Morderstwo Bohdana Piaseckiego
REKLAMA
REKLAMA
Bohdan Piasecki był synem Bolesława Piaseckiego. Osoby tyleż barwnej co kontrowersyjnej. Przed wojną Bolesław Piasecki był twórcą ONR –Falanga. Radykalnej organizacji narodowej, której zarzuca się szerzenie antysemityzmu. W trakcie wojny Piasecki działał w armii podziemnej. Najpierw w Konfederacji Narodu następnie w ramach Armii Krajowej. W tamtym okresie walczył zarówno z Niemcami jak i podziemiem komunistycznym.
REKLAMA
Po wojnie natomiast Bolesław Piasecki rozpoczął współpracę z tworzącą się władzą ludową (wcześniej był więziony i torturowany przez NKWD). Założył on stowarzyszenie PAX, zrzeszające postępowych katolików. Następnie był posłem na Sejm PRL kilku kadencji oraz członkiem Rady Państwa.
Porwanie
Bohdan Piasecki uczęszczał do założonego przez PAX katolickiego liceum św. Augustyna. Dnia 22 stycznia 1957 r. Bohdan też był w szkole. Do grupy wracających z zajęć uczniów podeszło dwóch mężczyzn. Okazali legitymacje milicyjne i poprosili na stronę Bohdana Piaseckiego. Po chwili mężczyźni wraz z synem szefa PAX-u wsiedli do taksówki. Naoczni świadkowie zapamiętali jej numer boczny- T 75 222. Taksówka oddaliła się w kierunku ul. Weinerta. Od tamtej pory nikt więcej nie widział Bohdana Piaseckiego żyjącego.
Zobacz: Kiedy należy podjąć warunkowo umorzone postępowanie
Telefony i okup
REKLAMA
Jeszcze tego samego dnia w mieszkaniu Piaseckich zadzwonił telefon. Dzwoniły osoby podające się za porywaczy. Zażądały wysokiego okupu. Kidnaperzy dzwonili jeszcze kilkukrotnie. W końcu zrozpaczony ojciec dał się wciągnąć w grę z rzekomymi porywaczami.
Jeden z najbliższych współpracowników Piaseckiego a zarazem jego przyjaciel Ryszard Reiff miał być w całej sprawie pośrednikiem. Chodził on po mieście z walizką pieniędzy i stosował się do zostawianych przez przestępców wskazówek. Niestety jego dwudniowa misja nie dała żadnych rezultatów.
Znalezienie zwłok
Zwłoki Bohdana Piaseckiego znaleziono dopiero 8 grudnia 1958 r. Z ustaleń śledczych wynikało, że chłopca zamordowano w dniu porwania. Natomiast żadne ślady nie pozwalały na zidentyfikowanie sprawców mordu.
Jedyny ślad
REKLAMA
Milicja Obywatelska prowadziła śledztwo w sprawie zabójstwa. W żaden jednak sposób nie była w stanie odkryć kto dopuścił się tak strasznego czynu. Jedyną poszlaką w całej sprawie była taksówka. Czarna Warszawa- T 75 222. Jej właścicielem okazał się Ignacy Ekerling. Jednak to ustalenie nie przybliżyło organów ścigania do odkrycia prawdy. Ekerling mataczył w śledztwie, podawał sprzeczne informacje. Natomiast Milicja i prokuratura zachowywały się cokolwiek dwuznacznie w całej sprawie- m. in. zezwoliły Ekerlingowi na wyjazd do Izraela.
Sam Bolesław Piasecki nie ustawał w wykryciu sprawców. W jego gazecie ukazywało się regularnie ogłoszenie wzywające świadków zdarzenia do kontaktu z rodziną. Wszystkie te działania nie dały jednak żadnego rezultatu.
Do dnia dzisiejszego
W sprawie zabójstwa Bohdana Piaseckiego nikomu nie postawiono żadnych zarzutów. Do dnia dzisiejszego jest to jedna z najbardziej mrocznych i niewyjaśnionych zbrodni PRL. Hipotez jest bardzo wiele. Jedne zakładają, że porwanie i morderstwo było sprawką Żydów, którzy chcieli się zemścić za przedwojenną i wojenną działalność Piaseckiego. Inne jako sprawców morderstwa wskazują funkcjonariuszy SB natomiast ich mocodawcami miałyby być osoby z najwyższego kierownictwa partii. Jeszcze inna, swoista hybryda, mówi że sprawcami morderstwa byli Żydzi pracujący w resorcie bezpieczeństwa.
Żadna z tych hipotez nie ma jednak pokrycia w faktach. Żadnej nie udało się jednoznacznie odrzucić lub potwierdzić.
Zobacz serwis: Prawo karne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat