Z powodu niedopatrzeń przewoźnika znalazłem się w dość nieprzyjemnej sytuacji. W sierpniu leciałem na statek do Santiago. Moja podróż rozpoczęła się w Warszawie, następnie udałem się do Amsterdamu, później do Sao Paolo, stamtąd zaś do Santiago. Samolot do Amsterdamu spóźnił się o godzinę z powodu złych warunków pogodowych, dlatego też nie zdążyłem na samolot do Sao Paolo. Udało się jednak przebukować bilet i szczęśliwie wsiadłem na statek do Santiago. Niestety, pomimo zapewnień, iż niezależnie od przesiadek i przebukowania lotu, otrzymam bagaż, moje walizki nie dotarły. Od mojego agenta otrzymałem informacje, iż bagaż jest już u niego w biurze, jednak w chwili, gdy już wypłynąłem, nie miałem szans go odzyskać. Na szczęście udało mi się tuż przed wyruszeniem w morze zakupić trochę rzeczy na zimę, mimo to w walizkach znajdował się potrzebny mi sprzęt badawczy. Moje pytanie: czy w zaistniałej sytuacji istnieje szansa na odzyskanie od linii lotniczych zwrotu kosztów zakupionych ubrań i otrzymania jakiejś rekompensaty. Obecnie mam dostęp do telefonu i Internetu, czy tą drogą można realizować reklamację?
Zgodnie z prawem UE, w przypadku lotów łączonych pasażer ma prawo dochodzić odszkodowania od pierwszego lub ostatniego przewoźnika. Ponieważ w Pana przypadku ostatnim przewoźnikiem był przedsiębiorca zarejestrowany na terenie Ameryki Południowej, korzystniej byłoby złożyć reklamację do pierwszego operatora. Wówczas będą miały zastosowanie przepisy europejskie. Reklamację należy złożyć na piśmie wraz z określeniem wysokości odszkodowania. Może ono obejmować wszelkie szkody, poniesione przez Pana z tytułu nie otrzymania na czas bagażu. Jeśli mówimy o poczynionych zakupach, muszą być to rzeczy pierwszej potrzeby, ich zakup natomiast – uzasadniony. Do reklamacji należy również załączyć kopię przywieszki bagażowej, rachunki za nabyte przedmioty oraz kopię uzyskanego na lotnisku PIR (Property Irregularity Report) jest to Raport Niezgodności Własności, który sporządza się na lotnisku. Ważne, by pamiętać, iż pismo reklamacyjne powinno być wysłane w taki sposób, w jaki wymaga tego przewoźnik. Często odbywa się to za pośrednictwem Internetu, ale nie zawsze, należy zatem zapoznać się z procedurami reklamacyjnymi wybranego operatora
Źródło: Europejskie Centrum Konsumenckie