Prowadzenie holowanego pojazdu a stan nietrzeźwości
REKLAMA
REKLAMA
Definicja kierującego została zawarta w ustawie prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z art. 2 wymienionej ustawy kierujący – to osoba, która kieruje pojazdem lub zespołem pojazdów, a także osoba, która prowadzi kolumnę pieszych, jedzie wierzchem albo pędzi zwierzęta pojedynczo lub w stadzie. Prowadzeniem pojazdu mechanicznego jest natomiast wprawianie go w ruch i nadawanie mu kierunku jazdy. Przy czym wprowadzenie pojazdu mechanicznego w ruch będzie następowało przez uruchomienie silnika i ruszenie pojazdu z miejsca postoju.
REKLAMA
REKLAMA
Wydawałoby się więc, że powyższa sytuacja nie dotyczy sytuacji gdy osoba w stanie nietrzeźwości zasiada za kierownicą niesprawnego pojazdu – holowanego przez inny pojazd. Sytuacja taka była przedmiotem orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 r. (III KKN 390/01). Od strony odpowiedzialności karnej istotny jest w takim wypadku sposób holowania pojazdu. Jeśli pojazd niesprawny jest holowany na sztywnym holu to osoba siedząca za kierownicą niesprawnego pojazdu nie poniesie żadnej odpowiedzialności karnej.
Odmiennie przedstawia się natomiast sytuacja osoby siedzącej za kierownicą pojazdu niesprawnego, holowanego na połączeniu giętkim (lince holowniczej). Analizując sytuację prawną takiej osoby Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, że holowany pojazd, jest pojazdem w ruchu. Pojazd ten porusza się nie siłą własnego motoru, a siłą pojazdu holującego i własną siłą bezwładności.
Jest więc rzeczą oczywistą, że kierujący takim pojazdem może, a nawet musi, manewrując kierownicą, dokonywać skrętu kół pojazdu, aby podążać za holującym go pojazdem. Oczywistym jest również, że kierujący takim pojazdem może, a nawet w pewnych sytuacjach musi, przyhamowywać, a nawet hamować, aby nie uderzyć siłą bezwładności w tył holującego go pojazdu. Ma też obowiązek sygnalizować innym uczestnikom ruchu wykonywane manewry. Od strony motoryki jedyna różnica dotyczy więc w zasadzie posługiwania się pedałem gazu i sprzęgła. W tej sytuacji kierowanie rozumiane jako - nadawanie kierunku jazdy w znaczeniu fizycznym jest możliwe, choć ograniczone długością połączenia giętkiego, przy użyciu którego „napędza” się holowany pojazd.
Zobacz: Wypożyczanie auta za granicą - co warto wiedzieć?
W orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowany jest jeszcze dalej idący pogląd, stwierdzający, że prowadzić pojazd może niekoniecznie jedna osoba. Jeśli kilka osób obsługuje wszystkie podstawowe mechanizmy mające wpływ na jazdę, to wszystkie one współuczestniczą w prowadzeniu pojazdu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 1987 r., V KRN 462/87).
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat