Co i jak reklamujemy
REKLAMA
REKLAMA
Na podstawie tych samych badań można stwierdzić, że znacznie mniej konsumentów kupiło wadliwe zabawki, kosmetyki oraz artykuły czystości i chemię gospodarczą. Ogólnie co czwarty ankietowany (24%) kupił w ciągu ostatniego roku jakiś wadliwy lub niezgodny z umową produkt.
REKLAMA
Reklamacje i sposoby ich załatwienia
REKLAMA
17% wszystkich konsumentów składało w ciągu ostatniego roku jakąś reklamacje. Respondenci przede wszystkim zwracali się z reklamacją sprzętu RTV i AGD – zrobili to prawie wszyscy (96%), którzy kupili wadliwy produkt z tej kategorii. Nieco rzadziej dotyczy to odzieży (80%) i obuwia (72%). 68% konsumentów, którzy kupili wadliwe kosmetyki i 66% tych, którzy kupili wadliwe zabawki zwróciło się z ich reklamacją. Wyniki dla artykułów czystości i chemii gospodarczej nie są wiarygodne ze względu na niewielką liczbę osób, które kupiły wadliwe produkty z tych kategorii.
Najrzadziej reklamowana jest żywność – do sprzedawcy zwróciła się tylko połowa osób, którym zdarzył się wadliwy zakup. Pozostali nie reklamowali żywności w większości ze względu na niską cenę produktu i to, że nie była to duża strata (45%). 12% konsumentów, którzy nabyli produkty spożywcze niezgodne z umową, nie reklamowało ich ze względu na zbyt dużą odległość do sklepu, a 9% szkoda było czasu na reklamację. Pozostali mieli inne, bardziej indywidualne powody nieskorzystania z prawa do reklamacji. Okazuje się, że choć żywność jest reklamowana najrzadziej, to reklamacje tego typu są najczęściej załatwiane zgodnie z oczekiwaniami klientów – 84% zdecydowanie tak i 10% raczej tak. Ogólnie prawie wszystkie reklamacje zostały załatwione po myśli klientów (zdecydowanie tak lub raczej tak): 94% w przypadku odzieży, 82% w przypadku sprzętu RTV i AGD oraz 81% w przypadku obuwia.
Spośród respondentów, których reklamacja nie została załatwiona po ich myśli, 16 proc. Zwróciło się w związku z tym o pomoc lub poradę do jakichś instytucji czy organizacji. Zdecydowana większość jednak (80%) niczego w związku z tym nie zrobiła.
Problem z zakupem – i co dalej
REKLAMA
Prawie wszyscy badani (90%) deklarują, że gdyby zdarzyło im się kupić produkt wadliwy lub niezgodny z umową, to byliby skłonni do podjęcia jakichś działań, np. zwróciliby się do sprzedawcy z reklamacją (żądaniem wymiany, naprawy lub zwrotu pieniędzy). Jedynie 5% respondentów nie podjęłoby żadnych działań. Warto zauważyć, że więcej respondentów deklaruje ewentualne podjęcie jakichkolwiek działań, niż w rzeczywistości podejmuje je w przypadku zakupu wadliwego lub niezgodnego z umową towaru (wyjątkiem jest sprzęt RTV i AGD).
Podjęcie działań uzależnione jest przede wszystkim od ceny produktu. W dużo mniejszym stopniu znaczenie ma ocena szans na pozytywne załatwienie reklamacji. Pewną rolę odgrywa także czas – i to zarówno czas potrzebny na dojazd do sklepu/punktu usługowego w sprawie reklamacji, jak i czas potrzebny na jej rozpatrzenie. Konsumenci nie różnią się istotnie między sobą, jeśli chodzi o to, jak postąpiliby w przypadku zakupu niezgodnego z umową towaru lub usługi. Na ich zachowanie nie wpływa wiek, wykształcenie czy poziom zamożności.
To czy wadliwy towar jest reklamowany zależy przede wszystkim od jego ceny, a kwota powyżej której warto reklamować towar uzależniona jest z kolei od kategorii produktowej. Artykuły spożywcze konsumenci są skłonni reklamować już kiedy kosztują średnio 17 zł. W przypadku chemii gospodarczej i kosmetyków kwota ta rośnie do 24 zł, a zabawek do 32 zł. Za odzież i obuwie respondenci musieliby zapłacić przeciętnie 68 zł, żeby zdecydować się na reklamację, natomiast za sprzęt RTV i AGD – 161 zł.
Czego najczęściej żądamy
Większość respondentów, gdyby kupiła produkt, który okazałby się wadliwy lub niezgodny z umową, wróciłaby do sklepu z żądaniem naprawy lub wymiany na inny, pełnowartościowy. Co trzeci badany zwróciłby się do sprzedawcy z żądaniem zwrotu pieniędzy.
Na inne rozwiązania zdecydowałoby się bardzo niewielu konsumentów. Nieliczni zwróciliby się na podstawie karty gwarancyjnej bezpośrednio do producenta, aby naprawił lub wymienił produkt na inny, a mniej niż co setny zwróciłby się do producenta nawet, gdyby nie udzielił on gwarancji.
Dwóch na stu badanych nic by nie zrobiło w sytuacji, gdyby zdarzyło im się kupić produkt wadliwy lub niezgodny z umową. Nieco częściej nic nie zrobiliby konsumenci w wieku 60 lat i więcej (6%) oraz z wykształceniem podstawowym (5%).
Gdzie zwracamy się o pomoc
Jeśli interwencja u sprzedawcy okazałaby się nieskuteczna, to 38 proc. respondentów zwróciłoby się o poradę do jakiejś organizacji lub instytucji zajmującej się obroną praw konsumentów. Najczęściej byłaby to Federacja Konsumentów (21%) oraz powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów (14%). Rzadziej badani zwróciliby się do Inspekcji Handlowej (6%), Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (4%) oraz Stowarzyszenia Konsumentów Polskich (1%). Pozostałe osoby nie potrafią wymienić żadnej konkretnej instytucji/organizacji, do której by się zwróciły.
Natomiast 8 proc. respondentów, gdyby nic nie dała interwencja bezpośrednio u sprzedawcy, zwróciłoby się do jakiejś organizacji lub instytucji zajmującej się obroną praw konsumenta, ale nie o poradę, tylko o pomoc w załatwieniu sprawy. O pomoc najczęściej respondenci zwracaliby się do powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów (22%) oraz Federacji Konsumentów (15%). Rzadziej prosiliby o pomoc UOKiK (6%), Inspekcję Handlową (4%) i Stowarzyszenie Konsumentów Polskich (3%). Pozostali badani nie podają nazw konkretnych organizacji lub instytucji. 26 proc. Badanych nawet gdyby interwencja u sprzedawcy okazała się nieskuteczna nie zwróciłoby się ze swoją sprawą do żadnej organizacji, a 28 proc. nie wie jeszcze co by zrobiło.
O pomoc w załatwieniu sprawy najczęściej zwróciłyby się do organizacji lub instytucji zajmującej się obroną praw konsumentów respondenci w wieku 40-49 lat (12%) oraz osoby z gospodarstw domowych o dochodach 2000 zł miesięcznie i więcej (13%). Nie o pomoc, a o poradę do tego rodzaju instytucji lub organizacji najczęściej zwróciłyby się osoby z wykształceniem wyższym, kierownicy i specjaliści (po 54%) oraz respondenci w dobrej sytuacji materialnej (50%). Osoby w wieku 60 lat lub więcej (37%), z wykształceniem podstawowym (37%) lub zawodowym (35%) i w złej sytuacji materialnej (35%) częściej niż pozostali respondenci nie wiedzą co by zrobiły w takim przypadku. Badani z tych grup ponadprzeciętnie często nie potrafią także wymienić nazwy konkretnej organizacji, do której by się zgłosili.
Źródło: UOKiK
Zadaj pytanie: Forum
Zobacz serwis: Prawa konsumenta
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat