Konsument ma prawo zareklamować towar konsumpcyjny niezgodny z umową. Nieważny czy został on zakupiony po normalnej cenie rynkowej czy w promocji. Ta ostatnia ma zalety zarówno dla konsumenta jak i dla przedsiębiorcy. Kupujący zyskuje na niższą cenę. Natomiast sprzedawca może chcieć szybciej pozbyć się zalęgającego towaru na półkach albo pragnie wyprzedać zapasy przed zamknięciem roku podatkowego lub też zwiększyć obroty bądź pozbyć się starszych modeli, aby móc sprzedawać nowe.
Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy sprzedawca obniży cenę ze względu to, że produkt jest wybrakowany. Wtedy nie ma podstawa do złożenia reklamacji na tą konkretną usterkę. Można jednak reklamować inną niezgodność towaru z umową.
Żądania
Konsument ma prawo żądać naprawy lub też wymiany na wyrób nowy zgodny z umową. Jeżeli ani naprawa ani wymiana nie jest możliwa do zrealizowania albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy.
To konsument wybiera
Kupujący wybiera z jakiej podstawy prawnej chce skorzystać składając reklamacje: z gwarancji czy z ustawowej odpowiedzialności sprzedawcy. Sklep nie może odmówić przyjęcia reklamacji tylko z tego powodu, że na towar udzielono gwarancji jakości. Udzielenie bowiem takiej gwarancji nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.
Sprzedawca musi przyjąć reklamacje
Jeżeli konsument złoży do sprzedawcy reklamację, to ten ma obowiązek ją przyjąć, nie może tego odmówić. Gdyby jednak były by z tym problemy, to kupujący może reklamację wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Nie za dobrym pomysłem jest wysyłanie faksu, e-maila (bez bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu)albo zgłoszenie reklamacji podczas rozmowy telefonicznej.
Pani Katarzyna kupiła na wyprzedaży bluzkę. Po przyjściu do domu, przymierzeniu i dokładnym jej obejrzeniu okazało się, że bluzka ma dziurę. Pani Kasia poszła do sklepu i chciała złożyć reklamacje. Jednak sprzedawczyni nie chciała jej przyjąć twierdząc, że towar nie podlega reklamacji ponieważ jest przeceniony. Nie jest to prawda. Towar zakupiony w cenie promocyjnej również podlega reklamacji. Sprzedawca miałby racje gdyby poinformował konsumentkę przed zakupem, że bluzka została przeceniona ze względu na jej usterkę.
Zadaj pytanie: Forum
Zobacz serwis: Prawa konsumenta