Nad tym problemem pochyliła się Kancelaria e|n|w|c, która we współpracy ze swoimi biurami w regionie Europy Środkowej podjęła się określenia jakie są uregulowania dotyczącego tej nowości w sąsiednich krajach, a jak wyglądają polskie przepisy.
Jak stwierdziła mec. Ewelina Stobiecka, partner zarządzający Kancelarią e|n|w|c, w Polsce brak jest uregulowań, które odnosiłyby się do e-papierosów. Nie zmieni tego nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, z której podczas prac legislacyjnych usunięto przepisy dotyczące dystrybucji oraz produkcji elektronicznych papierosów.
To oznacza, że na zakazie palenia w miejscach publicznych skorzystać mogą głównie producenci e-papierosów z racji tego, iż planowane ograniczenia mogą nie dotknąć ich produktów. Zdaniem prawników Kancelarii e|n|w|c takie ograniczenia powinny być jednak stosowane w drodze analogii. Należy również rozważyć ograniczenie dostępu do e-papierosów osobom poniżej osiemnastego roku życia.
E-papierosy u naszych sąsiadów
Spośród naszych sąsiadów najszybciej z kwestią e-papierosów uporały się Słowacja oraz Czechy, gdzie od lipca 2010 r. obowiązywać zacznie nowelizacja prawa, dotycząca tych produktów. Zgodnie z tym Czesi będą mogli kupić e-papierosy jedynie we wskazanych miejscach, takich jak kioski, restauracje, czy motele. Restrykcje mają na celu utrudnienie dostępu do towarów tego typu młodzieży, dlatego też znacznie utrudniona będzie sprzedaż przez Internet, czy też w automatach. Podobne regulacje funkcjonują od 2009 r. także na Słowacji.
Los e-papierosów nie jest jeszcze ostatecznie rozstrzygnięty w Austrii i na Węgrzech. W tym drugim kraju jest on uznany za rodzaj produktu farmaceutycznego, który pomaga rzucić palenia. W podobnym kierunku zmierza także ustawodawstwo austriackie, które jednak uzależnia nadanie e-papierosom statusu leku od posiadania przez niego substancji aktywnych.
Źródło:
Zobacz serwis: Prawa konsumenta
Zadaj pytanie: Forum