Jeżeli nadajemy na poczcie przesyłkę, to zawieramy z Pocztą Polską umowę o świadczenie usług pocztowych. Operator publiczny, jakim jest Poczta Polska odpowiada za każde niewykonanie albo nienależyte wykonanie umowy. Od tej zasady istnieją jednak pewne wyjątki.
Poczta nie odpowiada za naruszenia, gdy:
- nastąpiły one w skutek siły wyższej,
- wyłącznie z powodu naruszenia przez nadawcę lub adresata przepisów ustawy albo regulaminu świadczenia powszechnych usług pocztowych,
- wyłącznie z powodu szczególnej podatności przesyłanej rzeczy na uszkodzenia wynikającej z jej wad lub naturalnych właściwości.
Zobacz również: Które przesyłki może doręczać tylko Poczta Polska
Poniżej przedstawionych zostało kilka przykładów.
Pani Małgorzata wysłała do mamy paczkę z owocami. Chciała aby ona spróbowała polskich przysmaków, których brakuje jej na obczyźnie. Mama bardzo się ucieszyła. Niestety większość z owoców nie nadawały się do zjedzeni, bo się zepsuły. Czy można w takiej sytuacji złożyć reklamację.
Owoce ze względu na naturalne właściwości szybko stają się nieświeże, gniją i nie nadają się do jedzenia. Jednak trudno mówić tym przypadku o nienależytym wykonaniu umowy przez pocztę. Powodem tego stanu rzeczy są same produkty.
Utracona przesyłka
Przykładem, w którym umowa pocztowa nie jest wykonana jest sytuacja, gdy wysłana przesyłka w ogóle nie dotrze do adresata. To powoduje, że konsument ma prawo złożyć w placówce pocztowej reklamację i zażądać odszkodowania.
Za utratę paczki pocztowej przysługuje odszkodowanie w wysokości żądanej przez osobę ją wysyłającą. Nie może ona jednak przekraczać dziesięciokrotności opłaty pobranej za jej nadanie. Dodatkowo w razie niewykonania usługi operator, niezależnie od należnego odszkodowania, zwraca w całości opłatę pobraną za wykonanie usługi.
Pan Krzysztof wysłał paczkę do kolegi z rzeczami, których dawno temu zapomniał mu oddać. Paczka została wysłana do Irlandii, ważyła 1 kg i zapłacono za nią ok. 59 złotych. Kolega jednak nigdy nie doczekał się zagubionych rzeczy, bo paczka została utracona. Jakie przysługuje w tej sytuacji odszkodowanie?
Odszkodowanie nie może przekracza dziesięciokrotności kwoty pobranej za jej nadanie. Pan Krzysztof może wiec żądać sumy maksymalnie w wysokości: 59 x 10 = 590 zł. Oprócz tego może domagać się zwrotu kwoty zapłaconej za jej wysłanie. Łączna kwota odszkodowania będzie wynosiła 649 zł (590 + 59).
Zobacz również: Niedozwolone klauzule w umowach z firmami kurierskimi