Fałszywe mity o doręczeniach pism
REKLAMA
REKLAMA
W toku postępowania karnego strona procesu obowiązana jest podać organom procesowym (w tym sądowi) adres, pod którym jest „dostępna” tj. odbiera korespondencję (niezależnie od miejsca jej zameldowania). Naturalnie obowiązek ten służy temu, aby organy procesowe mogły skutecznie doręczać stronie różnego rodzaju pisma procesowego.
REKLAMA
REKLAMA
W tym miejscu należy wskazać, iż (z nieznanych przyczyn) w społeczeństwie funkcjonują dwa fałszywe mity o doręczeniach pism sądowych – pierwszy, iż brak odbioru rozwiązuje problem (oddala go) oraz drugi, iż odmowa odbioru pisma sądowego również przynosi pozytywny skutek. Należy definitywnie rozprawić się z tymi poglądami.
Doręczane pismo procesowe może mieć trojaki charakter: wywierać skutek w postaci uruchomienia określonego terminu na wykonanie czynności procesowej (np. wniesienia apelacji), zawierać wezwanie do dokonania lub uczestnictwa w danej czynności procesowej (np. wezwania na rozprawę) lub mieć charakter jedynie informacyjny (np. zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia, zawiadomienie o terminie rozprawy).
Zobacz: Charakterystyka wykroczeń
Brak odbioru pisma w ustawowym terminie (jest to czas 14 dni, podczas którego dwukrotnie awizowane jest to pismo) powoduje skutek w postaci doręczenia tego pisma do akt i to doręczenia skutecznego. Jest to przykład tzw. fikcji prawnej (i to niewzruszalnej). Oznacza to, iż brak odbioru pisma sądowego może np. uniemożliwić stronie zaskarżenie niekorzystnej dla niej decyzji procesowej.
Należy wskazać, iż identyczna sytuacja występuje w razie odmowy odbioru pisma, albowiem wówczas listonosz zobowiązany jest na dokumencie doręczenia wpisać, iż „adresat odmówił odbioru” i też następuje wówczas fikcja doręczenia (czyli doręczenie do akt).
Drugim skutkiem braku odbioru pisma może być kara porządkowa nałożona na stronę przez organ procesowy (która może być wysoka, a nawet w skrajnych wypadkach mieć postać porządkowej kary aresztu).
REKLAMA
Trzecim skutkiem braku odbioru pisma (odmowy doręczenia) może być brak udziału strony w danej czynności (jeśli prawo pozwala organom procedować pod nieobecność tej strony), która potem dla procesu może okazać się kluczowa (np. strona nie zapoznaje się z opinią biegłego, więc chociaż by się z nią nie zgadzała, to nie robi tego, bo nie zna jej treści i nie stawia się na przesłuchanie biegłego).
Szczególne negatywne skutki braku odbioru pisma mogą być dla oskarżonego (lub podejrzanego) albowiem ma on szczególny obowiązek pozostawania do dyspozycji sądu. Brak odbioru pism sądowych może skutkować zastosowaniem wobec niego nie kar porządkowych a środków zapobiegawczych (w tym nawet aresztu tymczasowego) wobec faktu utrudniania postępowania karnego i pośrednio związanej z tym obawy matactwa.
Reasumując, wskazane mity o tym, iż brak odbioru pisma sądowego (lub odmowa jego przyjęcia) są dobrym rozwiązaniami, aby uniknąć sprawy, oddalić problem sprawy sądowej są fałszywe i mogą przynieść skutek odwrotny do zamierzonego (czyli skutek negatywny).
Zobacz serwis: Postępowanie karne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat