REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

ACTA – wolność słowa vs. prawa twórców

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Redakcja
Prawa autorskie a swoboda internetu / www.sxc.hu
Prawa autorskie a swoboda internetu / www.sxc.hu

REKLAMA

REKLAMA

Kontrowersyjna umowa międzynarodowa doprowadziła do hakerskiego ataku na polskie strony rządowe. To tylko echa wielkiego frontu, w którego środku znaleźliśmy się przez przypadek.

Atak hakerów

Co łączy atak hakerów na polskie strony rządowe oraz założycieli wielkiego serwisu Megaupload, aresztowanych w Nowej Zelandii? W każdym z tych wydarzeń chodzi o dostęp do jednej z najbardziej pożądanych rzeczy. Do portfela miliardów użytkowników internetu. Ofiarą tej potyczki może być wolność słowa oraz swobodny dostęp do informacji.

REKLAMA

Walka o miliardy dolarów

REKLAMA

Atak hakerów na strony polskiego rządu, to tylko lokalne echa szerszego frontu. Walka toczy się o miliardy dolarów, jakie każdego roku kreuje własność intelektualna. W jednym narożniku stoją organizacje twórców zarabiające na prawach autorskich, które domagają się zwiększenia ochrony przed nielegalnym wykorzystywaniem twórczości. Po drugiej stronie stoi spory już przemysł nielegalnego wykorzystywania cudzej pracy. O tym, że nielegalne korzystanie z własności intelektualnej może być opłacalne świadczy przykład założyciela serwisu Megaupload. Niedawno został on aresztowany w Nowej Zelandii. Działając na zlecenie amerykańskich organów ścigania Policja aresztowała go podczas imprezy w jego własnej posiadłości wartej ponad 24 miliony dolarów.

Obie strony walczą tak naprawdę o dostęp do solidnego źródełka dolarów, jakie co roku generuje sieć z tytułu własności intelektualnej. Wielkie korporacje zarabiające na prawach autorskich (np. wytwórnie muzyczne) dążą do ograniczenia piractwa intelektualnego. Bez zwiększenia kontroli nad siecią i ograniczenia prawa do prywatności, będzie to w zasadzie trudne do wykonania. Z drugiej strony nielegalny przemysł piracki rośnie w cieniu wielkich haseł takich jak swobodny dostęp do informacji, czy prawo do prywatności. Gdzieś w samym środku znajdują się takie organizacji, jak Creative Commons, która promuje ideę kompromisu między słusznymi prawami autorów oraz możliwie najszerszym dostępem do dóbr kultury oraz informacji.

Zobacz: Będą poszukiwać nielegalnych kopii książek w internecie

ACTA

Jedną z ofiar tej potyczki mogą być podstawowe prawa wszystkich użytkowników sieci, a także podstawowe zasady nowoczesnego społeczeństwa. Wzrastające zyski z piractwa powodują większą presję organizacji chroniących prawa autorskie na zwiększenie zakresu ochrony interesów twórców. Presji tej ulegają zwłaszcza państwa rozwinięte.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

W tym momencie pojawia się ACTA czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement (umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi) – porozumienie najbardziej rozwiniętych gospodarek globu, ze Stanami Zjednoczonymi i UE na czele. Umowa zakłada ujednolicenie zasad dotyczących ochrony praw autorskich, a także wyznacza standardy związane z dochodzeniem odszkodowań oraz z odpowiedzialnością karną.

Dla zwolenników regulacji to ważny dokument mający za zadanie lepiej chronić interesy twórców, którzy tracą na nielegalnym obrocie w sieci. Z kolei przeciwnicy aktu zarzucają mu, iż jest on prostym środkiem do ograniczenia wolności słowa oraz wprowadzenia wzmożonej inwigilacji aktywności w internecie. Aktywnym przedstawicielem obozu przeciwników jest m.in. grupa Anonymous, która za pomocą ataków hakerskich stara się zastopować proces implementacji w poszczególnych państwach tego międzynarodowego porozumienia. To właśnie ta grupa zainicjowała atak na strony internetowe amerykańskiego rządu oraz organizacji antypiracki w odpowiedzi na zamknięcie serwisu Megaupload.

Zobacz serwis: Prawo autorskie

Co zawiera ACTA?

Jednym z zapisów jest wprowadzenie urzędowego ścigania przestępstw związanych z naruszeniem praw autorskich. Do tej pory postępowanie karne jest wszczynane na wniosek pokrzywdzonej strony. Po implementacji postanowień umowy takie postępowanie miałoby być wszczynane z urzędu. Taka zmiana znacznie ułatwi życie wielkim podmiotom zarabiającym na prawach autorskich (np. wytwórnie muzyczne). Może też wywołać paraliż organów ścigania zalanych takimi sprawami, wszczynanymi z urzędu.

Więcej kontrowersji budzą zapisy, które mogą w efekcie doprowadzić do ograniczenia wolności słowa. Niepokój przeciwników umowy wzbudzają zapisy, które będą zobowiązywały organy państwowe do udostępniania pełnego zestawu informacji, które mogłyby pomóc w wykryciu towarów stanowiących naruszenie (praw autorskich) – o czym traktuje art. 22 ACTA. Informacje te mogłyby dotyczyć m.in. opisu i ilości towaru. Zdaniem przeciwników takie zapisy mogą spowodować naruszenie prawa do prywatności, a organizacje zajmujące się ściganiem naruszeń prawa własności intelektualnej faktycznie mogłyby uzyskać dostęp do informacji o użytkownikach sieci nawet bez zgody sądu. Sama umowa rzeczywiście takiego niebezpieczeństwa nie zauważa, upoważniając do przekazywania informacji „właściwe organy” (państwa), wśród których mogą być zarówno organy sądowe lecz również administracyjne.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZUS: Bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności. Tylko 43 punkty po przerwaniu rdzenia i 25 lat na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od 26 sierpnia 2024 r., trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

REKLAMA

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

REKLAMA

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

Wielkanocne zwyczaje: Polska, Ukraina, Kolumbia i Filipiny

Wielkanoc w Polsce, Ukrainie, Kolumbii i na Filipinach charakteryzuje się różnorodnymi tradycjami, z których zatrudniający cudzoziemców pracodawca powinien zdawać sobie sprawę. To właśnie z tych krajów jest w Polsce sporo pracowników. A co jeśli pracownik nie chce świętować polskiej Wielkanocy?

REKLAMA