W Polsce praca w niedzielę jest zakazana. Zakaz dotyczy osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Nie obejmuje aptek, stacji benzynowych, właścicieli placówek handlowych oraz osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnych. Obecnie zakaz handlu w placówkach handlowych uregulowany jest w art. 151 z indeksem 10 pkt 9 Kodeksu pracy. Co do zasady praca w te dni jest zakazana. Paragraf trzeci przewiduje jednak wyjątek. Praca w niedziele w placówkach handlowych jest dopuszczona przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na użyteczność społeczną lub codzienne potrzeby ludności. W konsekwencji więc handel w niedziele jest prawnie dopuszczalny, a praktycznie wszechobecny.
Zakaz handlu obowiązuje w 13 świąt państwowych i religijnych w roku. Należą do nich: 1 stycznia - Nowy Rok, Świętej Bożej Rodzicielki; 6 stycznia - Trzech Króli, Objawienie Pańskie; 20 kwietnia – Wielkanoc; 21 kwietnia - Poniedziałek Wielkanocny; 1 maja - Święto Pracy; 3 maja - Święto Konstytucji 3 Maja; 8 czerwca - Zesłanie Ducha Świętego, Zielone Świątki; 19 czerwca - Boże Ciało; 15 sierpnia - Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny; 1 listopada - Wszystkich Świętych; 11 listopada - Święto Niepodległości; 25 i 26 grudnia - Boże Narodzenie.
Zobacz również: E-handel nowe regulacje
Istnieją branże, dla których praca w niedziele stanowi nie tylko konieczność ale także standard. W centrach handlowych, pracujących 7 dni w tygodniu, często po 16 godzin na dobę nie ma możliwości odpracowania niedzieli w inne dni. Służby sprzątające także nie mogą częściej i więcej sprzątać w tygodniu a pracownicy ochrony nie zwiększą swojej aktywności w inne dni. Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele doprowadzi prawdopodobnie do redukcji zatrudnienia we wskazanych sektorach. Dodatkowe 52 dni w roku wolne od handlu przełożyć się mogą na zmniejszenie zatrudnienia a tym samym wzrost bezrobocia. W handlu to właśnie czas pracy stanowi najcenniejszy zasób. Dotknie to głównie młodych osób, które jednocześnie studiując, pracują w dużej mierze tylko w weekendy.
Zdaniem Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD) wprowadzenie omawianego zakazu spowoduje redukcję zatrudnienia o ok. 10%. Oznacza to, że zlikwidowanych zostanie od 25 do nawet 65 tys. kalkulacyjnych etatów. Spowoduje to ograniczenie popytu konsumpcyjnego o ok. 1/7 na rynku wewnętrznym.
Zdaniem wielu zakaz nie spowoduje spadku obrotów, ponieważ większość popytu przesunie się na inne dni tygodnia. Z niektórych zakupów konsumenci nie są po prostu w stanie zrezygnować i dokonają ich niezależnie od tego, w jakich dniach czy godzinach będą otwarte sklepy. Z tego tytułu nie zmienią się więc także dochody państwa.
Polecamy serwis: Prawa konsumenta
Konieczność ciągłego, nieprzerwanego świadczenia usług i pracy występuje w branżach zapewniających bezpieczeństwo, zajmujących się lecznictwem i ratownictwem.
Handel w niedzielę zakazany jest obecnie m.in.: w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Francji. Od zasady tej stosuje się wyjątki przedmiotowe, pozwalające na handel określonymi kategoriami produktów: pieczywem, paliwami oraz podmiotowe, zezwalające na działalność określonych przedsiębiorców: piekarni, stacji benzynowych. Wyjątki stanowią często furtkę dla obejścia prawa.