Zbliżały się imieniny kuzynki, więc pani Jadwiga uznała, że nowa fryzura jest absolutnie niezbędna. Ponieważ jej stała fryzjerka była akurat na urlopie, poszła do innego niż zwykle zakładu. Ustaliła z fryzjerką kolor włosów po farbowaniu i ich długość. Niestety, efekt był daleki od oczekiwań: ciemny kasztan okazał się marchewką, a z długości do pół ucha po kilku ruchach nożyczkami został „jeżyk”.
Konsumentem jest każdy z nas, również wtedy gdy zamawia/zleca usługę. Może to być oddanie spodni do pralni albo telewizora do naprawy. Konsumentami jesteśmy także u fryzjera i dentysty. Zamówienie usługi ma doprowadzić do określonego rezultatu, ale nie powstaje przy tym żadna rzecz ruchoma.
Zobacz również: Reklamacja usługi fryzjerskiej
W przypadku takich umów konsument musi być szczególnie ostrożny i zamawiając usługę powinien dokładnie określić, czego oczekuje od usługodawcy. Najlepiej te oczekiwania, a więc zakres usługi, zapisać w umowie, chociaż w przypadku usługi fryzjerskiej może to się wydawać dziwne. Ma to jednak kolosalne znaczenie dla ewentualnego dowodzenia nieprawidłowości w wykonaniu umowy.
Jeśli usługa jest źle wykonana, konsument może żądać usunięcia wad. Jeżeli wady usunąć się nie dadzą, można zażądać obniżenia wynagrodzenia.
Zobacz również serwis: Prawa seniora
Tekst pochodzi z poradnika: "Bądź świadomym konsumentem. Kampania dla konsumentów w wieku 60+" wydanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.