także ten ostatni podejmuje decyzję odnośnie niesienia pomocy Klientowi. Pomijając sferę prawną (usunięcie adwokata: kan. 1486 §1 KPK, kan. 1487 KPK, kan. 1488 KPK, kan. 1489 KPK), chodzi o podkreślenie, iż i adwokat winien osiągnąć pewność, iż nie jest czasem wykorzystywany do niewłaściwego celu przez Klienta.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat