Ogromna kara za „Skarbiec Palikota”. Nie można wprowadzać w błąd konsumentów i stosować crowdfunding bez zezwolenia
REKLAMA
REKLAMA
- Wprowadzanie w błąd konsumentów
- Nie było jasnej informacji o ryzykach
- Finansowanie społecznościowe (crowdfunding) wymaga zezwolenia
Wprowadzanie w błąd konsumentów
Jak ustalił Prezes UOKiK w toku sprawy Polskich Destylarni, powiązana z Januszem Palikotem spółka wprowadzała konsumentów w błąd, twierdząc w swoich przekazach marketingowych między innymi, że spółka posiada pozycję jednego z liderów rynku producentów alkoholu etylowego w Polsce i szerokie kontakty biznesowe, gdy tymczasem jeszcze w 2022 r. spółka nie osiągała żadnych przychodów. Co budzi szczególne wątpliwości, tożsamy co do treści oraz sposobu sformułowania opis pozycji rynkowej zawiera strona internetowa przedsiębiorcy niepowiązanego z prowadzonym projektem – "Destylacje Polskie” sp. z o.o. z siedzibą w Obornikach. Zgodnie z oświadczeniem Janusza Palikota, posłużenie się sformułowaniami dotyczącymi innego przedsiębiorcy było wynikiem błędu.
W trakcie kampanii wielokrotnie podnoszono, że prowadzony projekt pożyczkowy legitymizują osiągnięcia innych przedsiębiorców powiązanych z Januszem Palikotem, gdy tymczasem zbiórka nie miała bezpośredniego związku z działalnością tych firm, a ich aktywa nie mogły służyć jako ekonomiczne lub prawne zabezpieczenie wierzytelności z tytułu udzielonych pożyczek.
W trakcie zbiórki wskazywano, że środki pozyskane w trakcie kampanii wydatkowane zostaną na nabycie nowych aktywów oraz praw, a także na określone cele biznesowe (w tym wprowadzenie produktów na rynki UE oraz USA), w sytuacji gdy rzeczywisty cel gospodarczy ww. kampanii zakładał przeznaczenie środków na spłatę zadłużenia. W rzeczywistości, środki w kwocie ok. 2 mln złotych zostały przeznaczone na częściową spłatę wierzytelności grupy Manufaktura oraz podmiotów z nią powiązanych z tytułu nabycia w grudniu 2022 r. przez Polskie Destylarnie zorganizowanej części przedsiębiorstwa, tj. segmentu mocnych alkoholi należących do ww. podmiotów.
REKLAMA
Nie było jasnej informacji o ryzykach
REKLAMA
Spółka nie informowała inwestorów w sposób dostatecznie jasny, jednoznaczny i łatwo dostępny, o możliwych ryzykach związanych z inwestycją. Eksponowane były głównie korzyści wynikających z udzielenia pożyczki, bez rzetelnej informacji o możliwych stratach. Jeżeli ostrzeżenia się pojawiały, były zamieszczone w obszernej dokumentacji do której typowy konsument zazwyczaj nie dociera – strona internetowa spółki, która liczyła ok. 70 stron tekstu oraz materiałów graficznych, nie zawierała informacji o rodzaju, charakterze czy stopniu prawdopodobieństwa wystąpienia niekorzystnych skutków finansowych związanych z inwestycją oferowaną przez spółkę. Bardziej szczegółowe informacje o ryzykach znajdowały się dopiero w tzw. „Karcie Projektu”, tj. dokumentacji już bezpośrednio związanej z umową pożyczki.
Prezes UOKIK zwrócił zatem tą decyzję uwagę na fakt, że niezależnie od tego czy dany podmiot, który zbiera kapitał od inwestorów podlega pod przepisy z obszaru szeroko pojętego rynku finansowego, czy też nie, komunikat skierowany do inwestora (zwłaszcza gdy inwestor ten jest w tej relacji konsumentem) powinien być rzetelny i niewprowadzający w błąd, a inwestor powinien posiadać pełną wiedzę co do legalności przedsięwzięcia, ewentualnych ryzyk i przeznaczenia zainwestowanych środków. Prawidłowa komunikacja rynkowa, to taka, która stanowi podstawę do podejmowania racjonalnych, rzeczowych, uzasadnionych, podejmowanych z pełną świadomością wyborów.
Finansowanie społecznościowe (crowdfunding) wymaga zezwolenia
REKLAMA
Jednocześnie, Prezes UOKIK wskazał, że posługiwanie się określeniami związanymi z obszarami regulowanymi prawem rynku finansowego (np. crowdfunding, finansowanie społecznościowe) może wprowadzać konsumentów w błąd, o ile w rzeczywistości nie są spełnione przepisy przedmiotowej regulacji. W tym przypadku mowa o przepisach Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/1503 z 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych, które reguluje między innymi wymóg uzyskania zezwolenia na prowadzenie platformy finansowania społecznościowego (art. 3 i 12) oraz nadzór właściwych organów (w Polsce Komisji Nadzoru Finansowego) nad platformą.
Decyzja nie jest prawomocna i zarówno spółka, jak i Janusz Palikot, mogą odwołać się od niej do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Katarzyna Majer-Gębska – Managing Counsel i Radca prawny w Dziale Prawa Rynku Kapitałowego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy
Mikołaj Górny – Prawnik w Dziale Prawa Rynku Kapitałowego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat