Przestępstwa seksualne - jakie dowody?
REKLAMA
REKLAMA
Dowody w postępowaniu karnym o przestępstwa seksualne
W przypadku przestępstw seksualnych najczęściej jedynymi uczestnikami (a więc i świadkami) zdarzenia są, wyłączając rzadkie przypadki gwałtów zbiorowych, napastnik i ofiara. Stwarza to sytuację, w której postępowanie dowodowe opiera się na dwóch, najczęściej skrajnie przeciwstawnych relacjach tego samego zdarzenia: z jednej strony sprawcy, który najczęściej zaprzecza, zniekształca bądź bagatelizuje fakty- w celu uniknięcia lub zmniejszenia swojej odpowiedzialności karnej a z drugiej strony ofiary, która opowiada o swojej opresji. Czyli „słowo przeciwko słowu”. Ponieważ czasami można usłyszeć bezrefleksyjnie powtarzaną opinię, że „… przecież nie można skazać człowieka jeżeli dowody to słowo przeciwko słowu” chciałbym nieco rozjaśnić ten temat.
REKLAMA
REKLAMA
Rzecz jasna w sytuacji gdy postępowanie dowodowe opiera się na relacji sprawcy i ofiary sąd musi zachować należytą ostrożność i szczególną wnikliwość w ocenie tych zeznań. I w tym sensie jest ona rzeczywiście utrudniona. Co nie oznacza że niemożliwa. Sąd bowiem ma bowiem z jednej strony uprawnienia a z drugiej instrumenty umożliwiające przypisanie wiarygodności relacji jednej ze stron. Tymi instrumentami są w pierwszym rzędzie doświadczenie życiowe i procesowe danego sędziego, pozwalające na ustalenie najbardziej prawdopodobnego przebiegu zdarzeń. Sąd ustala ten stan faktyczny na podstawie zestawienia podawanych przez uczestników szczegółów, sposobu składania przez nich zeznań (czy są składane w sposób spontaniczny, czy „wykalkulowany”), mowy ciała itp. Najczęściej, ażeby wesprzeć doświadczenie danego sędziego powoływany jest biegły sądowy psycholog, którego zadaniem jest ocena, czy dana osoba (najczęściej ofiara) posiada cechy charakterologiczne które sprzyjają koloryzowaniu czy wręcz konfabulacji. Podkreślmy jednak, taki biegły psycholog nie ocenia wiarygodności zeznań. Takie uprawnienie jest niepodzielną i nieodłączną kompetencją sądu. On jedynie ma pomóc sądowi wypowiadając się nt. psychicznej sfery ofiary, jej typu osobowości.
Jeżeli zatem w sprawie nie zaistnieją jakieś daleko posunięte wątpliwości, których nie można usunąć w inny sposób, sąd może (bardzo często to robi) wydać wyrok skazujący na podstawie zeznań sprawcy i ofiary.
Polecamy serwis: Sprawy karne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat