Według danych zamieszczonych na portalu “policja.pl” w latach 2007-2010 w podejmowanych było średnio ponad 5.000 postępowań. Z kolei raport przygotowany przez Związek Banków Polskich za III kwartał 2011 roku wskazuje, iż tylko w tym kwartale miało miejsce usiłowanie wyłudzenia kwoty 140 milionów złotych. Skala tego zjawiska jest zatem ogromna.
W istocie (w ślad za publikacją A. Wujastyk) można podzielić umownie sprawców wyłudzeń kredytów na 3 grupy:
a) sprawców działających w ramach grup przestępczych
b) sprawców indywidualnych – działających samodzielnie (“na własną rękę”)
c) sprawców będących ze sobą w powiązaniu rodzinnym, koleżeńskim etc.
Kredyt na "słupa"
Zjawisko występowania tzw. słupów dotyczy przestępstw popełnianych przez sprawców działających tylko w ramach pierwszej w/w grup tj. działający w ramach grup przestępczych.
Istota skorzystania z “słupa” polega na tym, iż przestępcy mówiąc brutalnie “używają” danej osoby do wykonania poszczególnych działań – założenia konta w banku, odebrania pieniędzy z banku, a przede wszystkim wzięcia kredytu. Działania te mogą być podejmowane dobrowolnie (w oczekiwaniu na tzw.”procent”), ale zdarzają się również przypadki gdy dane osoby były zmuszane przemocą lub groźbami do dokonania poszczególnych czynności.
Wybrana osoba zostaje przygotowana do zadania, które ma wykonać – np. otrzymuje sfałszowane dokumenty o zarobkach lub zatrudnieniu, niekiedy schludne ubranie (żeby obudzić zaufanie bankowców)
Wyrafinowanie grup przestępczych przejawia się w doborze tych osób, które występują w roli “słupów”. Są to przeważnie osoby o wykształceniu zawodowym lub podstawowym i to posiadający tzw. trudną sytuację życiową. Badania pani A. Wujastyk ujawniły, iż ponad 80% z nich to osoby bezrobotne. Zdarza się też, iż są to bezdomni, narkomani lub alkoholicy. Przestępcy często wykorzystują ową sytaucję życiową obiecując nagrodę za pomoc, która przeważnie jest bardzo niska (co było już wspominane powyżej)
Działanie sprawców jest również wyrafinowane i zorganizowane z uwagi na to, że podejmowane przez nich działania uniemożliwiają “słupowi” rozpoznanie prawdziwych sprawców, czy też poznanie ich tożsamości.
W rezultacie działań przestępców organy ścigania często odnajdują owego “słupa”, ale nie ma on żadnych pieniędzy do zwrotu bankowi ani żadnych informacji o swoich zleceniodawcach.
Zobacz serwis: Sprawy karne
Autor opracowania korzystał z książek:
- A. Wujastyk “Przestępstwa tzw. oszustw kredytowych w ustawie oraz praktyce prokuratorskiej oraz sądowej” (Warszawa 2011)
- J. Karaźniewicz “Bankowe oszustwo kredytowe: aspekty normatywne, kryminologiczne oraz polityczno-kryminalne” (Toruń 2005)