Prawo przewiduje jednak szczególną sytuację gdy osoba stosująca obronę konieczną przekroczy jej granice.
Aby analizować sytuację takiej osoby należy najpierw ustalić kiedy można mówić o przekroczeniu granic obrony koniecznej i w jakich sytuacjach może ona wystąpić.
Z pojęciem obrony koniecznej mamy do czynienia w sytuacji gdy występują dwa zasadnicze elementy łącznie: zamach i obrona.
- Zamach – a więc zachowanie zmierzające do naruszenia dobra chronionego prawem musi być bezpośredni, bezprawny i rzeczywisty.
- Obrona zaś oznacza podjęcie takich niezbędnych działań, które mają na celu ochronienie (odparcie zamach) dobra prawem chronionego, tak aby pozostało ono nienaruszone lub niezagrożone.
Nie każda jednak obrona przed zamach korzysta z wyłączenia karalności. Prawo w sposób szczególny traktuje osobę, która przekroczyła granicę obrony koniecznej.
Z przekroczeniem granic obrony koniecznej można mówić w dwóch przypadkach – jeśli obrona jest niewspółmierna do niebezpieczeństwa zamachu (eksces intensywny) lub jeśli obrona została podjęta zbyt wcześniej lub zbyt późno.
Przekroczenie granic obrony koniecznej nie sprowadza się do użycia znacznie silniejszego środka obrony niż został użyty do ataku. Instytucja obrony koniecznej pozwala na użycie każdego niezbędnego środka obrony w celu odparcia zamachu na zdrowie, czy życie, przy czym narzędzie i sposób obrony muszą być użyte w granicach konieczności.
Zobacz: Kiedy kradzież jest wykroczeniem?
„Konieczność” jest relatywna względem zamachu, zarówno co do sposobu jak i środka obrony, przy czym granicę „konieczności” obrony wyznacza „odparcie” zamachu, a nie szkoda napastnika.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego i literatura stawiają prawo do skutecznej obrony przed bezprawnym zamachem. Podkreślają w szczególności, że obrona powinna mieć przewagę nad siłą, albowiem obrona zbyt słaba prowadzi tylko do niepożądanej wzajemności. W świetle tych słusznych postulatów, dojść trzeba do wniosku, że granice obrony koniecznej określa zarówno dyrektywa jej umiarkowania, jak i skuteczności. Odpierania ataku, a więc podejmowania określonych w tym celu działań, nie można zatem rozpatrywać abstrakcyjnie, a należy oceniać przy uwzględnieniu konkretnie i realnie występującej sytuacji, z uwzględnieniem okoliczności stosowania tej obrony oraz realności zamachu, a nie z pozycji skutków, jakie ta obrona spowodowała dla napastnika.
Zobacz: Art. 25-Obrona konieczna
Przekroczenie granic obrony koniecznej może przybrać również formę działania (obrony) przedwczesnej lub spóźnionej. Ma on miejsce w wypadku stosowania obrony, gdy zamach nie wszedł jeszcze w fazę tworzącą zagrożenie dla chronionego dobra lub gdy zagrożenie to już nie istnieje, gdyż zamach się zakończył.
Zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego obowiązującą od czerwca 2010r. szczególną formą przekroczenia granic obrony koniecznej jest sytuacja, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej jest wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu.
Zobacz Nowelizacja Kodeksu Karnego
Obecnie czyn taki nie podlega karze (a nie jak dotychczas podstawą do odstąpienia od wymierzenia kary dla osoby przekraczającej w ten sposób granice obrony koniecznej).
Taka forma przekroczenia granic obrony koniecznej ograniczona być musi do takich tylko wypadków, w których przyjęto, że okoliczności zamachu, oceniane obiektywnie, racjonalnie tłumaczą wywołanie stanu strachu lub wzburzenia, a stan ten przesądził o sposobie odparcia zamachu.