REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Łapówkarstwo wielkich rozmiarów zbrodnią?

Patryk Słowik
Patryk Słowik
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Łapówka./ Fot. Fotolia
Łapówka./ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nowelizacja Kodeksu karnego, nad którą pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości przewiduje, iż łapówkarstwo wielkich rozmiarów będzie zbrodnią. Za przyjęcie korzyści majątkowej o wartości powyżej miliona złotych ma grozić 20 lat pozbawienia wolności.

Łapówkarze na celowniku Ziobry. Przyjęcie korzyści majątkowej będzie zbrodnią

Za przyjęcie korzyści majątkowej o wartości powyżej miliona złotych będzie groziło nawet 20 lat pozbawienia wolności. Przygotowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja kodeksu karnego zakłada, że nie będzie to już więc występek, lecz zbrodnia.

REKLAMA

– Łapownictwo wielkich rozmiarów jest karane zbyt pobłażliwie. Aferzyści muszą się bać – tłumaczy DGP minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Dziś za wzięcie łapówki o znacznej wartości (powyżej 200 tys. zł) grozi od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności. Dotychczas najczęściej kończyło się na „zawiasach”. W 2016 r. spośród 338 skazanych za przyjmowanie korzyści majątkowych za kratki trafiło zaledwie 20, 290 usłyszało wyrok w zawieszeniu, zaś pozostali zostali ukarani łagodniej.

Polecamy: Darowizny, testamenty, spadki (PDF)

Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że poczucie bezkarności rozzuchwala.

– Dziś wielu aferzystów kalkuluje i ocenia, że opłaca się wziąć wielomilionową łapówkę, ukryć pieniądze, a następnie usłyszeć wyrok w zawieszeniu. Chcemy, by takie kalkulacje były nieopłacalne – wyjaśnia Zbigniew Ziobro.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak często Polacy biorą w łapę

Jak często Polacy biorą w łapę

źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, uważa, że z przestępczością białych kołnierzyków oczywiście trzeba walczyć. Ale inaczej.

REKLAMA

– Kłopotem są skomplikowane procedury i niejasne prawo, które ułatwiają urzędnikom kombinowanie. Podwyższenie kar spowoduje jedynie, że za to, za co niektórzy dotychczas dawali milion złotych, będą musieli dawać dwa – przypuszcza przedsiębiorca.

Walka z przestępczością kryminalną to jedno. Ale nie można zapominać o walce z naruszającymi prawo białymi kołnierzykami. Tym bardziej gdy kołnierzyki te noszą urzędnicy reprezentujący majestat państwa. To filozofia przyświecająca w ostatnich miesiącach Ministerstwu Sprawiedliwości. Jej emanacją jest propozycja, by za przyjmowanie korzyści majątkowych powyżej miliona złotych karać znacznie surowiej niż dotychczas. Zgodnie z ministerialnym projektem za przyjęcie dużej łapówki grozić będzie od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Minister Zbigniew Ziobro zakłada, że wizja wysokiej kary wielu chcących wziąć łapówkę od tego odstraszy.

– Nie sądzę, by liczba przyjmujących korzyści majątkowe się zmniejszyła. Kluczem jest poprawa wykrywalności przestępstw – uważa radca prawny Katarzyna Ostrowska, partner w kancelarii Ostrowska Legal.

– To działanie pod publiczkę. Nieprawdą jest, że ktoś kalkuluje na zasadzie „przy karze od 2 do 12 lat pozbawienia wolności opłaca mi się wziąć milion łapówki, a przy karze od 3 do 20 lat odsiadki już mi się brać tej łapówki nie opłaca”. Ludzie szacują przede wszystkim ryzyko tego, czy zostaną złapani – twierdzi dr Mariusz Bidziński, szef departamentu prawa gospodarczego w kancelarii Chmaj i Wspólnicy.

– Jak ktoś bierze w łapę, to będzie dalej brał. Co najwyżej powie temu, co mu płaci, że musi wziąć więcej, bo ryzyko wzrosło – zauważa z kolei Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Zarazem eksperci przyznają, że trzeba szukać rozwiązań, które ograniczą łapownictwo. Jak bowiem wynika z fachowych opracowań, wykrywalność tego rodzaju przestępstw w ciągu ostatniej dekady zapewne nieznacznie wzrosła, lecz rośnie również ich liczba.

Po kieszeni

Zdaniem Cezarego Kaźmierczaka kluczowe wcale nie jest to, by wsadzać przestępców gospodarczych do więzień. Znacznie skuteczniejsze byłoby odbieranie im pieniędzy. I to nie tylko tych, które przyjęli jako łapówki.

REKLAMA

– Gdyby urzędnicy zobaczyli, że ten, którego złapano, zostaje z niczym i ma jedynie wilczy bilet oraz przekreśloną przyszłość zawodową, zastanowiliby się trzy razy dłużej nad popełnieniem przestępstwa niż obecnie – uważa prezes ZPP.

Podobnie twierdzi dr Mariusz Bidziński. Jego zdaniem kluczowe w walce z łapownictwem jest skuteczne pozbawianie osób, które dopuszczają się niezgodnych z prawem czynów, korzyści z nich wynikających. Gdyby przeciętny funkcjonariusz publiczny wiedział, że wcześniej czy później straci pozyskany majątek, miałby mniejszą chęć do przekrętów. A gdy państwo nie potrafi skutecznie odbierać zachomikowanych pieniędzy, zawsze pojawia się pokusa, by spróbować.

Tym bardziej że – na co zwraca uwagę Ministerstwo Sprawiedliwości – do tej pory najczęściej kończyło się na zawiasach. Resort sprawiedliwości nie ukrywa, że zmiana przepisów i uznanie łapownictwa biernego w typie kwalifikowanym za zbrodnię ma służyć także pokazaniu, że mamy do czynienia z jednym z najpoważniejszych przestępstw. Osoby dopuszczające się łapownictwa okradają bowiem wszystkich – w tym państwo z autorytetu. I sądy wymierzające kary powinny o tym pamiętać.

Zaczekać na efekty

Doktor Łukasz Pilarczyk z kancelarii Filipiak Babicz uważa jednak, że Ministerstwo Sprawiedliwości przedwcześnie chce zmieniać przepisy o łapownictwie.

– Jeśli jednym z dostrzeżonych kłopotów jest to, że zdaniem resortu zbyt często orzekano kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, to należy zaczekać na efekty wynikające z wejścia w życie nowelizacji kodeksu karnego z 20 lutego 2015 r. – wskazuje ekspert.

Nowelizacja ta weszła w życie 1 lipca 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 396). Określiła w art. 69 par. 1 kodeksu karnego, że sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku. Jakkolwiek więc w dawnych sprawach rzeczywiście większość przyjmujących łapówki mogła kończyć z wyrokiem w zawieszeniu, tak w przypadku czynów popełnionych po wejściu w życie nowych przepisów regułą powinna być kara bezwzględnego pozbawienia wolności (gdyż dolne widełki przewidują dwa lata, a więc więcej niż rok, o którym mowa w art. 69 par. 1 kodeksu karnego). Może się więc okazać, że kłopot rozwiąże się sam i na mocy nowelizacji sprzed trzech lat łapownicy zaczną trafiać za kratki.

Łukasz Pilarczyk zwraca także uwagę, że jeśli zdaniem polityków i urzędników zbyt często sądy orzekają kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, to rozwiązaniem prędzej powinno być zaostrzenie przesłanek dotyczących zawiasów, a nie tworzenie kolejnych typów kwalifikowanych w części szczególnej kodeksu karnego. Lepiej bowiem zmienić zasadę niż wprowadzać kolejne wyjątki mające być odpowiedzią na niedoskonałe funkcjonowanie zasady.

I wreszcie, zdaniem dr. Pilarczyka, utworzenie kolejnego typu kwalifikowanego w art. 228 k.k. (łapownictwo w typie podstawowym, w typie kwalifikowanym łagodniejszym – od 200 tys. do miliona złotych przyjętej korzyści majątkowej, oraz w typie kwalifikowanym ostrzejszym – powyżej miliona złotych) może przysporzyć praktycznych trudności w toku postępowań. A to dlatego, że zabronione przecież jest nie tylko przyjęcie korzyści, lecz także sam fakt uzyskania obietnicy jej przyjęcia.

– Łapówką zaś może być przecież nie tylko gotówka – spostrzega Łukasz Pilarczyk. Może się więc okazać, że największe wątpliwości wzbudzać będzie to, ile warta jest obiecana urzędnikowi w zamian za załatwienie sprawy np. działka.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie ukrywa, że na razie jest na etapie wczesnych prac legislacyjnych. Niewykluczone są więc poprawki w projekcie. 

Etap legislacyjny

Prace wewnątrzresortowe

Polecamy serwis: Sprawy karne

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister edukacji: To już pewne – nowy przedmiot w szkołach jeszcze w 2025 r. O edukacji seksualnej będą uczyli m.in. katecheci, a rodzice będą musieli zdecydować

Zapadła decyzja i edukacja zdrowotna ma stać się nowym przedmiotem w szkołach jeszcze w 2025 r., bo począwszy od roku szkolnego 2025/2026. Będą mogli jej nauczać również katecheci i etycy – potwierdziła w rozmowie z RMF FM, minister Barbara Nowacka. Początkowo, nowy przedmiot zostanie wprowadzony do podstawy programowej jako nieobowiązkowy, a w kolejnym roku szkolnym – o zdanie na jego temat (co będzie miało wpływ na jego dalsze „losy”) – zostaną zapytani m.in. rodzice i uczniowie.

Rząd o świadczeniu pielęgnacyjnym. Niepełnosprawność przed 18 rokiem życia, czy także później [MOPS]

Decydował będzie Minister Finansów rozstrzygając spór o zasady wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Sopot przyznawał świadczenie pielęgnacyjne osobom niepełnosprawnym kierując się wskazówkami Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Wojewoda pomorski w 2018 r. uznał, że tak nie można i nakazał miastu zwrot prawie 2,5 mln zł (zwrot dotacji na świadczenie pielęgnacyjnie zdaniem wojewody wypłacone niesłusznie osobom niepełnosprawnym).

800 plus dla Ukraińców. Ale pod tym jednym warunkiem

800 plus dla Ukraińców powinno należeć wtedy, jeżeli Ukraińcy będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki. Tak powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który spotkał się z mieszkańcami Puńska w województwie podlaskim.

Dziecko wyjeżdża na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców, dziadkami czy ciocią? Nie zapomnij o tym dokumencie, którego brak może przysporzyć sporych problemów

W przypadku wyjazdu dziecka na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców lub bez nich – np. z dziadkami, ciocią, wujkiem lub choćby przyjaciółmi rodziców, który będzie wiązał się z przekroczeniem granicy Polski – nie wystarczy tylko „wyposażenie” dziecka w dowód osobisty lub paszport (i ewentualnie – wizę). Jest jeszcze jeden istotny dokument, o którym należy pamiętać i bez którego – wyjazd może nawet nie dojść do skutku, ponieważ dziecko może nie zostać przepuszczone przez granicę lub wpuszczone na pokład samolotu.

REKLAMA

Stanecki: maksymalne temperatury w pracy. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki o maksymalnych temperaturach pracy: „Te rozwiązania (…) mogą i powinny być wykorzystywane, w miarę możliwości, aby łagodzić skutki zmian klimatycznych”. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych [TABELA]

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych. Emeryci i renciści nie muszą składać wniosku, by uzyskać zwaloryzowane świadczenia.

Dzieci powinny uczyć się edukacji zdrowotnej w szkole, czy w domu? Kotowska: To nie jest kwestia zwykłego przedmiotu, to kwestia bezpieczeństwa, zdrowia psychicznego i fizycznego dzieci.

W czwartek, 16 stycznia 2025 r. ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym. Zapytaliśmy wiceprzewodniczącą Państwowej Komisji ds. pedofilii Justynę Kotowską o komentarz w tej sprawie

Wybory prezydenckie 2025. Ważne terminy dla osób niepełnosprawnych i starszych

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja 2025 r. Wyborcy niepełnosprawni oraz seniorzy, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat powinni pamiętać o ważnych terminach, związanych z ich uprawnieniami.

REKLAMA

Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych – co powinna zawierać?

Umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych kojarzą nam się głównie z branżą kreatywną, na przykład z domami produkcyjnymi, studiami graficznymi czy też filmowymi. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy zajmujący się np. handlem czy produkcją nigdy z takich umów nie skorzystają. Wręcz przeciwnie – planując rozwój swojej działalności, prędzej czy później staną oni przed koniecznością wdrożenia odpowiednich systemów informatycznych, zaprojektowania swojej marki czy stworzenia logo. We wszystkich tych sytuacjach może pojawić się właśnie umowa zawierająca elementy odnoszące się do przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworów. Dlatego też w poniższym artykule przedstawione zostaną najważniejsze, z punktu widzenia nabywcy, elementy takiej umowy. Ich uwzględnienie pozwoli na możliwie jak najszersze korzystanie z zakupionych utworów, jednocześnie niwelując ryzyko wystąpienia roszczeń o naruszenie praw.

e-Doręczenia: Dla obywateli usługa jest dobrowolna i bezpłatna

Od 1 stycznia 2025 r. działają już e-Doręczenia. Osoby prywatne, które nie założyły skrzynki do e-Doręczeń, będą otrzymywać listy polecone z urzędu w formie papierowej. Dla obywateli usługa jest dobrowolna i bezpłatna.

REKLAMA