Sytuacje w których sprzedawcy dla skuteczności reklamacji żądają od konsumenta okazania paragonu są coraz częstsze. Co jednak wtedy, gdy niezadowolony konsument zgubił lub zniszczył paragon? Taka sytuacja wcale nie oznacza, że sprzedawca ma prawo odmówić kupującemu przyjęcia reklamacji.
Sam paragon ma walor dokumentu oraz sprzedawca ma obowiązek wydać go kupującemu. Na nim znajdzie się:
- oznaczenie towaru;
- data sprzedaży;
- cena;
- sklep, w którym dokonaliśmy zakupu.
Czym można zastąpić paragon
Paragon stanowi dowód zakupu, jednak nie oznacza to, że jest on jedynym możliwym dowodem. Dokonując reklamacji konsument jest obowiązany do udowodnienia, że w danym dniu zakupił towar oraz zapłacił za niego określoną cenę. Ma to na celu możliwość określenia że chodzi o reklamowany produkt.
Zobacz również serwis: Prawa konsumenta
Z tego punktu widzenia paragon jest dogodnym dokumentem, który jest potrzebny do reklamacji. Jeżeli konsument zagubił paragon lub też zniszczył go może jednak sięgnąć do innych środków dowodowych potwierdzających dokonanie transakcji zakupu.
Oprócz paragonu można wykazać dokonanie transakcji z danym sprzedawcą za pomocą wyciągu z konta bankowego. Jest to możliwe w sytuacji, gdy za dany produkt zapłaciliśmy kartą kredytową. Oprócz tego za dowód mogą posłużyć zeznania świadków lub też oświadczenie kupującego, który jest stroną umowy.
Zobacz również: Umowa kupno-sprzedaż
Czy wymóg okazania paragonu jest niedopuszczalny
Wymóg okazania paragonu, który nie wynika z żadnych przepisów jest w zasadzie ograniczeniem prawa konsumenta do reklamacji. Z tego względu jest także niedopuszczalny.
Uzależnienie przyjęcia reklamacji przez sprzedawcę od okazania paragonu jest niedopuszczalne. Klient może wskazać inne dowody zakupu, jak np. wyciąg z konta.