Droższa Wielkanoc. W tym roku na święta wielkanocne Polacy zamierzają wydać średnio 600 zł – wynika z Barometru Providenta. To o 64 zł więcej niż rok temu. Zakładany przez nas wzrost wydatków i tak jest niższy niż inflacja produktów żywnościowych, która w lutym br. przekroczyła 20 proc. Niektóre produkty, bez których nie wyobrażamy sobie Wielkiej Nocy, są nawet o 30 proc. droższe.
Święta będą droższe
– Wydatki na tegoroczną Wielkanoc, mimo wysokiej inflacji, nie wzrosły znacząco w stosunku do ubiegłego roku, bo o 64 zł – mówi Karolina Łuczak, rzeczniczka prasowa Provident Polska. – Choć wielkanocne koszty każdego roku rosną, wciąż są ponad dwukrotnie niższe od tych bożonarodzeniowych.
Ponad połowa Polaków przewiduje, że tegoroczne święta będą dla nich droższe niż w ubiegłym roku. Ponad 92 proc. z nich wskazało, że winna temu jest inflacja. Tylko niecałe 9 proc. wskazało, że przyczyną wzrostu wydatków jest organizacja świąt w ich własnym domu, a 4 proc. tłumaczy go zaproszeniem większej liczby gości.
– Te dwie przyczyny były najpopularniejsze wśród osób z grupy wiekowej 18–24 lata – w końcu w tym wieku często wyprawiamy nasze pierwsze świąteczne przyjęcia. Najwyższe wydatki deklarują jednak badani w wieku 35–44 lat, którzy jako jedyni planują przeznaczyć na ten cel więcej niż 700 złotych. Co ciekawe, to mężczyźni przewidują wyższe wielkanocne budżety – panowie wydadzą na świętowanie średnio 690 zł, podczas gdy kobiety tylko 519 zł – mówi Karolina Łuczak.
Około 20 proc. badanych podkreśla jednak, że nie zamierza ponosić wyższych kosztów na organizację świąt wielkanocnych. Z tej grupy mniej więcej jedna trzecia planuje oszczędzać na produkty i szukać tańszych zamienników, podobna grupa deklaruje, że nie kupi wszystkich potrzebnych produktów.
– Prawie co czwarty całkowicie zrezygnował z organizacji Wielkanocy, co naturalnie minimalizuje koszty, a już co piąty spędza tegoroczne święta w mniejszym gronie – mówi rzeczniczka Providenta. – Jeśli chcemy, by zawartość wielkanocnego koszyka była równie bogata jak w zeszłym roku, wzrost wydatków wydaje się nieunikniony.
Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego. W lutym br. żywność i napoje bezalkoholowe były droższe o ponad 20 proc. w porównaniu do lutego 2022 roku. Jajka, bez których prawie 90 proc. badanych nie wyobraża sobie świąt, podrożały w ciągu roku o ponad 30 proc. Mięso wieprzowe jest droższe o ponad 26 proc., wędliny – o jedną piątą. Więcej zapłacimy także za składniki potrzebne do pieczenia ciast: mąka podrożała o blisko 33 proc., masło o 16,7 proc., a cukier – aż o 87,2 proc.
Czego nie może zabraknąć na wielkanocnym stole
– W święta wielkanocne Polacy nie mogą obejść się bez tradycyjnych wypieków, takich jak makowiec (35,8 proc.), mazurek (24,2 proc.) i pascha (8,8 proc.) – mówi Karolina Łuczak.
Na świątecznych stołach królują także biała kiełbasa (61,3 proc.), żurek (53,8 proc.) i barszcz biały (35,5 proc.).
– W tym roku Polacy, świadomi wzrostu cen, będą zwracać na nie większą uwagę – mówi rzeczniczka Providenta. – 71,5 proc. Polaków, niezależnie od tego, czy przewidują, że ich wielkanocny budżet wzrośnie, zamierza oszczędzać na produktach i uważniej przyglądać się cenom.
W tej kategorii najwięcej tego typu deklaracji złożyli mieszkańcy Wielkopolski – takiej odpowiedzi udzieliło aż 82,5 proc. z nich. Uważniejsze i oszczędniejsze są również kobiety niż mężczyźni (75,8 proc. vs. 66,7 proc.).