Nie każde negatywne rozporządzenie mieniem jest oszustwem
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z treścią art. 286 § 1 k.k., w którym przestępstwo oszustwa zostało usankcjonowane, odpowiedzialności karnej podlega ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.
REKLAMA
Jednymi z podstawowych pojęć, które w kontekście znamion przestępstwa oszustwa należy poddać wykładni są „korzyść majątkowa” oraz „niekorzystne rozporządzenie mieniem”. Należyte rozumienie powyższych terminów ma bowiem zasadnicze znaczenie praktyczne.
Polecamy: Kodeks kierowcy - zmiany 2019
REKLAMA
Takiej wykładni dokonał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 maja 2019 r. sygn. II KK 265/18.We wspomnianym orzeczeniu czytamy: „Pojęcie „korzyści majątkowej”, będącej celem działania sprawcy, jest rozumiane szeroko. Chodzi o aktualne i przyszłe przysporzenia mienia, ogólniej – polepszenie sytuacji majątkowej. Sprawca nie musi dążyć do przywłaszczenia mienia, czyli do uzyskania niegodziwej korzyści majątkowej. Jako stronie umowy może mu towarzyszyć nawet wola wywiązania się z niej w przyszłości. […] Rzecz jednak w tym, że w chwili zawierania umowy wywiązanie się z jej warunków przez sprawcę było nierealne z powodu jego sytuacji majątkowej, i gdyby druga strona […] znała tę sytuację, umowy by nie zawarła i nie rozporządziła mieniem. […] Rozporządzenie mieniem okazało się niekorzystne, ponieważ sprawca nie mógł dotrzymać żadnych terminów umowy (choćby z opóźnieniem ją wykonał).”
Omawiając zacytowany powyżej fragment uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego należy po pierwsze zwrócić uwagę na bardzo szerokie rozumienie pojęcia korzyści majątkowej, jako celu działania sprawcy oszustwa. Zdaniem Sądu działanie w celu uzyskania korzyści majątkowej to działanie w kierunku polepszenia sytuacji majątkowej sprawcy, niekoniecznie zaś działanie w celu przywłaszczenia mienia, czy uzyskania niegodziwej korzyści majątkowej. Dokonując takiej wykładni Sąd Najwyższy podzielił wcześniej prezentowane w orzecznictwie stanowiska w tym zakresie. Przywołać można w tym miejscu chociażby postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2007 r. sygn. I KZP 13/07, w którym ów Sąd, wskazał, że pojęcie korzyści majątkowej równoznaczne jest z współczesnym i przyszłym przysporzeniem mienia, ogólnym polepszeniem sytuacji majątkowej, każdym przysporzeniem majątku albo uniknięciem w nim strat. Sąd Najwyższy podkreślił również, że korzyść majątkowa, winna być pojmowana szerzej niż przywłaszczenie, czy też zagarnięcie mienia. Podniósł także, że sprawca przestępstwa oszustwa nie musi dążyć do przywłaszczenia mienia, może nawet zakładać jego zwrot pokrzywdzonemu, zamierzając jednak osiągnąć korzyść majątkową wynikającą z rozporządzenia mieniem, która przejawia się w każdej postaci innej niż jego przywłaszczenie. Analogiczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 stycznia 2019 r. o sygnaturze IV KK 465/17, w którym czytamy „Dla realizacji […] znamienia działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, sprawca wcale nie musi dążyć do przywłaszczenia mienia stanowiącego przedmiot oszukańczych zabiegów. Może on nawet zakładać zwrot mienia pokrzywdzonemu, zamierzając jednak osiągnąć korzyść majątkową płynącą z rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego, przejawiającą się w jakiejkolwiek postaci. Ustawowe znamię, stanowiące skutek przestępstwa oszustwa, wypełnione zostaje wtedy, gdy sprawca, […] doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, które jest niekorzystne z punktu widzenia interesów tej osoby lub innej osoby pokrzywdzonej. […] Nie znajduje także uzasadnienia w konstrukcji przestępstwa oszustwa wymóg, aby sprawca już w momencie zawierania umowy miał mieć zamiar nie wywiązania się z niej.”
Reasumując, sprawca przestępstwa oszustwa działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wtedy, gdy działa w kierunku polepszenia swojej sytuacji majątkowej, w każdy możliwy sposób. Nie chodzi więc na przykład tylko o niespełnienie zobowiązania, ale również o wydłużenie terminów płatności, umorzenie odsetek, czy o zmniejszenie szans na uzyskanie zaspokojenia przez pokrzywdzonego, chociażby poprzez spowodowanie wykreślenia zastawu rejestrowego z rejestru zastawów ustanowionego tytułem zabezpieczenia zobowiązania sprawcy.
REKLAMA
Kolejnym pojęciem istotnym z perspektywy znamion przestępstwa oszustwa jest niekorzystne rozporządzenie mieniem. Rozporządzenie takie stanowi skutek działania sprawcy przestępstwa oszustwa i jest jednocześnie warunkiem jego popełnienia. Również i to pojęcie winno być rozumiane szeroko. Niekorzystne rozporządzenie mieniem będzie więc stanowiło de facto każdą czynność o charakterze dyspozycji majątkowej, która skutkuje pogorszeniem sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, w tym również zmniejszeniem szans na zaspokojenie roszczeń w przyszłości. W ten sposób wypowiadał się Sąd Najwyższy chociażby w wyroku z dnia 9 mają 2018 r. sygn. V KK 421/17. Zatem przez niekorzystne rozporządzenie mieniem rozumieć należy wszelkie możliwe działania, które powodować będą w majątku pokrzywdzonego jakiekolwiek, nawet najmniejsze, lecz jednocześnie niekorzystne zmiany. Z praktycznego punktu widzenia ważne jest zastrzeżenie, że niekorzystne rozporządzenie mieniem nie może być utożsamiane ze szkodą w majątku pokrzywdzonego. Do niekorzystnego rozporządzenia mieniem dochodzi bowiem także wtedy, gdy taka szkoda nie powstanie. Niekorzystne rozporządzenie mieniem jest możliwe również w przypadku, gdy świadczenie wzajemne zostało przez sprawcę spełnione w całości, a także gdy pokrzywdzony przestępstwem uzyskał świadczenie ekwiwalentne, jeżeli jednak jest to świadczenie inne niż oczekiwane (Wyrok Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2018 r. sygn. III KK 380/17). W konsekwencji powyższych rozważań warto podnieść, że „Dla przestępstwa oszustwa nie ma potrzeby wykazywania, że w chwili zawierania umowy sprawca nie miał zamiaru zapłacić za uzyskane świadczenie. Wystarczające jest ustalenie, że pokrzywdzony nie zawarłby umowy, gdyby wiedział o okolicznościach, które były przedmiotem wprowadzenia go w błąd przez sprawcę.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2015 r. o sygn. III KK 148/15).
Podsumowując, wypada zaznaczyć, że zarówno pojęcie korzyści majątkowej, jak również pojęcie niekorzystnego rozporządzenia mieniem muszą być interpretowane w możliwie najszerszy sposób. Nawet jednak mając na uwadze powyższe przestrzec należy przed pochopnym kwalifikowaniem niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań cywilnoprawnych, jako czynów zabronionych opisanych w art. 286 § 1 k.k. Nie każde bowiem naruszenie obowiązków cywilnoprawnych będzie automatycznie oszustwem. Jak wynika z postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2018 r. sygn. II KK 448/17 „[…] pamiętać należy, że nie każdemu niewywiązaniu się z umowy cywilnoprawnej można przypisać znamiona przestępstwa oszustwa. Prawo karne nie ma służyć równoległej do cywilnej egzekucji świadczeń pieniężnych w obrocie gospodarczym. Przestępstwo oszustwa […] jest przestępstwem umyślnym […]. Przypisanie przestępstwa z art. 286 § 1 KK wiąże się z wykazaniem, że sprawca obejmował swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim kierunkowym wprowadzenie w błąd innej osoby oraz to, że doprowadza ją w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Musi to zostać udowodnione ponad wszelką wątpliwość.”
Polecamy serwis: Przestępstwa
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat