REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Antydepresanty czy terapia w leczeniu depresji?

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Klara Klinger, Patrycja Otto
Oprac. Paulina Karpińska
Antydepresanty czy terapia w leczeniu depresji?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Antydepresanty czy terapia w leczeniu depresji? W ciągu ostatnich 5 lat liczba przyjmowanych przez Polaków antydepresantów wzrosła o jedną trzecią. Co się do tego przyczyniło? Wzrost liczby chorych czy działania koncernów? Co mówią specjaliści o skuteczności leczeniu depresji antydepresantami?

Antydepresanty w Polsce - powody wzrostu liczby osób je przyjmujących

Czy to pandemia i wojna w Ukrainie aż tak negatywnie wpłynęły na zdrowie psychiczne Polaków? Czy może to efekt bardziej ekspansywnej działalności firm farmaceutycznych promujących swoje produkty?

REKLAMA

Doktor Jarosław Frąckowiak, prezes PEX PharmaSequence, zwraca uwagę na to, że wzrost konsumpcji antydepresantów trwa od lat, trudno więc mówić o bezpośrednim przełożeniu na tę sytuację ostatnich kryzysów. 

- Wpływ pandemii był widoczny, ale krótkotrwale - w marcu 2020 r., nagły wzrost zaobserwowano także na początku wojny z Ukrainą w zeszłym roku. To był jednak krótki „wyskok” powyżej rosnącej już fali zainteresowania „cudownymi” tabletkami - tłumaczy.

Farmaceutka Małgorzata Bekier uważa, że przybywa osób, które nie wstydzą się szukać pomocy w przypadku złego samopoczucia.

- Chcemy się leczyć. Problemy psychiczne przestają być tematem tabu i zaczynają być traktowane jak inne choroby. A sięganie po pomoc wiąże się też z lekami - dodaje. Zaznacza, że z jej obserwacji wynika, iż po leki na depresję najczęściej sięgają osoby w wieku 25-35 lat. Osoby starsze wykupują leki na sen i uspokajające. Sprzedaż tych ostatnich nie rośnie tak jak antydepresantów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Z danych OECD wynika, że to trend, który jest powszechny. Od 2000 do 2020 r. w przebadanych 18 krajach należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - w przeliczeniu na liczbę mieszkańców - zużycie leków wzrosło ponad dwukrotnie. W 2000 r. średnie spożycie leków przeciwdepresyjnych w 18 krajach europejskich wynosiło 30,5 DDD (dziennego zużycia na 1000 osób). 

Już w 2020 r. ta liczba wzrosła do 75,3 DDD, co stanowiło wzrost o prawie 150 proc. I choć badania opublikowane przez OECD sugerują, że zdrowie psychiczne znacznie się pogorszyło od początku pandemii COVID-19, wynikało z nich, że częstość występowania lęku (deklarowana przez badanych) na początku 2020 r. była dwukrotnie lub ponad dwukrotnie większa niż w poprzednich latach. Działo się tak m.in. w Belgii, we Francji, we Włoszech czy w Wielkiej Brytanii. Wzrost zużycia leków był także widoczny w 2021 r. - dane z 14 państw mówią, że średnio o 10 pkt proc. w stosunku do poprzedniego roku.

 

Antydepresanty czy terapia w leczeniu depresji?

Dyskusja na temat leków i ich skuteczności trwa od lat. W Polsce temat powrócił po kontrowersyjnej wypowiedzi podróżniczki Beaty Pawlikowskiej o szkodliwości środków antydepresyjnych. I choć psychiatrzy są zgodni, że jej wypowiedź zawiera bardzo wiele błędów i może być szkodliwa, to część zwraca uwagę, że poruszany przez nią temat jest bardzo istotny. 

REKLAMA

- To, co Pawlikowska powiedziała na temat działania antydepresantów, znajduje potwierdzenie w literaturze naukowej. Nikt dziś nie uważa, że leki leczą przyczyny depresji, bo tych nadal nie znaleziono - mówił w wywiadzie dla DGP Radosław Stupak, psycholog, doktor nauk społecznych, adiunkt na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie.

Międzynarodowe wyniki analiz dotyczące działania antydepresantów podawały sprzeczne wyniki: niektóre mówiły o braku istotnego przełożenia się na spadek liczby samobójstw, inne wręcz odwrotnie - wskazywały na zmniejszenie nawrotów choroby przekładającej się na myśli samobójcze. Od lat stawia się tezę, że leki psychotropowe używane są zbyt często i niekoniecznie adekwatnie.

Doktor Marek Balicki, były minister zdrowia, wskazuje, że to odwieczny spór, który jeden z amerykańskich psychiatrów nazwał sporem miękonosych i twardonosych. Czyli między tymi, którzy stawiają głównie na leki, a tymi, którzy wskazują jako najskuteczniejsze rozwiązanie terapię. 

- Nowoczesna psychiatria łączy jedno i drugie, czyli psychoterapię połączoną z lekami - mówi. Jednak, jak dodaje, szacuje się, że w Polsce 60-70 proc. pacjentów z problemami z obszaru zdrowia psychicznego leczy się u innych lekarzy niż psychiatrzy, głównie u lekarzy rodzinnych, którzy mogą wypisywać recepty na tego rodzaju preparaty. Czasem to przedłużenie recept wystawionych przez specjalistę.

 

Jednak lekarze wskazują, że same leki nie są skuteczne, a mogą dawać złudzenie, że terapia nie jest potrzebna, początkowo poprawiając samopoczucie

Balicki mówi o badaniu, które było prowadzone kilka lat temu w Polsce, dotyczącym pacjentów ze schizofrenią. W analizie wyszło, że ponad 90 proc. takich pacjentów było skazanych na leczenie interwencyjnie w postaci pobytu w szpitalu, głównie ograniczone do podawania leków. Niecałe 10 proc. korzystało z psychoterapii i kompeksowej pomocy środowiskowej. Tymczasem dane m.in. z Finlandii pokazywały, że tego rodzaju leczenie jest skuteczniejsze i przekłada się na mniejsze spożycie leków.

 

Terapia na NFZ trudno dostępna

Kłopotem, zdaniem naszych rozmówców, jest także to, że w Polsce na terapię trudno się dostać. Lekarze, w tym psychiatrzy, wiedzą, że nie ma innego wyjścia niż wypisanie recepty. Jeżeli chcą szybko ratować swoich pacjentów, przepisują leki, tak aby dotrwali w wielomiesięcznej kolejce na terapię.

Reforma leczenia środowiskowego, mająca oferować kompleksowe leczenie blisko domu, nagle wyhamowała. To, zdaniem ekspertów, nie wróży tego, że liczba wypisywanych leków antydepresyjnych spadnie. W największym stopniu problem może dotknąć dzieci, którym, według obserwacji ekspertów, coraz częściej wypisywane są antydepresanty.

 

Liczba sprzedanych opakowań leków

Liczba sprzedanych opakowań leków

Liczba sprzedanych opakowań leków

Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

 

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd pozbawi pracowników podwyżek za dwa miesiące? Tak w projekcie. Wyrównanie od 1 marca 2025 r.

Zimny prysznic dla pracowników samorządowych. Informuje o tym serwis prawo.pl. Prysznicem tym jest niekorzystna data wyrównania w 2025 r. Samorządowcy (zgodnie z wcześniejszymi obietnicami strony rządowej) liczyli na wyrównania od 1 stycznia 2025 r. Z najnowszego projektu odpowiedniego rozporządzenia wynika, że wyrównania będą dopiero od 1 marca 2025 r.

Należności sądowe – umarzanie, odraczanie i rozkładanie zapłaty na raty

Na należności sądowe w postępowaniu cywilnym składają się kwoty należne Skarbowi Państwa z tytułu kosztów sądowych oraz grzywien orzeczonych w postępowaniu cywilnym. Zasady i tryb ich pobierania, zwrotu, a także zasady ich umarzania, rozkładania na raty i odraczania określa ustawa z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2023.1144 t.j. ze zm.; dalej „u.k.s.c.”).

Zawieszenie egzekucji alimentów na wniosek dłużnika

Dla wielu uprawnionych do świadczeń alimentacyjnych stanowią one jedyne lub główne źródło utrzymania. Gwarancja skuteczności egzekucji takich świadczeń jest niezmiernie istotna dla zapewnienia najbardziej potrzebującym godnego bytowania. Z drugiej strony, egzekucja prowadzona przez komornika sądowego jest dla dłużnika (zobowiązanego do świadczeń alimentacyjnych) poważnym obciążeniem z uwagi na dokonywane w jej toku zajęcia. Warto jednak wiedzieć, że w przypadku dłużnika dokonującego dobrowolnych wpłat możliwe jest zawieszenie takiego postępowania.

Sądy nie mogą uchylać wszystkich decyzji ZUS-u naruszających prawo. Konieczna zmiana art. 477¹⁴ § 2(1) kpc

W dniu 25 marca 2025 r. dr Katarzyna Kalata, radczyni prawna i założycielka Kancelarii Kalata specjalizująca się w prawie pracy i ubezpieczeniach społecznych, złożyła formalny wniosek legislacyjny w ramach obywatelskiej inicjatywy Sprawdzamy.com. Przedmiotem wniosku jest nowelizacja art. 477¹⁴ § 21 Kodeksu postępowania cywilnego (dalej: kpc), która ma umożliwić sądom powszechnym uchylanie każdej decyzji ZUS wydanej z rażącym naruszeniem przepisów prawa – niezależnie od jej rodzaju oraz od tego, kto jest jej adresatem.

REKLAMA

PIBP: Podwyższenie zasiłku pogrzebowego: jesteśmy zadowoleni

Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej w odniesieniu do przyjętego przez Radę Ministrów i opracowanego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projektu ustawy przewidującego podwyższenie zasiłku pogrzebowego z 4000 do 7000 złotych wyraża zadowolenie. I zwraca uwagę, że proponowana podwyżka wysokości tego zasiłku już teraz nie pozwala na pokrycie kosztów związanych z organizacją uroczystości pogrzebowych, więc każda decyzja władz, aby podwyższyć tę kwotę to krok we właściwym kierunku.

Czy benefity pozapłacowe zastąpią podwyżki wynagrodzeń? Rola świadczeń pozapłacowych

Główną korzyścią z przyznawania świadczeń pozapłacowych jest zwiększenie motywacji i efektywności pracowników. Wielu pracodawców uważa także, że benefity są dobrą alternatywą dla podwyżek płac.

Rada Ministrów przyjęła zmiany w ważnym świadczeniu: Od 1 stycznia 2026 r. zasiłek pogrzebowy w wysokości 7 tys. zł, a nie 4 tys. zł, choć MRPiPS przyznaje, że nawet ta kwota nie pokryje wszystkich kosztów pogrzebu

W dniu 25 marca br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, który zakłada zwiększenie kwoty zasiłku pogrzebowego z aktualnych 4 tys. zł do 7 tys. zł. To niewątpliwie zmiana w dobrym kierunku, choć samo MRPiPS przyznaje, że „nawet kwota zwiększona do 7000 zł nie będzie odpowiadała rzeczywistym, rynkowym kosztom pogrzebu i nie wystarczy na pokrycie wszystkich kosztów związanych z pochówkiem”.

Przedawnienie roszczeń pracowniczych. Czy choroba wstrzymuje bieg terminu przedawnienia?

Przedawnienie roszczenia nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania. Zobowiązanie do świadczenia pozostaje nadal ważne pomimo upływu terminu przedawnienia - tyle tylko, że dłużnik może w razie wytoczenia sprawy sądowej podnieść zarzut przedawnienia i uchylić się w ten sposób od spełnienia świadczenia. Bieg przedawnienia wstrzymuje wystąpienie siły wyższej. Czy choroba pracownika jest taką siłą wyższą - wyjaśnia Sąd Najwyższy w postanowieniu z 11 grudnia 2024 r.

REKLAMA

Osoby z zespołem Downa będą miały łatwiej uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności na stałe

Osoby z zespołem Downa i innymi rzadkimi chorobami będą miały łatwiej uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności na stałe. Zapewnia im to m.in. prawo do: świadczenia pielęgnacyjnego, zasiłku pielęgnacyjnego i ulg podatkowych.

Będzie znaczna podwyżka zasiłku pogrzebowego. Od kiedy? Ile?

Niezmieniany od 14 lat zasiłek pogrzebowy będzie podwyższony.

REKLAMA