Sąd Rejonowy Lublin Zachód w Lublinie, IV Wydział Karny orzekł (sygn. akt. IV K 717/17) w sprawie 3 byłych policjantów oskarżonych o znęcanie się nad dwójką mężczyzn zatrzymanych w izbie wytrzeźwień w czerwcu 2017 r. Mężczyźni byli bici przez funkcjonariuszy i rażeni paralizatorem, który nie znajdował się na wyposażeniu służbowym. Sąd uznał oskarżonych za winnych zarzucanego im czynu. Wyrok jest nieprawomocny.
Policjantowi, który użył paralizatora sąd wymierzył karę 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności, a także zakaz wykonywania zawodu policjanta przez 6 lat. Skazany jest także zobowiązany do zapłaty na rzecz pokrzywdzonych kwoty 20 i 30 tys. zł.
Pozostałą dwójkę sąd skazał na karę roku bezwzględnego pozbawienia wolności, zakaz wykonywania zawodu policjanta przez 4 lata oraz nakazał zapłatę na rzecz pokrzywdzonego kwotę po 5 tyś zł.
Użycie paralizatora to tortury
Przewodniczący składu orzekającego sędzia Jarosław Dul, w ustnym uzasadnieniu wyroku wskazał, że użycie paralizatora w obu przypadkach mieści się w definicji tortur określonej w Konwencji ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania z 1984 r.
Art.1 - "tortury" - (…) każde działanie, którym jakiejkolwiek osobie umyślnie zadaje się ostry ból lub cierpienie, fizyczne bądź psychiczne, w celu uzyskania od niej lub od osoby trzeciej informacji lub wyznania, w celu ukarania jej za czyn popełniony przez nią lub osobę trzecią albo o którego dokonanie jest ona podejrzana, a także w celu zastraszenia lub wywarcia nacisku na nią lub trzecią osobę albo w jakimkolwiek innym celu wynikającym z wszelkiej formy dyskryminacji, gdy taki ból lub cierpienie powodowane są przez funkcjonariusza państwowego lub inną osobę występującą w charakterze urzędowym lub z ich polecenia albo za wyraźną lub milczącą zgodą. Określenie to nie obejmuje bólu lub cierpienia wynikających jedynie ze zgodnych z prawem sankcji, nieodłącznie związanych z tymi sankcjami lub wywołanych przez nie przypadkowo.
W uzasadnieniu wskazano także na społeczny wymiar sprawy – przypadek ten podważył zaufanie do policji, przez co niektórzy mogą patrzeć na wszystkich funkcjonariuszy przez pryzmat tej sprawy i postrzegać całą Policję jako niezdyscyplinowaną, brutalną i skłonną do nieuzasadnionej przemocy.
KMPT wyraża zaniepokojenie i apeluje do władz
Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur wyraził swoje głębokie zaniepokojenie całą sprawą. Jak czytamy w komunikacie RPO: zakaz tortur w myśl polskiego prawa jest zakazem bezwzględnym i nie podlega żadnym ograniczeniom. Tortury stanowią najbardziej skrajny przykład łamania praw człowieka, wyrażają pogardę dla jego godności i degradują społeczeństwo, które na nie przyzwala.
KMPT jednocześnie apeluje do władz o:
- edukację funkcjonariuszy wszystkich szczebli służb w kierunku poszanowania praw człowieka i zapobiegania torturom.
- wprowadzenie do Kodeksu karnego przestępstwa tortur;
- zapewnienie każdej osobie zatrzymanej dostępu do obrońcy od samego początku zatrzymania;
- objęciem badaniami lekarskimi wszystkich osób zatrzymanych przez Policję;
- wdrożenie innych, wskazywanych rekomendacji mających na celu zapobieganie w przyszłości podobnym sytuacjom.
Opracowano na podstawie:
Wyrok Sądu Rejonowy Lublin Zachód w Lublinie z dnia 30 stycznia 2018 r. (sygn. akt. IV K 717/17)