W opinii konsumentów gwarancja jest często utożsamiana z prawem do reklamacji. Z dość znacznym zaangażowaniem o utrzymanie takiego przeświadczenia „troszczą” się także sprzedawcy, którzy reklamacji bez dokumentu gwarancyjnego po prostu nie chcą przyjmować.
O ile takie postępowanie sprzedawcy może wynikać albo z niewiedzy albo ze złej woli, o tyle zgoda konsumenta na ograniczanie praw może wynikać jedynie z niewiedzy. Bo gdyby wiedział, co przeważnie daje mu gwarancja, nie zwracałby na nią najmniejszej uwagi.
Zobacz specjalny serwis: Konsument w Święta
Co daje gwarancja?
Gwarancja jest niczym innym tylko DODATKOWYM zobowiązaniem gwaranta (którym może być zarówno sprzedawca, jak i producent), na podstawie którego konsument uzyskuje określone uprawnienia. Słowo „dodatkowe” jest tutaj kluczowe i wiążą się z nim dwa istotne dla konsumenta wnioski.
Po pierwsze skoro jest to zobowiązanie dodatkowe, to musi istnieć zobowiązanie, nazwijmy je, podstawowe. I rzeczywiście istnieje. Niezależnie od tego, czy ktoś udziela nam gwarancji, tak czy owak mamy prawo do reklamacji, a prawo to wynika z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.
Po drugiej, skoro gwarancja jest dodatkowa, to oznacza, że możemy z niej skorzystać, ale nie musimy. To konsumentowi pozostawia się wybór, czy roszczenia reklamacyjne opiera na gwarancji, czy na ustawie. Przeważnie większość konsumentów postawi na gwarancję i przeważnie na tym straci. Tymczasem prawda jest taka, że sprzedawca nie ma prawa odmówić przyjęcia reklamacji, skierowanej do niego, argumentując, że towar należy reklamować do gwaranta.
Zobacz serwis: Reklamacje
Dlaczego ustawa, nie gwarancja?
W tym miejscu część czytelników może się oburzyć. Skoro gwarancja jest dodatkowa, to logiczne jest że daje coś ekstra. Czy jednak? Gwarancja jest do naszych uprawnień dodatkowa, ale w odróżnieniu od ustawy może określać nasze uprawnienia dowolnie. Może dawać większe uprawnienia, ale także mniej korzystnie. Pytanie ilu gwarantów zechce dać konsumentowi większe uprawnienia od tych z ustawy?
Zgodnie z ustawą konsument przy reklamacji może określić żądanie wybierając pomiędzy naprawą lub wymianą towaru. Wybór roszczenia jest dla sprzedawcy wiążący. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w gwarancji gwarant dał konsumentowi możliwość żądania jedynie naprawy. Tym samym wnosząc reklamację na podstawie gwarancji, możemy pozbawić się całkiem sporego uprawnienia.
Wskazany wyżej przykład nie jest jedyny. Bardzo często zdarza się, że gwarancja modyfikuje przesłanki po których możliwe jest odstąpienie od umowy. Zgodnie z ustawą odstąpienie jest możliwe już po pierwszej nieudanej naprawie lub wymianie („gdy sprzedawca nie uczyni zadość żądaniu”). Kto jednak zabroni gwarantowi określenia w gwarancji, że odstąpienie od umowy przysługuje dopiero po 3 nieudanych naprawach?
POBIERZ WZÓR: Reklamacja towaru niezgodnego z umową