Najczęstsze problemy na rynku energii
REKLAMA
REKLAMA
Wadliwy licznik
REKLAMA
Prawie połowa ze zgłaszanych (do organizacji konsumenckich) skarg przez konsumentów dotyczących dostaw energii ma związek z wadliwym działaniem licznika. Najczęściej konsumenci są w takich wypadkach oskarżani o nielegalny pobór prądu. W ostatnim czasie na polskim rynku pojawiły się tzw. magnesy neodymowe silnie oddziaływające na pole magnetyczne licznika. Przyłożone do licznika, spowalniają jego obroty – w konsekwencji odbiorca energii płaci niższy rachunek. Jednakże dłuższe oddziaływanie na licznik magnesem neodymowym może spowodować jego trwałe uszkodzenie, a w konsekwencji znacznie zawyżone pomiary. Z tego powodu konsumenci zgłaszający zakładom energetycznym zawyżone w stosunku do „standardowych” rachunki za prąd są automatycznie podejrzewani o manipulacje przy liczniku w celu nielegalnego poboru prądu.
REKLAMA
W wielu wypadkach oskarżenia mogą być uzasadnione, jednak liczba przypadków oskarżania konsumentów o kradzież prądu oraz procedury stosowane przez zakłady energetyczne wskazują, że bardzo często o kradzież oskarżane są osoby niewinne, które nigdy nie wykorzystywały magnesu neodymowego do jakichkolwiek celów.
REKLAMA
Często zakład energetyczny mimo iż nie jest w stanie udowodnić winy konsumenta, zakłada, że skoro licznik posiadał błąd, to konsument musiał na niego oddziaływać polem magnetycznym. Tymczasem eksperci wskazują, że na powstanie błędu w liczniku wpływ może mieć każde inne pole elektromagnetyczne, wytworzone przykładowo wskutek wyładowania atmosferycznego lub wysokiej temperatury. Ponadto, liczniki muszą być co 15 lat legalizowane przez Urząd Miar i Wag, a wielu wypadkach zakład energetyczny nie przedstawia świadectwa legalizacji, co może sugerować błędy w pracy licznika wynikające z długiego okresu jego użytkowania.
Mimo wielu niejasności związanych z tego typu sprawami, przypadki budzące wątpliwości nie są rozstrzygane na korzyść konsumentów. Ponadto przedsiębiorstwa wymierzają najwyższe z możliwych kar, podczas gdy przepisy nakazują wiązać wysokość kary z uprawdopodobnioną wielkością pobranej nielegalnie energii (bowiem ryczałtowe ilości energii określone w taryfie są wielkościami maksymalnymi i powinny być brane do określania kar tylko w szczególnych przypadkach).
Płatne badanie licznika
Zdarzały się również przypadki pobierania przez zakłady energetyczne nieuzasadnionych opłat za laboratoryjne badania licznika. Na żądanie konsumenta zakład energetyczny powinien sprawdzić, czy licznik działa prawidłowo. Konsument musi zapłacić za takie badanie tylko wtedy, gdy nie wykryje ono nieprawidłowości w działaniu układu pomiarowo-rozliczeniowego. Tymczasem jeden z zakładów energetycznych pobierał opłaty także wtedy, gdy nie doszło nawet do badań laboratoryjnych. Działanie takie zostało uznane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
Jednocześnie, w przypadku oskarżenia konsumenta o nielegalny pobór energii, ma on możliwość (w ciągu 30 dni od dnia otrzymania wyniku badania laboratoryjnego) zlecić wykonanie dodatkowego badania licznika, a przedsiębiorstwo energetyczne musi mu umożliwić przeprowadzenie takiej analizy. Tymczasem doświadczenia URE wskazują, że przedsiębiorstwa na ogół nie informują konsumentów o takiej możliwości.
Urząd Regulacji Energetyki nie ma kompetencji do rozwiązywania sporów w sprawach o nielegalny pobór prądu, konsumenci mają w takich wypadkach możliwość dochodzenia swoich roszczeń wyłącznie w postępowaniu sądowym.
Jeżeli konsument nie ureguluje rzekomych należności z tytułu nielegalnego poboru prądu, zakłady energetyczne wszczynają egzekucję należności nie czekając na prawomocny wyrok sądu. Praktyka taka jest niezgodna z prawem.
Wykres1. Najczęstsze problemy konsumenckie na rynku energii
Wykres2. Najczęstsze problemy konsumenckie na rynku gazu
Zawyżone rachunki
Drugą grupą skarg są skargi na sposób kalkulacji oraz wysokość rachunków za energię i gaz, wynikającą z przyczyn innych, niż wadliwe działanie licznika. Konsumenci skarżą się między innymi na to, iż zakład energetyczny nalicza podwójnie opłaty za ten sam okres, oblicza zużycie energii według wyższej taryfy dla firm lub wzywa do zapłaty rachunku za okres, w którym konsument nie był już właścicielem nieruchomości.
Należy zaznaczyć, że część skarg może wynikać z niezrozumienia przez konsumentów skomplikowanej struktury rachunku za energię. Na rachunkach umieszczana jest dwa razy informacja o ilości pobranej energii lub gazu, gdyż w pierwszym przypadku naliczana jest opłata za dostarczoną energię lub gaz, a w drugim składnik zmienny opłaty przesyłowej. Taki sposób przekazywania informacji na rachunku w połączeniu z faktem, iż faktury są wystawiane na podstawie prognoz zużycia energii, powodują, że wielu konsumentom rachunki za energię wydają się mało przejrzyste i skomplikowane.
Zła jakość usług
Bardzo często polscy konsumenci zgłaszają również problemy z jakością usług na rynku energetycznym. Z jednej strony chodzi o złą jakość dostarczanej energii (wysokość napięcia w przypadku energii elektrycznej i zaniżone ciepło spalania w przypadku gazu), z drugiej strony o przerwy w dostawach energii. Parametry jakościowe gazu i energii elektrycznej są co prawda określone w odpowiednich przepisach wykonawczych do Prawa energetycznego, jednak w praktyce zakłady energetyczne odmawiają udzielania konsumentom rekompensaty za poniesione straty.
Tak, jak w przypadku oskarżeń o nielegalny pobór prądu, jedynym sposobem dochodzenia roszczeń jest dla konsumentów droga sądowa. Konsument musi przy tym udowodnić, że dostarczany do jego domu prąd (gaz) nie spełnia określonych przepisami standardów jakościowych, co jest niezwykle trudne, często wręcz niemożliwe.
Podobnie, jak w przypadku oskarżeń o nielegalny pobór energii, Urząd Regulacji Energetyki nie ma kompetencji do rozwiązywania tego rodzaju sporów a konsumenci muszą dochodzić swoich roszczeń przed sądem powszechnym. Istotnym problemem polskich konsumentów na rynku energetycznym jest również wymierzanie przez przedsiębiorstwa energetyczne nieuzasadnionych kar za rzekome opóźnienia w regulowaniu rachunków.
Brak dostawy energii
Zdarza się, że przedsiębiorstwa energetyczne wstrzymują dostawę energii elektrycznej, nie przestrzegając procedur obowiązujących w takim przypadku. Jest to sprzeczne z ustawą Prawo energetyczne, która stanowi, że: „Przedsiębiorstwa energetyczne (...) mogą wstrzymać dostarczanie paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła w przypadku, gdy odbiorca zwleka z zapłatą za pobrane paliwo gazowe, energię elektryczną lub ciepło co najmniej miesiąc po upływie terminu płatności, pomimo uprzedniego powiadomienia na piśmie o zamiarze wypowiedzenia umowy i wyznaczenia dodatkowego, dwutygodniowego terminu do zapłaty zaległych i bieżących należności.”
Przeczytaj również www.konsument-uslugi.wieszjak.pl
Czasem wstrzymanie dostaw jest wynikiem zwykłej pomyłki zakładu energetycznego lub też pewnego nieładu organizacyjnego (przykładowo konsument dokonał przelewu bankowego, a zakład energetyczny twierdzi, że rachunek nie został uregulowany). Zdarzają się przypadki, gdy rachunki za energię lub gaz przychodzą do konsumenta zbyt późno. Zakłady energetyczne liczą termin dokonania opłaty za fakturę od momentu wystawienia tej faktury. W efekcie faktury przychodzą często już po terminie wymagalności opłaty świadczenia wówczas zakłady energetyczne naliczają odsetki za zwłokę w dokonaniu płatności.
Należy jednak zauważyć, że przynajmniej część tego typu problemów wynika z opóźnień w dostarczaniu faktur przez Pocztę Polską.
Źródło: Stowarzyszenie Konsumentów Polskich
Zobacz serwis: Prawa konsumenta
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat