Nie tylko w internecie należy być czujnym. Znajoma z bazarku okazała się złodziejką
REKLAMA
REKLAMA
Uważać nie tylko w internecie
„Seniorka straciła oszczędności życia oszukana metodą na wnuczka”, „Kobieta uwierzyła oszustowi matrymonialnemu, straciła 100 tys. zł”., „Mężczyzna chciał zainwestować – stracił 200 tys. zł”. Takie tytuły wciąż przewijają się w internecie pomimo licznych kampanii edukacyjnych. Oszuści są coraz bardziej przebiegli i mają wyrafinowane metody działania. Najchętniej atakują seniorów, często skutecznie. Starsi ludzie mogą być mniej czujni, bardziej ufni, łatwiej można ich wykorzystać.
REKLAMA
Znajoma z bazarku okradała starszą panią
REKLAMA
Przekonała się o tym starsza pani z Warszawy. Seniorka na bazarku, na którym regularnie robiła zakupy poznała 27-letnią kobietę. Znajomość się rozwinęła do tego stopnia, że młoda kobieta zaproponowała pomoc w codziennych obowiązkach. Starsza pani zaufała znajomej i chętnie przystała na to, aby ta wyręczyła ją w zakupach. Okazało się, że to nie ludzka życzliwość kierowała nową znajomą, tylko chęć pozyskania pieniędzy.
Pomoc w sprawunkach wiązała się bowiem z uzyskaniem dostępu do konta starszej pani, gdzie 27-latka zmieniła dane do logowania i dokonywała systematycznych przelewów. Seniorka przez cały czas znajomości nie zorientowała się, że coś jest nie tak, dopiero rodzina odkryła, że z konta kobiety znikają pieniądze i powiadomiła policję.
"Do zatrzymania doszło w podwarszawskiej miejscowości. Podczas przeszukania policjanci znaleźli w mieszkaniu kilkanaście gramów marihuany oraz dokumenty należące do pokrzywdzonej i innej osoby" - przekazała nadkom. Marta Sulowska z bemowskiej policji.
Nie tylko oszustwa
27-latka nie pozostanie bezkarna. Łącznie usłyszała 15 zarzutów karnych dotyczących oszustwa komputerowego, posiadania środków odurzających, ukrywania dokumentów oraz 12 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem. Ponadto "pomocna" kobieta została objęta dozorem policyjnym i może jej grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Seniorka odebrała gorzką lekcję za zaufanie nowo poznanej osobie, ale to jeszcze nie oznacza, że każdy wyciągający pomocną dłoń to potencjalny oszust. Warto po prostu być czujnym, gdy ktoś prosi o udostępnienie danych do konta, pożyczkę czy dokumenty lub karty płatnicze.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat