Chciałbym złożyć skargę na linie lotnicze, ponieważ lot, którym miałem lecieć wraz z żoną został zlikwidowany. Co więcej, nie zostałem o tym w żaden sposób powiadomiony. Gdy przyjechałem na lotnisko, okazało się, iż jesteśmy zmuszeni z żoną do szukania sobie noclegu, lot alternatywny bowiem miałby się odbyć następnego dnia, i to do innego portu lotniczego, niż nasz pierwotny cel podróży. Oczywiście nie obyło się bez komplikacji po powrocie do kraju. Postępowanie reklamacyjne rozpocząłem już około 2 lat temu, niestety na mój ostatni list do przewoźnika nie otrzymałem odpowiedzi. Reklamację przeprowadziłem zgodnie z informacjami dostępnymi na ten temat u operatora. Posiadam kopię mojej dotychczasowej korespondencji z liniami lotniczymi. Proszę o poradę, co mogę zrobić w tej sytuacji?
Jeżeli wyczerpał Pan procedurę reklamacyjną i do tej pory nie otrzymał odpowiedzi od usługodawcy, zachęcam do złożenia skargi do Komisji Ochrony Praw Pasażerów przy Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Skargę należy złożyć na formularzu, który dostępny jest na stronie Komisji. Proszę również załączyć kopię korespondencji.
Dochodzenie roszczeń odbędzie się w tym przypadku na podstawie rozporządzenia o odwołaniu lotu, w myśl którego powinien Pan zostać poinformowany o zmianach planów przewoźnika co najmniej na 2 tygodnie przed planowanym czasem odlotu. Ten sam przepis mówi też, iż jeśli pasażer o zaszłych zmianach zostaje poinformowany w okresie krótszym niż 7 dni przed planowanym startem, przewoźnik ma obowiązek zaoferować mu zmianę planu podróży. Lot alternatywny powinien odbyć się nie więcej niż godzinę przed planowanym czasem odlotu i dotarcie do miejsca docelowego najwyżej 2 godziny po wyznaczonym pierwotnie czasie przylotu.
Źródło: Europejskie Centrum Konsumenckie