129 kg marihuany w samochodzie, narkotyki „nie wiadomo skąd” i przemycanie narkotyków… do więzienia
REKLAMA
REKLAMA
- Zatrzymany za uszkodzony zderzak, pójdzie siedzieć za narkotyki
- Panie władzo, nie wiem, skąd się to wzięło
- Narkotykowa przesyłka do więzienia
Zatrzymany za uszkodzony zderzak, pójdzie siedzieć za narkotyki
REKLAMA
Policjanci z poznańskiej drogówki podczas rutynowej kontroli zatrzymali dostawczego busa, który jechał z uszkodzonym zderzakiem. Funkcjonariusze zabrali kierowcy dowód rejestracyjny i wystosowali pouczenie, że zderzak może zagrażać bezpieczeństwu innych użytkowników ruchu, jednak ich uwagę zwróciło nadmierne zdenerwowanie 31-letniego kierowcy.
REKLAMA
Policjanci polecili otwarcie części załadunkowej, która według słów kierowcy miała być pusta. Okazało się, że w środku są worki, a w tych mniejsze paczki wypełnione zielonym suszem. Kierowca utrzymywał, że nie wie nic o pochodzeniu narkotyków. Badanie wykazało, że to marihuana, w paczkach znajdowało się 129 kg. Kierowca został zatrzymany i teraz grozi mu do 10 lat więzienia. O sprawie poinformował Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Panie władzo, nie wiem, skąd się to wzięło
„Nieświadomy” przewożenia zakazanych substancji w swoim samochodzie okazał się również mieszkaniec Warszawy. Podczas nocnej kontroli patrol policji z Bemowa zatrzymał opla, za którego kierownicą siedział 23- letni mężczyzna. Kierowca był mocno zestresowany kontrolą, więc funkcjonariusze postanowili przeszukać samochód. Nie musieli szukać długo, w schowku i kieszeni na drzwiach znalazły się narkotyki (konopie, kokaina, ecstasy, klefedron i środki odurzające).
Mężczyzna twierdził, że nie ma pojęcia do kogo należą znalezione substancje, w co policjanci nie uwierzyli. 23-latek został zatrzymany, a policjanci przeszukali jeszcze jego mieszkanie, w którym dodatkowo znaleziono marihuanę. Kierowca został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. O sprawie poinformowała nadkom. Marta Sulowska z biura prasowego stołecznej policji.
Narkotykowa przesyłka do więzienia
Jedni za posiadanie narkotyków trafiają do więzienia, inni do więzienia te narkotyki przemycają.
REKLAMA
Z ustaleń funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Korupcją opolskiej komendy wynika, że 63-latka w porozumieniu ze swoim 39-letnim osadzonym synem przesyłała nasączone narkotykami znaczki do zakładów karnych, w których przebywał. Sprawy były prowadzone równolegle zarówno na Opolszczyźnie, jak i na Dolnym Śląsku, śledczy powiązali je, bo i tu i tu znajdowali znaczki nasączane zakazanymi substancjami. Środki odurzające miały być rozprowadzane wśród osadzonych, a 63-latka mogła być pierwszym ogniwem. Podejrzenia policjantów potwierdziło znalezisko w mieszkaniu kobiety – znaczki nasączone substancją ADB-Butinaca.
Syn kobiety od 2011 r. odsiaduje karę za włamania i kradzieże, teraz dostał kolejne zarzuty. Grozi mu dodatkowo kara do 15 lat pozbawienia wolności. Matce grozi wyrok do 10 lat więzienia. O sprawie poinformowała komenda wojewódzka opolskiej policji.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat