Podstawa prawna
Zagadnienie stalkingu zostało spenalizowane w art. 190a Kodeksu karnego (dalej: k.k.). Zgodnie z treścią § 1 przestępstwo to polega na uporczywym nękaniu innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudzając u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie naruszając jej prywatność lub w myśl § 2 polega na podszywaniu się pod inną osobę, wykorzystywaniu jej wizerunku lub innych jej danych osobowych w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. Niezależnie od tego czy sprawca wypełnia znamiona określone w § 1 czy § 2 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Karalność omawianego przestępstwa wzrasta w przypadku, gdy następstwem czynu określonego w § 1 lub § 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, wówczas sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Polecamy: Przewodnik po zmianach przepisów
W tym miejscu celem doprecyzowania należy przytoczyć postanowienie SN o sygn. III K 417/13 z dnia 12 grudnia 2013 roku, z którego wynika, iż "w świetle obowiązującej regulacji, by zachowanie mogło być uznane za stalking, nękanie przez sprawcę musi być uporczywe, a zatem polegać na nieustannym oraz istotnym naruszaniu prywatności innej osoby oraz na wzbudzeniu w pokrzywdzonym uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia. Ustawodawca nie wymaga przy tym, aby zachowanie stalkera niosło ze sobą element agresji. Nadto prawnie irrelewantne jest w kontekście strony podmiotowej tego przestępstwa czy czyn sprawcy powodowany jest żywionym do pokrzywdzonego uczuciem miłości, nienawiści, chęcią dokuczenia mu, złośliwością czy chęcią zemsty".
Stalking, który został uregulowany w § 1 lub § 2 jest przestępstwem ściganym na wniosek pokrzywdzonego.
Stalking w rozumieniu art. 190a § 1 k.k.
W pierwszym przypadku mamy do czynienia z nękaniem własnej osoby lub osób nam najbliższych i nękanie to odbieramy jako zagrożenie lub naruszenie prywatności. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na fakt, kto jest dla nas osobą najbliższą w myśl Kodeksu karnego, otóż zgodnie z art. 115§ 11 k.k. osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu
W tym miejscu należy przywołać również wyrok SN o sygn. IV KK 196/15 z dnia 12 stycznia 2016 roku, który pozwala nam zrozumieć omawianą problematykę. Zgodnie z jego treścią "o istotności naruszenia prawa do prywatności nie decyduje sama treść materiałów powstała w wyniku nieuprawnionego wkroczenia w sferę prywatności pokrzywdzonego, ale przede wszystkim to, w jaki sposób do naruszenia doszło i ewentualnie jak często dochodziło do tych naruszeń. Nieistotne dla znamienia istotności naruszenia prawa do prywatności jest to, że oskarżony nie rozpowszechnił utrwalonych materiałów. To, czy i ewentualnie, w jaki sposób sprawca rozporządził uzyskanymi nagraniami lub zdjęciami, ma znaczenie dla oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie może natomiast rzutować na kwestię wypełnienia znamion przestępstwa z art. 190a § 1 k.k." W dalszej części wyroku została poruszona problematyka liczby pokrzywdzony, i wynika z niej, że "błędny w świetle art. 190a § 1 k.k. w zw. z art. 115 § 11 k.k. jest pogląd, zgodnie z którym ocena uporczywości działania sprawcy powinna być odnoszona oddzielnie do każdej z osób pokrzywdzonych, mimo że pomiędzy nimi zachodziły relacje, o których mowa w art. 115 § 11 k.k., skoro w art. 190a §1 k.k. w zakresie redakcji znamion przedmiotu czynności wykonawczej, użyto alternatywy łącznej: „Kto (...) przez nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej”. O istotności do naruszenia prawa do prywatności nie decyduje sama treść materiałów powstała w wyniku nieuprawnionego wkroczenia w sferę prywatności pokrzywdzonego, ale przede wszystkim to, w jaki sposób do naruszenia doszło i ewentualnie jak często dochodziło do tych naruszeń."
W innym wyroku SN o sygn. akt IV KK 413/16 z dnia 29 marca 2017 roku, wskazano z kolei, jak należy rozumieć przesłanki zagrożenia bądź prywatności, otóż zgodnie z treścią przywołanego wyroku "działania sprowadzające się do obserwacji, filmowania i fotografowania pokrzywdzonych spoza ich posesji, zamykające się w sferze tylko prywatnego dokumentowania, nieużywane do ściągnięcia na pokrzywdzonych jakiegokolwiek wymiernego zagrożenia, nie wypełniają znamienia poczucia zagrożenia z art. 190a §1 k.k. Mogą jednak stanowić istotne naruszenie prywatności. Nadto subiektywne odczuwanie zagrożenia przez daną osobę należy konfrontować z wiedzą, doświadczeniem i psychologią reakcji ogółu społeczeństwa, Obiektywizować poprzez poczucie zagrożenia w danych okolicznościach, jakie towarzyszyłoby przeciętnemu człowiekowi".
Stalking w rozumieniu art. 190a § 2 k.k.
Problematyka stalkingu uregulowana w § 2 dotyczy z kolei wykorzystania naszego wizerunku lub naszych danych osobowych. Forma tego typu jest wykorzystywana głównie w sieci, gdzie bez większego problemu stalker może założyć konto swojej ofierze i np. pisać wiadomości w cudzym imieniu, czym godzi w nasze dobre imię. W tym przypadku należy zwrócić uwagę na wyrok SN o sygn. akt V KK 347/16 z dnia 27 stycznia 2017 roku, w myśl którego taka forma stalkingu "może być popełniona wyłącznie w zamiarze bezpośrednim, tak więc dla realizacji jego znamion nie jest wystarczające, aby sprawca jedynie godził się na wyrządzenie swoim działaniem szkody osobie, pod którą się podszywa, wykorzystując jej wizerunek lub dane osobowe".
Polecamy serwis: Prawo karne