Zawieramy umowę z wykonawcą, fachowcem z nadzieją, że zostanie ona wykonana w sposób prawidłowy. Może się jednak zdarzyć tak, że rzecz, która w ramach umowy o dzieło powstanie, np. przedsiębiorca wykona stół i krzesło na zmówienie, będzie miała wady. W takiej sytuacji konsument może złożyć do wykonawcy reklamację. Należy jednak pamiętać o pewnym terminie. Chodzi o miesięczny termin, w którym konsument zobowiązany jest poinformować przedsiębiorcę o wadzie.
Miesiąc na zgłoszenie reklamacji
Jeżeli konsument nie poinformuje wykonawcy o usterkach, których przedsiębiorca się dopuścił, w ciągu miesiąca od momentu ich zauważenia, to traci swoje uprawnienia. Wtedy konsumentowi nie będzie przysługiwało składanie reklamacji i żądanie naprawy, obniżenia ceny a w uzasadnionych przypadkach odstąpienie od umowy.
Zobacz również: Czy można zastrzec sobie prawo do wykonania poprawek
Konsument zgłosił się do autoryzowanego salonu samochodowego o naprawę jednej z części. Po pół roku użytkowania auta konsument zauważył, że ta część jest wadliwa. Jednak reklamacje zgłosił dopiero po upływie półtora roku. Salon nie uznał reklamacji twierdząc, że roszczenia już wygasły. Czy miał rację? Tak, konsument ma obowiązek poinformować wykonawcę o wadach w ciągu miesiąca od momentu jej wykrycia. Natomiast na dochodzenie swoich praw np. przed sądem powszechnym ma rok od chwili, kiedy otrzymał daną rzecz.
Prawidłowe złożenie reklamacji do wykonawcy powoduje, że roszczenia konsumenta wygasają po upływie roku od momentu kiedy dzieło zostało wydane, a w przypadku wad budynku po upływie trzech lat od momentu odebrania nieruchomości.
Zobacz również serwis: Prawa konsumenta