Legia sprzedaje karnety na nowy sezon … i narusza prawa konsumentów?
REKLAMA
REKLAMA
Stołeczny klub z początkiem maja rozpoczął sprzedaż karnetów na następny sezon. W regulaminie sprzedaży, wśród zasad sprzedaży (część III regulaminu) znaleźliśmy ciekawy zapis. Wedle punktu 10 „Klub nie ponosi odpowiedzialności i nie jest zobowiązany do zwrotu całości lub jakiejkolwiek części wartości zakupionego Karnetu z tytułu zamknięcia stadionu lub wyłączenia z użytku poszczególnych trybun w związku z karami orzeczonymi przez organizatora rozgrywek lub organy państwowe i samorządowe.”
REKLAMA
Co to mogłoby oznaczać? W praktyce to, iż w przypadku zamknięcia stadionu kibice odejdą z kwitkiem. Nie obejrzą ani meczu, nie zobaczą też pieniędzy zainwestowanych w karnet. Jeżeli powtórzyłaby się sytuacja, jaka miała miejsce ostatnio, kiedy to wojewoda zamknął stadion dla publiczność, klub nie będzie musiał martwić się roszczeniami kibiców.
Zobacz serwis: Prawa konsumenta
Niedozwolona klauzula umowna
Taka regulacji musi jednak budzić zastrzeżenia pod względem prawnym. Wyłączenie lub istotne ograniczenia praw konsumentów do dochodzenia roszczeń w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań stanowi bowiem niedozwoloną klauzulę umowną. Świadczy o tym treść art. 3853 pkt. 2 Kodeksu cywilnego.
Co zrobić z niedozwoloną klauzulą?
REKLAMA
Jakie zatem możliwości mają kibice, którzy wykupią karnet? Czy rzeczywiście ryzyko zamknięcia stadionu spadnie na niech, a nie na klub? Oczywiście nie. Po pierwsze każdy konsument jest uprawniony do tego, aby złożyć powództwo o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z takim powództwem może wystąpić każdy, kto według oferty pozwanego mógłby zawrzeć z nim umowę zawierającą postanowienie, którego uznania za niedozwolone żąda się pozwem (art. 47938 Kodeksu postępowania cywilnego).
Czy klauzula jest wiążąca?
Warto jednak podkreślić, iż zgodnie z art. 3851 Kodeksu cywilnego postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały uzgodnione indywidualnie nie wiążą konsumenta, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
REKLAMA
Innymi słowy takie postanowienia, jeżeli zostanie uznane za niedozwoloną klauzulę umowną nie będzie wiążące dla konsumenta. Zarzut zawarcia w umowie niedozwolonej klauzuli umownej może być zgłoszony przez konsumenta w zasadzie w każdym postępowaniu sądowym. W przypadku, gdyby doszło do zamknięcia stadionu dla publiczności taki zarzut może zostać sformułowany w pozwie odszkodowawczym. Jego przyjęcie sprawi, iż punkt regulaminu ograniczający odpowiedzialność klubu nie będzie brany pod uwagę.
Niedozwolone klauzule umowne odnoszą się jedynie do obrotu konsumenckiego. W przypadku wykupu karnetu „na firmę” nie będzie można skorzystać z uprawnień związanych z niedozwolonymi klauzulami umownymi.
Zobacz: Jak sprawdzić, czy klauzula umowna jest niedozwolona
Skarga do UOKiK
Niezależnie od tego warto zwrócić uwagę na ten fakt Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes Urzędu może bowiem w wypadku zgłoszenia nieprawidłowości wszcząć postępowanie o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat