Odpowiedzialność karna za korupcję członków zarządu spółek państwowych jest ostatnio tematem żywo dyskutowanym. Ustawa z dnia 13 czerwca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, którą Prezydent RP skierował ostatecznie do Trybunału Konstytucyjnego, budzi w tym zakresie wiele kontrowersji. W uzupełnieniu ostatniej analizy (https://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/przestepstwa-gospodarcze/3001772,Czy-czlonkowie-zarzadu-spolek-z-mniejszosciowym-udzialem-Skarbu-Panstwa-beda-odpowiadac-za-lapowkarstwo.html), warto wyjaśnić, czym jest korupcja urzędnicza, a czym korupcja gospodarcza (menedżerska), i dlaczego wzięcie łapówki przez członka zarządu spółki z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa będzie w niektórych przypadkach bezkarne.
Polecamy: Serwis Inforlex Przeciwdziałanie praniu pieniędzy – procedury
Korupcja urzędnicza
Przepis art. 228 § 1 k.k. penalizuje zachowanie sprowadzające się do przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Jest to tzw. sprzedajność urzędnicza. W przepisie art. 229 § 1 k.k. stypizowany jest z kolei czyn tzw. przekupstwa urzędniczego, czyli udzielenie albo obietnica udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji.
Kluczową okolicznością z perspektywy odpowiedzialności karnej za korupcję urzędniczą jest tym samym status „osoby pełniącej funkcję publiczną”. Wzięcie łapówki przez osobę, której nie można przypisać takiego statusu, nie będzie karalne na gruncie art. 228 k.k. Osoba, która wręczyła takiemu podmiotowi korzyści majątkowej, nie będzie zarazem ponosić odpowiedzialności z art. 229 k.k. Co istotne, ustalenie samego faktu przyjęcia bądź wręczenia korzyści majątkowej nie nastręcza zazwyczaj problemów w postępowaniu karnym. W sprawach korupcyjnych często spotkać się można z materiałem operacyjnym, który jednoznacznie potwierdza tę okoliczność. Jeśli dany podmiot podpada pod definicję „osoby pełniącej funkcję publiczną” z art. 115 § 19 k.k., postępowanie karne zakończy się najpewniej skazaniem.
Korupcja gospodarcza
Obok korupcji urzędniczej, przewidziane są w kodeksie karnym odrębne typy przestępstw tzw. łapownictwa gospodarczego (menedżerskiego). W tym przypadku odpowiedzialność karna nie jest warunkowa posiadaniem ekstra statusu przez osobę przyjmującą łapówkę – do odpowiedzialności może zostać pociągnięta w zasadzie każda osoba zarządzająca spółką prawa handlowego. Samo przyjęcie bądź wręczenie łapówki to jednak mało, aby skazać za korupcję gospodarczą.
Jak wynika z art. 296a § 1 k.k., z karalną „sprzedajnością gospodarczą” mamy do czynienia wtedy, gdy ekwiwalentem łapówki jest poważne nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, a to takie, które może wyrządzić spółce szkodę majątkową albo przybiera postać czynu nieuczciwej konkurencji lub niedopuszczalnej czynności preferencyjnej. W sposób odpowiedni skonstruowane są znamiona tzw. przekupstwa gospodarczego (art. 296a § 2 k.k.). Z uwagi na te dodatkowe przesłanki karalności, zakres kryminalizacji łapówkarstwa gospodarczego jest znacznie węższy – nie chodzi tu już o samo wzięcie tudzież wręczenia korzyści majątkowej lub osobistej. W ramach postępowania karnego konieczne jest wykazanie dodatkowych okoliczności, często z udziałem biegłego. Z tego też powodu przypisanie odpowiedzialności karnej za korupcję gospodarczą będzie w praktyce rzadszym przypadkiem.
Zbieżny zakres kryminalizacji?
Z uwagi na modyfikację definicji „osoby pełniącej funkcję publiczną” i wprowadzenie w stosunku do członków zarządu spółki państwowej dodatkowego kryterium ponad 50% udziałów Skarbu Państwa, osoby zarządzające spółkami, w których Skarb Państwa posiada mniejszy udział, nie będą ponosić odpowiedzialności za korupcję urzędniczą. Definicja ta nie ma jednak wpływu na zakres kryminalizacji art. 296a k.k., wobec czego osoby te mogą w dalszym ciągu odpowiadać za korupcję gospodarczą. Przepis art. 296a k.k. nie jest jednak prostą alternatywną dla art. 228 i 229 k.k. Przyjęcie łapówki przez członka zarządu spółki z większościowym udziałem Skarbu Państwa w związku z pełnioną przez niego funkcją co do zasady będzie karalne. Wzięcie łapówki przez członka zarządu spółki z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa w związku z pełnioną przez niego funkcją, nie zawsze będzie jednak karalne – zależy to od spełnienia dodatkowych przesłanek, który wykazanie w procesie karnym nastręczać może problemów. Ustawa nowelizująca z dnia 13 czerwca 2019 r. nie tyle zatem różnicuje odpowiedzialność menedżerów spółek państwowych, co w stosunku do niektórych będzie ją wyłączać.
Polecamy serwis: Prawo karne