REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Światowy Dzień Oszczędzania 2022. Jak zaprzyjaźnić się z filozofią zero waste?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Intrum
Światowy Dzień Oszczędzania 2022, Jak zaprzyjaźnić się z filozofią zero waste?
Światowy Dzień Oszczędzania 2022, Jak zaprzyjaźnić się z filozofią zero waste?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Przygodę z zero waste warto zacząć od zaprzyjaźnienia się z czterema słowami: refuse, reduce, repair, reuse. Co oznaczają te 4 „erki”?

Refuse. Reduce. Repair. Reuse… and repeat. Filozofia zero waste tej jesieni może uratować Twoje finanse

Jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Inflacja przekroczyła już 17%, a coraz częściej słychać głosy mówiące o tym, że po nowym roku może wynieść nawet 20%. Zdrożał nie tylko koszyk codziennych zakupów, ale również ceny energii elektrycznej i nośników ciepła, benzyny, czyli wszystko… A największe podwyżki dopiero przed nami. Co robić w takiej sytuacji? Oszczędzać. To teoria, bo w praktyce niektórych rachunków nie da się obniżyć. Ale można wdrożyć oszczędzanie w wersji smart, czyli zaprzyjaźnić się z „filozofią” zero waste. Wszystkie osoby, które jeszcze nie są do niej przekonane, uspokajamy – to nie hipsterska moda, którą rozpowszechniają młodzi ludzie z dużych miast. Niemarnowanie, bo o nim mowa, to podejście, które doskonale znały nasze babcie i praktykowały nasze mamy w trudnych czasach. Kiedyś było wymuszone przez brak asortymentu i możliwości zakupowych, dziś jest sposobem życia osób, którym bliskie są losy naszej Planety. Ale zero waste oznacza również „mądre” kupowanie i takie gospodarowanie pieniędzmi, które nie wpędzi nas w kłopoty finansowe, a wręcz przeciwnie – pozwoli na oszczędności. Przygodę z zero waste warto zacząć od zaprzyjaźnienia się z czterema słowami: refuse, reduce, repair, reuse. Co oznaczają te 4 „erki”?

REKLAMA

Refuse, czyli sztuka odmawiania

REKLAMA

Wchodząc do galerii handlowej, praktycznie już od wejścia jesteśmy namawiani, by wejść do sklepu X, Y, Z. Krzyczą do nas szyldy z reklamami i informacje o promocjach. Bądźmy na to odporni, bo wyjdziemy ze sklepu z zakupami, których wcale nie potrzebowaliśmy i z… uszczuplonym portfelem. Nie dajmy sobie wcisnąć darmowych próbek czy bonów zniżkowych – to zachęta, aby zrobić kolejny krok i dokonać zakupów pod wpływem chwili.

Jak zaznacza Agnieszka Surowiec, ekspert Intrum: – Ta sama zasada obowiązuje, gdy ktoś do nas dzwoni z „ofertą specjalną”. Przecież nie myśleliśmy o zmianie telefonu komórkowego, więc nie dajmy się namówić na kupno nowego, gdy dzwoni do nas przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej. Nie dajmy się namówić na cross selling – chodzi o sytuację, w której podczas zakupu jednego produktu jest nam proponowany drugi, nawet w promocji. I ważne – najczęściej jest tylko pozorna okazja. Pamiętajmy, że taka forma sprzedaży, zawsze musi się opłacać firmie. To, że na pierwszy rzut oka nie widzimy kosztów ukrytych, to nie znaczy, że ich nie ma.

Uważajmy na zakupy w sieci. Scrolując Internet w godzinach wieczornych, dla odstresowania się, łatwo kliknąć tu i tam i kupić coś, czego nie potrzebujemy. Nawet drobne zakupy to spore wyzwanie dla naszego budżetu, jeżeli mamy nawyk nieprzemyślanego kupowania.

Reduce, czyli kupuj tyle, ile potrzebujesz

REKLAMA

Kompulsywne, nieprzemyślane zakupy nie mają miejsca tylko wtedy, gdy kupujemy kolejny gadżet albo piątą taką samą sukienkę – tak to ważne, aby w ogóle ograniczać liczbę przedmiotów w naszym życiu – ale dotyczą także kupowania potrzebnych rzeczy, nawet produktów pierwszej potrzeby. – Podczas zakupów zastanówmy się, czy potrzebujemy szóstej paczki ryżu – mimo że jest w naszym ulubionym sklepie za pół ceny – jeżeli nasza rodzina woli przysłowiową pomidorową z makaronem. Nie kupujmy np. pomarańczy, bo pięknie wyglądają i są w promocji, jeżeli
i tak wiemy, że ich nie zjemy. To wrzucanie do kosza jedzenia i… pieniędzy, które moglibyśmy wydać na jakiś istotniejszy cel lub zaoszczędzić – dodaje Agnieszka Surowiec, ekspert Intrum.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli chodzi o zakupy, to warto postawić nie na ilość, a na jakość. Kupujmy mniej rzeczy, ale lepszej jakości, które posłużą nam na dłużej. Warto również przemyśleć, w jaki sposób konsumujemy rozrywkę i ile za nią płacimy. Zastanówmy się, czy rzeczywiście potrzebujemy dostępu aż do pięciu platform streamingowych z serialami, jeżeli ostatnio w wolnym czasie wsiąkliśmy w czytanie skandynawskich kryminałów i czy warto płacić za karnet na siłownię, jeżeli ostatnio byliśmy w niej rok temu. Nie dopuszczajmy do sytuacji, w których pieniądze przelatują nam przez palce i uciekają z portfela!

Repair, czyli naprawiaj i przerabiaj

Obecnie ceny sprzętów elektronicznych czy ubrań z tzw. sieciówek są relatywnie niskie, na tyle, że odzwyczailiśmy się od naprawiania rzeczy – gdy coś się popsuje, kupujemy następną. A szkoda, bo możemy nieco zaoszczędzić, dając przedmiotom drugie życie, nie mówiąc już o tym, że będzie to z korzyścią dla środowiska.

Gdy mikser lub żelazko przestaje działać – w pierwszej kolejności sprawdźmy, czy przypadkiem nie uda nam się naprawić sprzętu zupełnie bezkosztowo w ramach obowiązującej jeszcze gwarancji. Jeżeli nie, poszukajmy w sieci najtańszego w naszej okolicy punktu naprawy. Możemy „zaprzyjaźnić” się z „filozofią” repair bardzo szybko, przerabiając stare ubrania, bo to daje fantastyczne efekty. Może się okazać, że stara kurtka dżinsowa, która miała trafić na śmietnik, jako kamizelka nabrała zupełnie nowego charakteru i wygląda jak z magazynu modowego. Zresztą, ubrań, których nie chcemy już nosić i nawet wtedy, kiedy nie mamy pomysłu na ich przerobienie, nigdy nie wyrzucajmy do kosza! Sprzedajmy na jednej z dostępnych platform, gdzie można kupić ubrania z drugiej ręki. Jeszcze lepszym pomysłem będzie zrobienie dobrego użytku i wrzucenie ubrań do pojemnika PCK. Nasze ubrania z pewnością trafią w dobre ręce.

Reuse – czyli pomysłowość, która się opłaca

Facebook, Instagram, a ostatnio także TikTok są „zalane” przez filmiki w stylu DIY (z ang. do it yourself), które podpowiadają nie tylko, jak nadać drugie życie przedmiotom, które już nie są nam potrzebne, ale także pozwalają znaleźć dla nich kompletnie nowe zastosowanie, czasem nawet kilka! Pięknie ozdobione pudełko po butach może być pudełkiem na przechowywanie skarbów dla naszego dziecka. Rama po rozbitym lustrze po przerobieniu i przyozdobieniu modnymi, tzw. suchymi trawami, może stanowić designerski element wystroju naszego domu czy mieszkania, za który zapłacilibyśmy w sklepie astronomiczną sumę.

Jak zaznacza Agnieszka Surowiec, ekspert Intrum, chyba nic tak nie wyraża ducha reuse, jak gotowanie! – „Resztki” z wczorajszego obiadu po dodaniu dwóch „nowych” składników mogą stanowić pyszną kolację. Przecier pomidorowy, który został nam po przygotowaniu zupy, może stanowić świetną bazę do przygotowania sosu do spaghetti. Z jabłek, które już nie są dla nas atrakcyjne do zjedzenia „na surowo”, upieczmy szarlotkę – będzie idealna na niedzielny deser. Inflacja wynosi już 17,2%, a ceny niektórych produktów spożywczych podrożały nawet trzykrotnie. Planujmy posiłki, co pomoże nam zaplanować z głową zakupy. W ten sposób będziemy mieć pewność, że kupimy to, czego potrzebujemy i nic się nie zmarnuje – i nasze pieniądze też nie trafią do kosza!

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Biorą się za listonoszy: bo nie dostarczają przesyłek i awiz, a terminy urzędowe i sądowe biegną. Sprawa skierowana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej

Kto z nas nie spotkał się taką sytuacją, że listonosz nie dostarczył przesyłki, nie podjął nawet takiej próby i z automatu zostawił w skrzynce awizo. Mato miejsce szczególnie w dużych miastach, z blokami bez wind. To jeszcze nic, czasami tego awiza nie ma! Możemy przeczytać np. taką skargę: "Poczta nie dostarczyła mi awizo do sądu w Lublinie co mam teraz zrobić. Rozmawiałam z listonoszem to się bezczelnie wypiera. Dlaczego przez czyjąś głupotę mam cierpieć?" Problem rzeczywiście istnieje, bo istnieje skutek doręczenia i pewne terminy biegną.

III grupa inwalidzka - stopień lekki. Co w 2025 roku?

Orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim, dawniej określane jako trzecia grupa inwalidzka (III grupa) definiuje osoby, których naruszona sprawność organizmu powoduje istotne pogorszenie zdolności do wykonywania pracy lub ograniczenia w pełnieniu ról społecznych. W 2025 roku władze, PFRON, a także rząd i samorządy przygotowały szereg udogodnień oraz wsparć finansowych dla beneficjentów tego stopnia niepełnosprawności.

Luka w przepisach: Przy świadczeniu pielęgnacyjnym opiekunowie stracili. Będzie nowelizacja? [MOPS, ZUS]

W artykule omawiamy taką sytuację. Jest skomplikowana bo dotyczy zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego przez opiekuna i jego problemów z utratą ubezpieczenia w NFZ z mocą wsteczną (tak twierdzą MOPS, zobaczymy co na to powiedzą sądy).

Wyrok TK: Emeryci mocno stracili w ZUS z przeliczeniem emerytur. Przepadł też 15% bonus do kapitału początkowego. Był waloryzowany

Emeryci, którzy rozpoczęli korzystanie z emerytur wcześniejszych od 2013 r. (albo później) nie mogą skorzystać z wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Te osoby czekają na ewentualną specustawę. Jedyne co im pozostaje to napisać krytyczny list albo komentarz w Internecie.

REKLAMA

23 emerytów wygrało z ZUS na przeliczeniu emerytur. Jeden już prawomocnie [Wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.]

Zestawienie i omówienie korzystnych wyroków sądów powszechnych w sprawach dot. wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20, w tym jednego prawomocnego. Ile konkretnie wynoszą sumy zasądzone przez sąd na korzyść emerytów. Ich korzyść szacować można kwoty od około 550 zł do blisko 3000 zł miesięcznie. Z 23 wyroków jeden jest prawomocny, pozostałe będą oceniane przez sąd apelacyjny.

MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

REKLAMA

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

Od 26 sierpnia 2024 r., rząd pracuje nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

REKLAMA