Powstanie rejestr pedofilów
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt ustawy o przeciwdziałania zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym zakłada m.in., że do rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym automatycznie trafiałyby dane osób prawomocnie skazanych za czyny z rozdziału Kodeksu karnego dot. przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (oprócz przestępstw związanych z prezentacją treści pornograficznych i zmuszania do prostytucji). Sprawcy figurowaliby w rejestrze aż do zatarcia skazania.
REKLAMA
Rejestr miałby dwie części. Pierwsza, zawierająca dane skazanych przestępców seksualnych, którzy popełnili swój czyn wobec nieletnich ze szczególnym okrucieństwem lub działali w recydywie, byłaby dostępna dla wszystkich. Druga część, zawierająca dane pozostałych skazanych za czyny seksualne, byłaby ustawowo dostępna organom ścigania, sądom, służbom specjalnym, placówkom oświatowo-wychowawczym oraz organizatorom wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej. O zakresie danych sprawcy przekazanych do rejestru orzekałyby sądy. Dodatkowo skazani musieliby zgłaszać policji każdą zmianę miejsca pobytu.
Zobacz serwis: Sprawy karne
W projekcie proponuje się wprowadzenie zakazów zatrudnienia takich osób w zawodach polegających na możliwości kontaktu z małoletnim, nakłada na pracodawców i innych organizatorów przedsięwzięć z udziałem małoletnich obowiązki zapewnienia im bezpieczeństwa. Ponadto na mocy projektowanej ustawy policja miałaby stworzyć mapy zagrożeń przestępczością seksualną.
REKLAMA
Jak uzasadnia resort sprawiedliwości, przestępczość dokonywana z pobudek seksualnych nie jest wprawdzie zjawiskiem nowym, jednak jest "problemem narastającym" m.in. z powodu rozwoju możliwości anonimowego kontaktu za pośrednictwem internetu. "Brak jest obecnie środków umożliwiających realną kontrolę sprawców przestępstw na tle seksualnym, czego skutkiem są niejednokrotnie kolejne przestępstwa tego samego sprawcy na tym tle. Stosowne modele kontroli w różnym zakresie wprowadziły m.in. USA, Wielka Brytania, Francja oraz Kanada" - zauważa resort.
W porządku obrad wtorkowego posiedzenia rządu jest także skarga Polski o stwierdzenie nieważności decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 6 października 2015 r. w sprawie ustanowienia i funkcjonowania rezerwy stabilności rynkowej dla unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych i zmiany dyrektywy 2003/87/WE.
Ministrowie zapoznają się także z wykazem projektów ustaw, których termin realizacji określono od czwartego kwartału 2015 r. do czwartego kwartału 2016 r.
Źródło: PAP
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat