Kto może zostać detektywem?
O wydanie licencji detektywa może ubiegać się osoba, która spełnia łącznie następujące warunki:
- jest obywatelem polskim, innego państwa członkowskiego UE lub EFTA albo Konfederacji Szwajcarskiej;
- ukończyła 21 lat;
- posiada co najmniej średnie wykształcenie;
- ma pełną zdolność do czynności prawnych;
- niekaralność;
- posiada zdolność psychiczną do wykonywania usług detektywistycznych;
- zdanie egzaminu na licencję detektywa.
Od wniosku do egzaminu
Kandydat na detektywa powinien złożyć pisemny wniosek o przystąpienie do egzaminu Komendantowi Głównemu Policji, najpóźniej 30 dni przez terminem rozpoczęcia egzaminu. Egzamin powinien być przeprowadzany nie rzadziej niż raz na kwartał. Przed wejściem w życie zmian, miał odbywać się przynajmniej raz na pół roku i organizowany był przez komendanta wojewódzkiego. Teraz będzie odbywał się jeden centralny egzamin dla zainteresowanych z całego kraju.
Do wniosku, kandydat załącza dowód uiszczenia opłaty egzaminacyjnej, w wysokości 20% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej z ostatniego kwartału poprzedniego roku.
Egzamin zdaje się przed sześcioosobową komisją egzaminacyjną, w której skład wchodzi po jednym przedstawicielu:
- ministra właściwego do spraw wewnętrznych;
- Komendanta Głównego Policji;
- Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie;
- Prokuratora Apelacyjnego w Warszawie;
- Środowiska naukowego reprezentującego jedną z dziedzin będącą przedmiotem egzaminu;
- organizacji zawodowych zrzeszających detektywów.
Egzamin składa się z części pisemnej i ustnej i obejmuje m.in. zagadnienia z zakresu Konstytucji RP, organizacji i funkcjonowania organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości oraz danych osobowych, a także z prawa cywilnego i karnego (80 pytań testowych i 6 pytań podczas egzaminu ustnego).
Dotychczas, funkcjonariusz Policji czy ABW był uprzywilejowany. Po zmianach, egzamin na detektywa będzie jednakowy dla wszystkich.
Zobacz serwis: Policja
Nieprecyzyjna ustawa
Nowelizacja ustawy nie wprowadziła jednak wielu regulacji, które, jak się wydaje, powinny były w niej się znaleźć. Po pierwsze, nie określa zasad współpracowania detektywów z organami ścigania. Nie wskazano metod, jakimi detektywi mogą się posługiwać przy wykonywaniu swoich obowiązków (np. czy mogą robić zdjęcia obserwowanym osobom). Ustawa nie zawiera również katalogu kompetencji detektywów.
Ustawa nie określa również zakresu ingerencji detektywów w prywatności innych osób, a działania przez nich podejmowane z całą pewnością taką ingerencją są. Pytanie, gdzie zarysowuje się granica tej ingerencji?
Nie pojawiła się również żadna wzmianka o asystencie detektywa (osoba, która pomagałaby detektywowi, np. w długotrwałych obserwacjach, nie posiadająca licencji), o co postulowali detektywi.
Zobacz serwis: Sprawy karne