Poszlaki jako dowody
REKLAMA
REKLAMA
Nie zawsze jednak postępowanie karne pozwala zgromadzić dowody, które wprost wskazywałyby na winę oskarżonego. W takim wypadku ze szczególną dozą ostrożności sąd winien oceniać dowody pośrednie – czyli poszlaki.
REKLAMA
Zobacz: Kodeks postępowania karnego
REKLAMA
Fakt, że w sprawie nie występują dowody bezpośrednio wskazujące na sprawstwo oskarżonego, nie przekreśla jeszcze możliwości przypisania mu popełnienia zarzucanego czynu i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej. W takiej sytuacji bowiem pełnowartościowy dowód sprawstwa mogą stanowić tzw. dowody pośrednie (poszlaki). Warunkiem wówczas niezbędnym jest jednak, aby poszlaki owe, rozumiane jako udowodnione fakty uboczne, z jednej strony prowadziły w drodze logicznego rozumowania do ustalenia w sposób niewątpliwy owego sprawstwa, a jednocześnie pozwalały na wykluczenie innej wersji zdarzenia. Całokształt materiału dowodowego pozwalać musi zatem na stwierdzenie, że inna interpretacja przyjętych faktów ubocznych - poszlak, nie jest możliwa.
Przypisanie sprawstwa na podstawie poszlak jest wyjątkowo trudne. Muszą się one układać w logiczną całość i wykluczać możliwość przyjęcia innej wersji zdarzenia. Nie można tu bowiem zapominać, że oskarżonego chroni zasada rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego. Zasada ta (in dubio pro reo) nie ogranicza utrzymanej w granicach racjonalności swobody oceny dowodów. Nakaz zawarty w tym przepisie naruszony jest jedynie wówczas, gdy sąd nabierze wątpliwości co do przebiegu zdarzenia i wobec braku możliwości ich usunięcia, rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego.
W procesie poszlakowym ustalenie faktu głównego (winy oskarżonego) jest możliwe wtedy, gdy całokształt materiału dowodowego pozwala na stwierdzenie, że inna interpretacja przyjętych faktów ubocznych poszlak nie jest możliwa.
Poszlaki należy uznać za niewystarczające do ustalenia faktu głównego, gdy nie wyłączają one wszelkich rozsądnych wątpliwości w tym względzie, czyli inaczej, gdy możliwa jest także inna, od zarzucanej oskarżonemu, wersja wydarzeń.
Zobacz: Materiały z podsłuchu podstawą ścigania
REKLAMA
Zgodnie z art. 4 kpk organy prowadzące postępowanie karne są obowiązane badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Dotyczy to zarówno dowodów bezpośrednich jak i tych poszlakowych. Zgodnie z tą zasadą przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną tego przepisu, gdy:
a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy,
b) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego,
c) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.
W sprawie poszlakowej ta zasada ma podwójne zastosowanie. Po pierwsze, dotyczy ona oceny przeprowadzonych dowodów (środków dowodowych) i ustalenia na ich podstawie faktów stanowiących poszlaki. Nadto dotyczy również dalszego etapu - to jest stwierdzenia, czy ustalone już fakty (poszlaki) dają podstawę do poczynienia dalszych ustaleń co do faktu głównego, tj. popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu przestępnego.
Wydaje się, że dowodem poszlakowym nie mogą być wyjaśnienia oskarżonego. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku 24 sierpnia 2008r. odrzucenie wiarygodności wyjaśnień oskarżonego chronionego zasadami domniemania niewinności i in dubio pro reo samo w sobie nie może rodzić dla niego niekorzystnych skutków; w szczególności pozbawienie waloru wiarygodności jego alibi nie może być traktowane jako jedna z obciążających go poszlak.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat