Dwie trzecie Polaków płaci abonament za dostęp do serwisów filmowych
Rośnie popularność usług abonamentowego dostępu do streamingu materiałów wideo. Jak wynika z raportu Digital Consumer Trends 2021, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, w porównaniu z rokiem 2020 o jedną piątą Polaków więcej deklaruje posiadanie takich subskrypcji. Dla większości badanych podstawowym źródłem informacji o świecie jest telewizja i media społecznościowe, a według trzech czwartych problemem są coraz powszechniejsze fake newsy. Nie prowadzi to jednak do pogłębionej weryfikacji ich wiarygodności.
Przeprowadzone wśród polskich konsumentów badanie pokazuje, że aż 66 proc. ankietowanych płaci abonament za dostęp do serwisów przesyłających treści wideo. Choć jest to wzrost aż o 20 proc., branża może spodziewać się w Polsce dalszego rozwoju – w przyszłym roku debiut na polskim rynku zapowiedziały trzy duże platformy streamingowe należące do światowych potentatów tego typu usług. Dla porównania w Wielkiej Brytanii subskrypcje posiada już 76 proc. respondentów.
Raport Deloitte pokazuje, że w ciągu roku najwięcej nowych użytkowników płatnego streamingu przybyło w grupie wiekowej 55-65 lat – 39 proc. Drugi wynik zanotowali użytkownicy z przedziału 25-34 lata, gdzie ten odsetek wzrósł o 26 proc.
"Biorąc pod uwagę stopień dojrzałości polskiego rynku dostępu do płatnych treści wideo oraz wciąż ograniczoną liczbę istotnych, globalnych graczy, w nadchodzących latach należy spodziewać się wielu istotnych zmian w sektorze tych usług. Wśród najpoważniejszych wyzwań, z którymi będą się musieli zmierzyć usługodawcy, priorytetem będzie dbałość o Customer Experience oraz wykorzystanie w tym kontekście innowacyjnych rozwiązań technologicznych" – mówi Sławomir Lubak, partner, lider branży telekomunikacji, mediów i technologii, Deloitte.
Co dziesiąty użytkownik rezygnuje z abonamentu
Badania Deloitte dotyczące wysoce konkurencyjnego rynku amerykańskiego pokazują, jak istotne jest utrzymanie klienta oraz śledzenie trendów dotyczących anulowania abonamentów. W USA zanotowano w ostatnich dwóch latach ponad trzykrotnie większy stopień rezygnacji klientów z subskrybowanych usług (churn) niż w Polsce (37 proc. vs 11 proc.).
Polakom odejście od korzystania z płatnego abonamentu zajmuje też znacznie więcej czasu. 45 proc. anulowało subskrypcję dopiero po dwóch czy nawet trzech miesiącach od momentu, gdy zaczęli uwzględniać taką możliwość. W USA aż 43 proc., a w Wlk. Brytanii 23 proc. użytkowników rezygnuje tego samego dnia.
Zdaniem ekspertów Deloitte jednym z czynników przyspieszających decyzję o skasowaniu subskrypcji jest łatwość, z jaką można to dziś zrobić. Jedno kliknięcie w aplikacji pozbawia call center możliwości nakłaniania niezdecydowanych do pozostania. Obserwowany w Polsce długi proces dochodzenia do decyzji o rezygnacji pozwala zbudować w użytkownikach świadomość wartości tego, co subskrybują poprzez właściwe komunikowanie całej oferty, a nie bazowanie tylko na kilku flagowych produkcjach.
Warto także zwrócić uwagę, że wg badania Deloitte osoby, które zrezygnowały z subskrypcji usług wideo w większości deklarują zamiar ponownego powrotu do tego serwisu. Wydaje się więc konieczne zapewnienie możliwości prawnych i technicznych umożliwiających utrzymania komunikacji także z byłymi subskrybentami serwisów VOD.
"Należy podkreślić, iż zgoda klienta na przetwarzanie danych osobowych będzie wymagana w celu przesyłania komunikatów marketingowych także po rozwiązaniu, wygaśnięciu lub odstąpieniu od umowy. Oznacza to, iż dane osobowe byłego klienta dla celów marketingowych należy przetwarzać jedynie po uzyskaniu na to jego zgody" – mówi Karolina Smolarek, Senior Associate, Deloitte Legal, Deloitte.
Fake newsy w natarciu
Jak wynika z badania Deloitte, głównym źródłem informacji dla 56 proc. odbiorców w Polsce jest telewizja oraz media społecznościowe (po 28 proc.). Zmiana popularności między tymi kanałami następuje sukcesywnie wraz z wiekiem ankietowanych – młodzi preferują social media (52 proc. vs 13 proc.), starsi pozostają wierni telewizji (odpowiednio 17 proc. vs 39 proc.). Zdaniem ekspertów Deloitte nie oznacza to jednak, że dzisiejsi młodzi będą z wiekiem korzystać znacząco częściej z telewizji, porzucając social media. Bardziej prawdopodobne jest, że trend wzmacniania się roli mediów społecznościowych będzie w kolejnych latach coraz wyraźniejszy, wraz z dorastaniem kolejnych roczników.
Ponieważ ponad jedna czwarta odbiorców czerpie informacje ze źródeł, w których dużym wyzwaniem jest weryfikacja wiarygodności, prawdziwym problemem pozostaje kwestia fake newsów. Tak wskazuje 77 proc. ankietowanych, przy czym 51 proc. deklaruje, że ma problem z oceną, co jest, a co nie jest informacją prawdziwą.
Tym bardziej zastanawiająca jest duża popularność social mediów jako źródła wiedzy o świecie, bo według ekspertów Deloitte są one idealnym środowiskiem do szerokiego i błyskawicznego rozprzestrzeniania się niesprawdzonych informacji. Co więcej, znacząco mniej ich użytkowników zgadza się z opinią, że są wiarygodne w porównaniu do telewizji (21 proc. vs 34 proc.).
Trzy czwarte badanych twierdzi, że zdaje sobie sprawę z tego zagrożenia i sprawdza pochodzenie informacji, które do nich trafiają.
"Niezwykle skuteczne rozprzestrzenianie się rozmaitych teorii, nie popartych faktami, oznacza jednak, że ta weryfikacja najprawdopodobniej ogranicza się do innych social mediów, gdzie można znaleźć te same treści. Jednym z największych wyzwań dla świata mediów oraz regulatorów tego rynku powinno więc być zapewnienie efektywnych mechanizmów potwierdzania prawdziwości trafiających do nas wiadomości" – mówi Rafał Wojciechowski, senior manager, dział konsultingu Deloitte.
Social media mniej popularne
Natłok fałszywych informacji jest jednak powodem do rezygnacji z korzystania z mediów społecznościowych tylko dla niewiele więcej niż jednej piątej ankietowanych przez Deloitte. Najczęstszą deklarowaną przyczyną jest znudzenie tym medium, o czym wspomina jedna trzecia pytanych – najczęściej, 39 proc., w najstarszej grupie wiekowej (55-65 lat). Co czwarty rezygnujący wymienia zbyt dużą ilość czasu spędzanego na korzystaniu z tej formy rozrywki i kontaktu ze znajomymi.
Co ciekawe, najczęściej (tymczasowo lub na stałe) z co najmniej jednej platformy społecznościowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy rezygnowali najmłodsi. Tak zadeklarowało 43 proc. Polaków w wieku 18-24 lata, przy zaledwie co piątym w grupie wiekowej 55-65.
"Do odchodzenia od social media skłania respondentów także chęć spędzania czasu w bardziej wartościowy sposób, zdystansowania się od polaryzujących dyskusji i treści, a w konsekwencji poprawy samopoczucia. Marketerzy powinni wziąć to pod uwagę przy planowaniu własnych działań. Z jednej strony wymusza to na nich zbudowanie zdolności do równoległej komunikacji w większej liczbie kanałów tak, aby docierać do różnych grup docelowych. Z drugiej, oznacza to także konieczność tworzenia wartościowych treści, które będą pozytywnie oddziaływały na odbiorców" – mówi Maciej Dakowicz, senior manager, Deloitte Digital.