Podejrzenie stosowania przemocy a mediacja
REKLAMA
REKLAMA
- Czy mediacja może być prowadzona w sytuacji podejrzenia stosowania przemocy?
- Przemoc wyklucza zasadę dobrowolności mediacji
- Ofiara przemocy zwykle nie potrafi właściwie zadbać o swoje interesy w mediacji
- Mediator powinien zachować czujność na symptomy możliwego stosowania przemocy
- Mediator nie może faworyzować ofiary przemocy, ani bronić jej interesów w mediacji
Czy mediacja może być prowadzona w sytuacji podejrzenia stosowania przemocy?
Próby rozwiązania konfliktu w postępowaniu mediacyjnym niosą ze sobą szereg korzyści w porównaniu do klasycznego postepowania sądowego. Czy więc mediacja pomoże w zakończeniu każdego konfliktu i sporu? Czy mediacja jest narzędziem, które śmiało można zalecać i stosować w każdej sytuacji konfliktowej?
REKLAMA
Przemoc wyklucza zasadę dobrowolności mediacji
Jednym z warunków mediacji jest jej dobrowolność i równość stron w wypracowaniu wspólnego kompromisu w rozwiązaniu sporu. Wobec tego mediacja nie może być prowadzona w sytuacji, gdy jedną ze zgłaszających się do mediatora stron jest osoba doznająca przemocy od drugiej zaangażowanej w spór osoby. W przypadku osoby, która doświadczała przez dłuższy lub krótszy czas jakiejkolwiek formy przemocy, nie da się zachować zasad mediacji.
Ofiara przemocy zwykle nie potrafi właściwie zadbać o swoje interesy w mediacji
REKLAMA
W postępowaniu mediacyjnym ofiara przemocy nie będzie potrafiła we właściwy sposób bronić swoich interesów w wypracowywaniu kompromisu kończącego konflikt. Taka osoba może obawiać się drugiej strony, przystawać na narzucane niekorzystne dla niej rozwiązania. Ponadto ofiara przemocy często sama nie zdaje sobie sprawy z własnych ograniczeń w obiektywnym postrzeganiu faktów, gotowa jest więc zgodzić się na wiele ustępstw, które są sprzeczne z jej dobrem. Taka uległość wynika z wielu czynników, gdyż doświadczanie przemocy wyciska długotrwałe piętno na psychice ofiary, rzutujące na jej postrzeganie siebie i świata.
Gdy mediator dowie się z akt sądowych o stosowaniu przemocy przez jedną ze stron mediacji wobec drugiej lub gdy taki wątek pojawi się w relacji strony już podczas postępowania mediacyjnego, wówczas powinien zakończyć mediację i przekazać do sądu protokół o braku możliwości zawarcia porozumienia.
Mediator powinien zachować czujność na symptomy możliwego stosowania przemocy
Znacznie częściej jednak zdarzają się sytuacje mniej oczywiste, w których nawet bardzo doświadczony mediator nie jest w stanie wychwycić symptomów wskazujących na to, że jedna z osób zgłaszających się do mediacji doświadczała przemocy ze strony drugiej zaangażowanej w spór osoby. Bywa, że podczas oficjalnych spotkań z mediatorem osoba stosująca przemoc sprawia wrażenie sympatycznej, zatroskanej o drugą osobę i łączącą ich relację, a podczas postępowania mediacyjnego zachowuje się poprawnie i kulturalnie. Wówczas mediatorowi trudno wychwycić te z zachowań i słów wypowiadanych przez osobę stosującą przemoc, które ranią czy zastraszają ofiarę, bo oprawca posługuje się tylko jemu i ofierze znanymi aluzjami, które dla „niewtajemniczonych” są zupełnie neutralne i poprawne. W takiej sytuacji niezwykle ważne jest, aby osoba doświadczająca przemocy odważyła się zrezygnować z udziału w mediacji lub poprosiła mediatora o spotkanie indywidualne, podczas którego będzie mogła wypowiedzieć się szczerze i bez skrępowania nie tylko na temat istniejącego konfliktu, ale także umożliwić mediatorowi zauważenie symptomów przemocy i podjęcie decyzji o zakończeniu postępowania mediacyjnego.
Mediator nie może faworyzować ofiary przemocy, ani bronić jej interesów w mediacji
REKLAMA
Warto dodać, że nawet jeśli mediator jest z wykształcenia psychologiem, to podczas postępowania mediacyjnego nie może faworyzować żadnej ze stron, a więc nie może udzielać odpowiedniego wsparcia psychicznego ofierze przemocy, nie może diagnozować jej i prowadzić terapii, kierować uwagi na obronę jej interesów w sporze, występować w roli dyskretnego „adwokata” ofiary. Mediator musi być pozostać bezstronny, niezaangażowany w spór oraz w ustalenia stron zawierane w ugodzie. Jedynym wyjściem jest więc zakończenie przez mediatora postępowania mediacyjnego i przeprowadzenie w danym sporze postępowania sądowego, w toku którego sąd ma możliwość m.in. powołania biegłych z zakresu psychologii, przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków oraz wydania postanowienia, a więc sąd ma możliwość zadbania o interesy ofiary przemocy w sytuacji, kiedy ona sama nie jest w stanie tego zrobić.
Reasumując, mediacja to najczęściej najlepszy sposób do kończenia konfliktów. Jednym z warunków mediacji jest jednak, aby osoby biorące w niej udział były zdolne do faktycznej obrony swoich interesów i świadomego wypracowania kompromisu. W przypadku ofiar przemocy mediator nie będzie w stanie zatroszczyć się o to, aby obie strony w równych proporcjach przedstawiły rzeczowo swój punkt widzenia sprawy oraz żeby w pełni świadomie, z uwzględnieniem swojego interesu, wypracowały kompromis kończący spór.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat