Polacy coraz częściej opóźniają przejście na emeryturę [AUDIO]
REKLAMA
REKLAMA
Polacy nie spieszą się na emeryturę
W 2020 r. 37,6% seniorów odłożyło w czasie przejście na emeryturę. Trendowi kontynuowania aktywności zawodowej nie przeszkodziła nawet pandemia COVID-19.
REKLAMA
W ostatnich 3 latach utrzymuje się pozytywny trend dotyczący przechodzenia Polaków na emeryturę. „Rok 2020 r. był kontynuacją dobrych praktyk. 62,4 proc. osób przeszło na emeryturę dokładnie w wieku emerytalnym, 24,7 proc. w ciągu mniej niż roku od jego osiągnięcia, zaś 12,9 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień” – zaznacza prezes ZUS.
Dla porównania w 2017 r. aż 88,3 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast, 7,7 proc. w ciągu roku, zaś 4,0 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień.
O szczegółach mówi Piotr Olewiński Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego. Kliknij, aby odsłuchać:
Dłuższa praca to korzyść dla portfela emeryta
REKLAMA
„Emerytura to uprawnienie, a nie obowiązek. Jest przyznawana na wniosek. Jednak, jeśli tylko jest to możliwe, warto wydłużać swoją aktywność zawodową po osiągnięciu wieku emerytalnego ” – wskazuje prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Przypomina też, że emerytura zależy od kwoty opłaconych składek emerytalnych i wieku, w którym wnioskujemy o świadczenie. „Odczekanie nawet 1 roku, kontynuując pracę, pozwala otrzymać świadczenie wyższe nawet o 10-15 proc. Wynika to z opłacenia dodatkowych składek, ich waloryzacji oraz mniejszej liczby miesięcy życia na emeryturze przyjętej do obliczeń” – dodaje profesor Uścińska.
Rozmowa z doradcą emerytalną pomoże podjąć decyzję
REKLAMA
Zdaniem prezes ZUS Polacy coraz częściej dostrzegają korzyści z opóźnienia dezaktywizacji zawodowej. „Przyczyn znacznej zmiany trendu w zachowaniach emerytalnych Polaków należy upatrywać w konsekwentnych działaniach ZUS na rzecz podnoszenia świadomości naszych klientów. Kluczową rolę odgrywają powołani w lipcu 2017 r. doradcy emerytalni, którzy pomagają klientom w podjęciu decyzji o momencie przejścia na emeryturę” – mówi profesor Uścińska.
Jak zaznacza, doradcy wyjaśniają zasady przyznawania świadczeń. „Tłumaczą od czego zależy wysokość emerytury, a także obliczają przy pomocy przygotowanego przez ZUS kalkulatora emerytalnego wysokość świadczenia prognozowanego dla danej osoby. Doradcy pokazują również różne warianty np. jak opóźnienie zakończenia aktywności zawodowej o rok, dwa czy pięć wpłynie na emeryturę” – podkreśla prezes ZUS.
Piotr Olewiński
Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego
Ciekawe dane:
• W 2016 roku, w ramach przygotowań do wdrożenia ustawy z 16 listopada 2016 r. obniżającej wiek emerytalny, ZUS postanowił zbadać zachowania emerytalne Polaków. Chcieliśmy się dowiedzieć, jak wiele osób przechodzi na emeryturę natychmiast po nabyciu prawa do świadczenia oraz jak liczna jest populacja odkładająca tę decyzję, a także na jak długo.
• ZUS przeanalizował populację osób, którym w grudniu 2015 r. wypłacił emeryturę z systemu zdefiniowanej składki. W badaniu uwzględniliśmy wyłącznie nowych emerytów, tzn. osoby, którym przyznaliśmy prawo do świadczenia w 2015 r. Sprawdziliśmy, w jakim wieku były te osoby w momencie przyznania świadczenia. Uwzględniliśmy liczbę pełnych miesięcy od osiągnięcia wieku emerytalnego do dnia przyznania prawa do emerytury.
• Ustaliliśmy, że w 2015 r. 82,9 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po osiągnięciu wieku emerytalnego, 11,4 proc. w ciągu roku (1–11 miesięcy), zaś 5,7 proc. opóźniło przejście na emeryturę o rok lub dłużej od nabycia uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 87,1; 12,6; 0,3 proc., kobiety 81,2; 10,9; 7,9 proc.
• Aż 3 proc. kobiet opóźniło przejście na emeryturę o co najmniej 4 lata. Wiek emerytalny kobiet jest jednak – i był również wtedy – znacznie niższy od wieku emerytalnego mężczyzn. Pamiętajmy także, że w 2015 roku obowiązywał wciąż podniesiony wiek emerytalny. Zdecydowana większość Polaków przechodziła zatem na emeryturę natychmiast po nabyciu uprawnień.
• W kolejnych latach ZUS powtórzył badanie. W 2016 roku 80,9 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po nabyciu uprawnień, 12,6 proc. w ciągu roku, zaś 6,5 proc. po co najmniej roku od tego zdarzenia. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 84,4; 12,6; 2,8 proc., kobiety 79,4; 12,7; 7,9 proc.
• W 2017 r. pogłębił się efekt natychmiastowego przechodzenia na emeryturę. Aż 88,3 proc. osób przeszło wtedy na emeryturę natychmiast, 7,7 proc. w ciągu roku, zaś 4,0 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 91,1; 6,7; 1,6 proc., kobiety 87,0; 8,2; 4,8 proc. Obniżenie wieku emerytalnego miało wpływ na decyzje emerytalne Polaków, choć nie tak istotny.
• Jednak od 2018 roku zaobserwowaliśmy wyraźną poprawę w tym zakresie. Okazało się, że jedynie 57,0 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po osiągnięciu wieku emerytalnego, 36,3 proc. w ciągu roku (1–11 miesięcy), zaś 6,7 proc. opóźniło przejście na emeryturę o rok lub dłużej od nabycia uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 63,8; 32,2; 4,0 proc., kobiety 53,5; 38,5; 8,1 proc.
• W 2019 roku te znakomite wyniki zostały powtórzone. 60,4 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast, 24,9 proc. w ciągu roku, zaś 14,7 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 68,0; 22,3; 9,7 proc., kobiety 56,1; 26,4; 17,5 proc.
• Rok 2020 r. był kontynuacją dobrych trendów. 62,4 proc. osób przeszło na emeryturę dokładnie w wieku emerytalnym, 24,7 proc. w ciągu roku od jego osiągnięcia, zaś 12,9 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 70,8; 21,5; 7,7 proc., kobiety 57,1; 26,7; 16,2 proc.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat