REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rezygnacja z obowiązkowych rodzinnych postępowań informacyjnych

Inga Stawicka
Inga Stawicka
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Rezygnacja z obowiązkowych rodzinnych postępowań informacyjnych
Rezygnacja z obowiązkowych rodzinnych postępowań informacyjnych
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ministerstwo sprawiedliwości pod naporem krytyki ze strony ekspertów wycofuje się z najbardziej kontrowersyjnego elementu szykowanej nowelizacji przepisów dotyczących rozwodów.

Rząd jednak nie utrudni rozwodów. Godzenia małżonków na siłę nie będzie

REKLAMA

Pod naporem krytyki resort stwierdził, że wycofa się z wprowadzenia rodzinnych postępowań informacyjnych, które miały być jednym z kluczowych elementów procedowanej właśnie reformy prawa rodzinnego. To istotne przede wszystkim dla tych, którzy mają wspólne małoletnie dzieci. To wobec nich nowa instytucja miała być stosowana obowiązkowo, gdyby planowali się rozwodzić. Ministerstwo zakładało, że zasada będzie prosta: zanim postępowaniu rozwodowemu zostanie nadany bieg, małżonkowie mają spróbować się dogadać, głównie dla dobra dzieci. W optymistycznym założeniu spotkania doprowadziłyby albo do wycofania pozwu, albo przynajmniej do porozumienia się w najważniejszych kwestiach związanych z opieką nad małoletnimi. Wprowadzenie nowej instytucji miało być lekiem na rosnącą liczbę rozwodów i separacji. Pomysł był mocno wspierany m.in. przez Ordo Iuris, które zakładało nawet wydłużenie czasu wyczekiwania na wniesienie pozwu rozwodowego (z miesiąca do pół roku). Ale większość ekspertów – w tym rada legislacyjna przy premierze – od początku krytykowała propozycję, podkreślając, że przyczyni się ona do znaczącego wydłużenia procedur, a wcale nie poprawi sytuacji dzieci. Teraz prawnicy pozytywnie odnoszą się do zmiany stanowiska resortu, ale oceniają, że nadal potrzeba głębszych reform.

REKLAMA

– W rozwodach, w których małżonkowie nie są zgodni lub posiadają wspólne małoletnie dzieci, potrzeba przeszkolonych sędziów i prężnie działających ośrodków psychologicznych. Dzisiaj na stanowisko Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów czeka się nawet do dwóch lat – stwierdza adwokat Katarzyna Łukasiewicz. – Sędziowie nie są od godzenia zwaśnionych małżonków, tylko od czuwania nad prawidłowo przeprowadzaną procedurą, w której dobro dzieci jest na pierwszym miejscu. Ważniejsze jest usprawnianie, a nie ideologizowanie rozwodów - dodaje.

Chodzi o rodzinne postępowania informacyjne, które miały być jednym z istotniejszych elementów reformy wdrażanej przez resort. Były też przedmiotem ostrej krytyki ekspertów, którzy opiniowali projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz innych ustaw. W odniesieniu do uwag Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że pomysł nie był do końca trafny. I zapowiada modyfikacje, choć na razie nie przedstawia nowej wersji projektu.

Dłużej i bez szans na powodzenie

REKLAMA

Rodzinne postępowania informacyjne miały być przede wszystkim odpowiedzią na rosnącą liczbę rozwodów i konieczność ochrony wspólnych dzieci małżonków, które często najbardziej cierpią w wyniku rozpadu rodziny. W założeniu chodziło zwłaszcza o realizację zasady dobra najmłodszych i ochronę ich praw.

Co więc poszło nie tak? Przede wszystkim w rodzinnym postępowaniu informacyjnym (według pierwotnej wersji projektu) obowiązkowo mieli brać udział małżonkowie, którzy podjęli decyzję o rozwodzie lub separacji - ale jedynie ci mający wspólne małoletnie dzieci. Takie postępowanie trwałoby co najmniej miesiąc, a bez jego odbycia nie można byłoby procedować sprawy o rozwód lub separację. Skłóceni małżonkowie mieli zyskać czas na wyjaśnienie problemów, dojście do porozumienia w sprawach związanych z wychowaniem i opieką nad dziećmi. W optymistycznym założeniu ustawodawcy spotkania miały doprowadzić nawet do pogodzenia się i wycofania powództwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Eksperci w dużej mierze nie pozostawili jednak na propozycji suchej nitki. Oceniali, że nowa instytucja nie tylko nie pomoże małżonkom, lecz także niepotrzebnie wydłuży postępowania. Fundacja „Dajemy Dzieciom Siłę” oraz Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce przypominały, że do 2005 r. w polskim prawie funkcjonowały posiedzenia pojednawcze spełniające tożsamą rolę. Odsetek osób, które po odbyciu spotkań decydowały się na rezygnację z rozwodów, był jednak znikomy - dlatego regulacja przestała funkcjonować. Eksperci zgodnie twierdzili też, że rodzinne postępowanie informacyjne nie spełni swojego nadrzędnego celu, czyli realizacji zasady dobra dziecka.

Resort się wycofuje

Nową instytucję krytykowała również Rada Legislacyjna. Wskazywała podobne powody jak cała reszta ekspertów: wydłużenie postępowań, znikome szanse na pogodzenie się małżonków, a także spore prawdopodobieństwo zniweczenia porozumienia w sytuacji, gdy spotkanie byłoby prowadzone nieumiejętnie, przez niedoświadczone osoby (inne niż sędzia lub mediator). To w odniesieniu do tych uwag ministerstwo poinformowało, że rezygnuje z wprowadzenia do porządku prawnego instytucji rodzinnych postępowań informacyjnych. Pozostaną jednak samo spotkanie informacyjne dotyczące małżonków mających wspólne małoletnie dzieci oraz możliwość odbycia bezpłatnej mediacji. Różnica między obiema instytucjami ma być jednak dość zasadnicza. W pierwotnej wersji projektu warunkiem procedowania sprawy rozwodowej miało być wcześniejsze umorzenie postępowania informacyjnego (po spełnieniu przesłanek wymienionych w przepisie, np. przedstawienia przez mediatora protokołu z przebiegu mediacji). W przeciwnym razie pozew zostałby zwrócony w celu usunięcia braków. Pominięcie etapu postępowania informacyjnego było więc niemożliwe.

Jak zapowiada ministerstwo w przedstawionym stanowisku, spotkanie informacyjne w nowej wersji projektu ma być prowadzone już po wszczęciu postępowania rozwodowego i traktowane raczej jako pomoc, a nie kolejny rygorystyczny warunek.

- Pozostawienie spotkania informacyjnego ma na celu wsparcie małżonków poprzez dostarczenie im informacji o skutkach rozpadu małżeństwa - zwłaszcza o skutkach, jakie będzie to miało dla ich małoletnich dzieci - poinformowanie o zasadach prowadzonego postępowania o rozwód oraz zasadach postępowania przed mediatorem. Szeroki katalog osób mogących prowadzić spotkanie informacyjne wynika z chęci uniknięcia nadmiernego obciążenia sądów oraz jest związane z faktem, że w wielu sądach również inne niż sędzia czy mediator kategorie osób wskazane w projektowanym przepisie mają odpowiednie kompetencje do prowadzenia spotkań informacyjnych (co wynika z informacji pochodzących od sędziów koordynatorów ds. mediacji przy sądach okręgowych). Projektodawca zakłada, że co do zasady postępowania będą prowadzone przez mediatorów - wyjaśnia w odpowiedzi ministerstwo.

Nie wiadomo jeszcze, jak dokładnie będzie wyglądała nowa wersja proponowanych regulacji. Na razie nie opublikowano bowiem poprawionego projektu.

Stawiajmy na mediację i ugody

- Pozytywnie oceniam rezygnację z obowiązkowych rodzinnych postępowań informacyjnych. Bardzo cieszy mnie, że ministerstwo uwzględniło uwagi zgłaszane w ramach uzgodnień, bo wprowadzanie regulacji, które już na etapie projektowania budziły wątpliwości, nie jest dobrym rozwiązaniem dla późniejszej praktyki - komentuje adwokat Monika Horna-Cieślak, która w pracy zawodowej skupia się zwłaszcza na ochronie praw najmłodszych.

Prawniczka zaznacza, że w odniesieniu do postępowań informacyjnych warto byłoby mimo wszystko pochylić się powtórnie nad kwestią bardzo szerokiego katalogu osób uprawnionych do prowadzenia spotkań informacyjnych.

- W tej grupie są np. urzędnicy sądowi. Z uwagi na liczbę obowiązków spoczywających na tych osobach wydaje się, że katalog powinien zostać ponownie zweryfikowany - wskazuje.

Monika Horna-Cieślak podkreśla jednak, że jeśli rzeczywiście chcemy chronić najmłodszych w obliczu rozwodu i separacji rodziców, powinniśmy podjąć dalsze kroki i położyć nacisk na pokojowe próby rozwiązywania trudnych sytuacji.

- Według mnie najważniejsze jest to, by nie zaogniać konfliktu. Ja jestem orędownikiem likwidacji albo modyfikacji rozwodów z orzekaniem o winie, które prowadzą do wzmożenia napięcia między rozwodzącymi się osobami. Kolejna kwestia to jak najszersze stawianie na mediacje, ugodę. Po to, by strony się słyszały, rozumiały. Te kwestie powinny być przez cały czas rozwijane i propagowane, także poprzez przekazy społeczne - wskazuje prawniczka.

Nie mniej istotne jest, jej zdaniem, wysłuchiwanie najmłodszych.

- Dzieci są też chronione wtedy, kiedy ich dobro jest realnie widziane w postępowaniu. Dlatego uważam, że zbyt rzadko dzieci mogą się wypowiedzieć na temat swojej sytuacji, potrzeb. Jeżeli tylko jest to możliwe, nie jest to sprzeczne z dobrem dziecka, dziecko powinno móc powiedzieć, jak wyobraża sobie swoje życie po rozstaniu rodziców - podsumowuje mec. Horna-Cieślak. ©℗

Tak miały wyglądać regulacje dotyczące rodzinnego postepowania informacyjnego

Tak miały wyglądać regulacje dotyczące rodzinnego postepowania informacyjnego

Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

Etap legislacyjny

Projekt po opiniowaniu

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia. Kiedy wejdzie w życie? Ministra podała termin, jest zmiana

Projekt wprowadzający rentę wdowią wróci już niedługo pod obrady Sejmu. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała, że ma się to wydarzyć jeszcze w lipcu. Podała też termin, kiedy w związku z tym ustawa o rencie wdowiej może ostatecznie wejść w życie.

Jak w 2024 r. przekazać darowiznę swojemu dziecku i uniknąć podatku? Zrób trzy rzeczy, a będziesz mógł spać spokojnie

Jak przekazać darowiznę swojemu dziecku i uniknąć podatku? Zrób trzy rzeczy, a będziesz mógł spać spokojnie. Darowizny w najbliższej rodzinie są co do zasady zwolnione od podatku, jednak czasami trzeba złożyć druk SD-Z2.

Wycieczki szkolne – sukces programu Podróże z klasą. Wkrótce rusza kolejny nabór

W ramach programu „Podróże z klasą” pozytywnie rozpatrzono 2283 wniosków o dofinansowanie wycieczek szkolnych. Barbara Nowacka, minister edukacji, ogłasza nowy nabór w programie, na który przeznaczy dodatkowe 20 mln zł.

15 sierpnia mija termin wdrożenia przepisów z tzw. ustawy Kamilka

Na wdrożenie „Standardów ochrony”, wprowadzonych w ramach tzw. ustawy Kamilka pozostał jedynie miesiąc. Niestety, większość placówek, których dotyczą przepisy ma duży problem z przygotowaniem i implementacją wymaganych dokumentów i procedur. 

REKLAMA

Od 1 stycznia 2025 r. wzrosną kryteria dochodowe w pomocy społecznej, a także zasiłki

Są już nowe kwoty kryteriów dochodowych, uprawniających do świadczeń z pomocy społecznej od dnia 1 stycznia 2025 r. Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie zostało właśnie opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Pracowałeś przed 1999 rokiem i masz te dokumenty? Możesz mieć wyższą emeryturę w 2024 roku – tylko złóż wniosek do ZUS

Warto przeszukać swoje szafki i segregatory. W nich można znaleźć dokumenty, które mogą pozwolić ZUS-owi przeliczyć ponownie emeryturę i przyznać wyższe świadczenie. Mogą to być np. wpisy w starym „książeczkowym” dowodzie osobistym o zatrudnieniu. Konieczny jest też wniosek do ZUS w tej sprawie. Jest to ważne przede wszystkim dla osób za które były opłacane składki przed 1999 rokiem. Bo po tej dacie wszystkie składki są ujmowane na indywidualnym koncie ubezpieczonego w ZUS.

Zdrowie jest najważniejsze, dlatego akcyza musi pójść w górę. Jest jednak podejrzenie, że chodzi o coś innego

Chodzi o podniesienie podatku akcyzowego na papierosy i inne wyroby nikotynowe. Resort finansów poinformował o swoich planach dotyczących wysokości akcyzy na 2025 rok. Ruch ten podyktowany jest rzekomą troską o zdrowie Polaków, ale wiadomo, że jest próbą zaradzenia kryzysowi budżetowemu.

Kiedy ZUS ponownie przeliczy emeryturę? 3 powody. Ważne zwłaszcza dla osób zatrudnionych przed 1999 rokiem

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyjaśnia, że wniosek o ponowne przeliczenie emerytury może skutecznie złożyć emeryt, jeśli są ku temu podstawy.  Jest to możliwe na przykład, gdy emeryt dysponuje nowymi dokumentami dotyczącymi dodatkowego stażu pracy czy dodatkowych zarobków uzyskanych przed lub po przyznaniu świadczenia emerytalnego. 

REKLAMA

Będzie drożej. W 2025 r. zapłacimy 59,50 zł podatku za 50-metrowe mieszkanie i 178,50 zł za 150-metrowy dom. W 2020 r. było to 40,50 zł i 121,50 zł.

Będzie drożej. Wiemy to, bo wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w okresie pierwszego półrocza roku wzrósł o 2,7 proc. Zapłacimy 59,50 zł za 50-metrowe mieszkanie i 178,50 zł za 150-metrowy dom.

Sprzątali w biurowcu i kradli wartościowe rzeczy

Para zatrudniona do sprzątania w warszawskim biurowcu po godzinach kradła wartościowe przedmioty. Skradzione rzeczy oszacowany na blisko 15 tys. zł. 

REKLAMA