Bardzo często zdarza się, iż robiąc zakupy zapominamy zabrać paragonu. Przeważnie jest on dla nas nieistotny, co jednak może zmienić się, gdy zajdzie potrzeba reklamacji. W znacznej mierze może on ułatwić nam dochodzenia naszych praw. Dlaczego?
Zobacz serwis: Konsument w Święta
Czym jest paragon?
Paragon jest często jedynym stwierdzonym pismem potwierdzeniem faktu zawarcia umowy sprzedaży. Sam paragon ma walor dokumentu fiskalnego, a sprzedawca ma obowiązek wydać go kupującemu. To co powinno znajdować się na paragonie jest określone w rozporządzeniu ministra finansów w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące oraz warunków ich stosowania. Na paragonie powinny znaleźć się m.in.:
- imię i nazwisko lub nazwa podatnika, adres punktu sprzedaży, a dla sprzedaży prowadzonej w miejscach niestałych - adres siedziby lub miejsca zamieszkania podatnika,
- nazwa towaru lub usługi i ewentualnie opis towaru lub usługi stanowiący rozwinięcie tej nazwy,
- data sprzedaży;
- cena;
Jak widać po tym wyliczeniu, paragon jest idealnym dokumentem, który potwierdza fakt zawarcia umowy, strony umowy, a także cenę i rodzaj produktu. Należy bowiem pamiętać, że reklamacja musi być wnoszona do sprzedawcy, który towar na sprzedał. Ten zaś w określonych sytuacjach może zażądać wskazania dowód na okoliczność, że dany produkt został rzeczywiście u niego kupiony. Pytanie co jeśli zgubimy lub zniszczymy paragon?
Z racji tego, że paragon bardzo szybko blakną warto go skopiować.
Reklamacja bez paragonu?
Paragon, jak zostało to zresztą już wyżej stwierdzone, stanowi jedynie dowód na zawarcie umowy. W żadnym jednak wypadku nie jest koniecznym elementem, który wymagany jest przy reklamacji. Może, ale nie musi, pomóc nam jedynie udowodnić fakt, że dany towar został zakupiony u tego konkretnego sprzedawcy.
Zobacz serwis: Reklamacje
Brak paragonu nie oznacza zatem, że sprzedawca może odmówić przyjęcia reklamacji do rozpatrzenia. Może jednak powodować, że konsument będzie musiał w inny sposób udowodnić fakt nabycia rzeczy. Może to być na przykład wyciąg z konta bankowego, czy nawet zeznania świadków.