Nigeryjski przekręt - czym jest i jak nie dać się nabrać?
REKLAMA
REKLAMA
Nigeryjski przekręt zwany inaczej afrykańskim szwindlem lub Nigerian scam jest rodzajem oszustwa polegającym na wciągnięciu przypadkowo lub celowo wybranej ofiary w fikcyjny transfer dużej kwoty pieniędzy (nawet kilka, kilkanaście milionów USD), zazwyczaj z jednego z krajów afrykańskich w zamian za odpowiedni udział w zyskach. Początkowo chodziło głównie o transfer pieniędzy z Nigerii, choć obecnie może tu chodzić o niemal każdy kraj. Nigeryjski przekręt to oszustwo bazujące na czysto ludzkiej naiwności skupiające się na wykorzystaniu chęci szybkiego wzbogacenia się, nawet ze świadomością, że pieniądze pochodzą z nie do końca legalnego źródła.
REKLAMA
Karalność
Nigeryjski przekręt jest klasyfikowany przez polskie ustawodawstwo jako przestępstwo z art. 268 k.k., którego popełnienie grozi karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. W wypadku mniejszej wagi, czyli gdy społeczna szkodliwość czynu jest mała sprawcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Historia oszustwa
Nigeryjski przekręt to oszustwo o długiej, choć niechlubnej tradycji, bowiem opisane zostało już w 1898 r. przez czasopismo New York Times, jednak zaczęto je stosować dużo wcześniej. Ówcześnie oszustwo znane było pod nazwą ,,hiszpański więzień''. Na czym wówczas polegało? [1],,Hiszpański więzień'' był bogatym arystokratą, który pod fałszywym nazwiskiem był więziony w Hiszpanii i ze względów bezpieczeństwa nie mógł ujawnić swojego nazwiska. Więzień listownie zwracał się do wytypowanej osoby ponieważ potrzebował pomocy zaufanej osoby, która wykupi go z więzienia. Hiszpański więzień kusił wytypowaną osobę szczodrą zapłatą za początkową pożyczkę, a czasem nawet oferował możliwość poślubienia jego pięknej córki. Po wpłaceniu pieniędzy, zazwyczaj pojawiały się kolejne kłopoty, co wymagało poniesienia dodatkowych nakładów, oczywiście przez wytypowanego. Na końcu zaś okazywało się, że nie ma ani pieniędzy, ani bogacza.
Hiszpański więzień ---> Nigeryjski przekręt
Z biegiem lat hiszpański więzień ewoluował w nigeryjski przekręt przy czym model oszustwa się nie zmienił, a jedynie udoskonalił. Współcześnie oszuści korzystają z coraz to wymyślniejszych historii mających nadać ich oszustwo tła prawdziwości. Ponadto z uwagi na rozwój technologicznych oszuści zamiast listów korzystają z poczty elektronicznej.
Jak dzisiaj wygląda modelowy nigeryjski przekręt?
REKLAMA
Mamy do czynienia z następującym schematem: autor przesłanego do nas maila informuje, że możemy otrzymać olbrzymie pieniądze, a fortuna jest dosłownie na wyciągnięcie ręki - z naszej strony musimy tylko dopełnić kilku formalności i dokonać opłat manipulacyjnych. Te kwoty, w porównaniu z gotówką, jaką mamy dostać, wydają się jednak niewielkie. Dopiero po jakimś czasie i dokonaniu wpłaty (lub wpłat) okazuje się, że nie czeka na nas żaden spadek ani wygrana, ale że padliśmy ofiarą oszustów.
Listy pisane są najczęściej słabą angielszczyzną lub tłumaczone przez translatory internetowe na język polski. Dlaczego? Chodzi o to by odsiać osoby zdolne do krytycznego myślenia, które zignorują taką wiadomość - na tak napisaną wiadomość odpowie mniej osób ale jeżeli już odpowiedzą to oznacza, że jest bardziej prawdopodobne, że dadzą się oszukać.
Najczęściej spotykanie rodzaje nigeryjskiego przekrętu:
Na uchodźcę politycznego:
REKLAMA
Oszust kontaktuje się z ofiarą pocztą elektroniczną podając się za uchodźcę politycznego, dziedzica fortuny zgromadzonej przez jednego z przywódców któregoś z państw afrykańskich obalonego w trakcie przewrotu politycznego, której jednak z jakichś powodów nie może podjąć i dlatego potrzebuje pomocy ofiary. W tego rodzaju przekręcie stawką są zazwyczaj bardzo duże sumy, 10 – 30 mln USD, a oszust w zamian za pomoc w jej odzyskaniu oferuje nawet połowę tej kwoty.
Pomoc ofiary polega na finansowaniu kolejnych kroków podejmowanych przez oszusta w celu podjęcia majątku. Oszust utrzymuje stały kontakt korespondencyjny z ofiarą i informuje o konieczności np. założenia działalności gospodarczej, przekupienia urzędników, policjantów, wyrobienia określonych dokumentów itd. Ofiara, która kuszona jest perspektywą otrzymania wielomilionowej części fortuny dokonuje coraz większej liczby przelewów na rzecz oszusta. Oszust, od czasu do czasu uwiarygodnia historię przesyłając pocztą elektroniczną spreparowane certyfikaty, kopie potwierdzeń przelewów, itp. W tym momencie rozpoczyna się gra, która ma na celu jak najdłuższe zwodzenie ofiary i wyłudzenie jak największej ilości pieniędzy. Zazwyczaj ofiara na tym etapie zaczyna podejrzewać oszustwo i w pewnym momencie przestaje płacić, jednak na tym etapie jest już za późno
Na aukcję internetową:
Schemat wygląda następująco: oszust kontaktuje się z osobą, która wystawia drogi sprzęt elektroniczny - sprawia wrażenie bardzo zainteresowanego zakupem oferowanego przez ofiarę towaru. Oszust chce bardzo szybko kupić przedmiot, gdyż ma to być prezent dla bliskiej osoby mieszkającej zagranicą i prezent musi dojść w określonym terminie. Proponuje transakcję poza aukcją i w zamian oferuje dużą kwotę pieniędzy (nawet 2x ceny). Po zakończeniu transakcji, ofiara otrzymuje spreparowany skan potwierdzenia dokonania wpłaty pieniędzy, wraz z komentarzem, iż przelew pieniędzy z Afryki trwa kilka dni, a prezent musi być dostarczony niezwłocznie. Sprzedający więc, na prośbę oszusta, najczęściej wysyła prezent, a pieniądze nigdy nie dochodzą na jego konto.
Na spadek:
Jeden z najbardziej wyrafinowanych i zaawansowanych wariantów przekrętu. Oszustwo charakteryzuje się długim, starannym przygotowaniem i wytypowaniem konkretnej (nie losowej) ofiary. Pierwsze spotkanie (nawet face to face) ma wyglądać na przypadkowe. Może to być „przypadkowe” spotkanie z osobą, która twierdzi, że nosi takie same nazwisko jak ofiara (bądź nazwisko panieńskie matki ofiary), lub zna kogoś kto mógł należeć do rodziny ofiary. Scenariuszy może być wiele. Celem spotkania jest to by w pamięci ofiary utkwił fakt, że gdzieś za granicą żyje ktoś, kto należy do jej rodziny, wie o istnieniu ofiary, mimo że nie utrzymuje stałego kontaktu.
Oszuści jednocześnie śledzą wydarzenia na świecie, gazety, Internet w poszukiwaniu wydarzeń które mogą świadczyć o nagłej śmierci osoby o takim samym nazwisku jak potencjalna ofiara (chodzi o wszelkiego rodzaju katastrofy komunikacyjne, pożary lub trzęsienia ziemi itd.).
Następnym krokiem jest kontakt z ofiarą, zazwyczaj przy użyciu poczty elektronicznej. Oszuści informują ofiarę, że zmarły w katastrofie fikcyjny krewny nie pozostawił po sobie żadnych innych spadkobierców i jedynym spadkobiercom ,,ogromnej fortuny'' jest właśnie ofiara. Ofiara może podjąć spadek z banku po dopełnieniu kilku formalności i opłaceniu należności z pomocą oszusta, który podaje się za prawnika/pracownika banku. Z biegiem czasu wydatków, które musi pokryć ofiara jest coraz więcej. Jednocześnie oszuści tak jak w poprzednich wariantach uwiarygodniają całą historię poprzez wysyłanie pocztą ofierze spreparowanych poleceń przelewów, certyfikatów i innych dokumentów. Oszustwo trwa dopóki ofiara się nie zorientuje i nie przestanie płacić.
To oczywiście nie wszystkie możliwe warianty tego oszustwa, możemy wyróżnić oszustwo: ,,na wygraną w loterii'', ,,na inwestora'' i wiele innych - ludzka wyobraźnia nie zna granic i zawsze znajdzie się ktoś kto zadziwi nas pomysłowością.
Jak się bronić?
Rozwiązanie jest boleśnie proste - należy zignorować treść takiej wiadomości bowiem nigeryjski przekręt jest adresowany do osób naiwnych i zdesperowany, które wierzą w łatwy, szybki zarobek. Racjonalne myślenie uchroni nas przed oszustami ponieważ jeśli coś brzmi zbyt dobrze by mogło być prawdziwe, to prawdopodobnie jest to kłamstwo.
Opracowano na podstawie:
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (j.t. Dz.U. z 2017 r. poz. 2204 z późn. zm.)
Policja.pl
antykorupcja.gov.pl
[1] antykorupcja.gov.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat