REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ogłoszenie upadłości? Ekspert uczula: najlepiej wyjść z długów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Adwokat Tomasz Kisiel
Specjalista z zakresu antywindykacji oraz prawa karnego skarbowego; ekspert Kancelarii Pomocy Zadłużonym EUROLEGE (www.eurolege.pl)
Ogłoszenie upadłości? Ekspert uczula: najlepiej wyjść z długów/Fot. Shutterstock
Ogłoszenie upadłości? Ekspert uczula: najlepiej wyjść z długów/Fot. Shutterstock
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ogłoszenie upadłości konsumenckiej jest powszechnie traktowane jako remedium na problemy związane z zadłużeniem.

Zgłaszający się do kancelarii dłużnicy z góry zakładają, że to dla nich jedyne wyjście z długów. Niestety, powszechnie panujące praktyki wśród znacznej części kancelarii prawnych kształtują zaburzony obraz upadłości. W rzeczywistości podstawy do jej uzyskania, szeroko pojęta procedura upadłościowa, a przede wszystkim jej skutki odbiegają od wizji sprawnego wyjścia z długów.

REKLAMA

Czytając internetowe blogi i komentarze ciężko spotkać się z jakimikolwiek interpretacjami co do wad upadłości konsumenckiej. Osoby poruszające się w tej tematyce w zasadzie jedynie ją zachwalają. Tymczasem ekspert antywindykacyjny ostrzega:

– Wbrew obiegowej opinii upadłość nie tylko nie oznacza automatycznego umorzenia długów, a przeciwnie, z ustawowego założenia stanowi procedurę, która ma doprowadzić do ich maksymalnie możliwego uregulowania – tłumaczy Adwokat Tomasz Kisiel współpracujący z Kancelarią Pomocy Zadłużonym EUROLEGE.

Upadłość nie oznacza umorzenia wszystkich długów

Na początku trzeba rozprawić się z jednym z popularniejszych, ale bardzo szkodliwych w skutkach, mitów. Najważniejszy fakt, o którym laicy często nie mają pojęcia i o którym z reguły nie zostają w porę uświadomieni, jest taki, że ogłoszenie upadłości nie prowadzi do umorzenia wszelkich zobowiązań dłużnika.

O całkowitym oddłużeniu w toku postępowania upadłościowego mogą zapomnieć osoby których zadłużenie wynika z:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • zobowiązań o charakterze alimentacyjnym,
  • zobowiązań wynikających z tytułu odszkodowań za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci,
  • kary grzywny orzeczonej wyrokiem karnym,
  • zobowiązań obejmujących naprawienie szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,
  • środków karnych nawiązki i obowiązku naprawienia szkody orzeczonej wyrokiem karnym,
  • umyślnie utajonych w toku postępowania upadłościowego, o ile wierzyciel nie brał w nim udziału.

REKLAMA

– Ponadto, wiele osób nie wie też o tym, że samo ogłoszenie upadłości nie równa się z automatu umorzeniem długów. To dopiero początek drogi do ich ewentualnego umorzenia. Procedura jest dwuetapowa. Pierwszy etap to postępowanie przed Sądem, który ocenia, czy dłużnik w istocie jest niewypłacalny. Co do zasady, jeżeli Sąd ustali, że nie jesteśmy w stanie regulować naszych zobowiązań, wyda postanowienie o ogłoszeniu upadłości, które to dopiero otwiera właściwą procedurę zmierzającą do oddłużenia – mówi Tomasz Kisiel.

Warto podkreślić, że na tym etapie wyklarują się także nasze zobowiązania, które musimy przedstawić Sądowi. Niestety zgłoszenie tych długów powoduje, że, co do zasady, nie będzie możliwe w przyszłości prowadzenie sporu z wierzycielem co do ich zasadności czy wysokości. Zatem ogłaszając upadłość, w zasadzie tracimy możliwość kwestionowania w szczególności wysokości naszych zobowiązań, a wierzyciel nie będzie już musiał dowodzić istnienia naszych zobowiązań.

Po uprawomocnieniu się postanowienia o ogłoszeniu upadłości rozpoczyna się dopiero właściwa procedura oddłużeniowa. W tym momencie działania przesuwają się z Sali sądowej w realia codziennego funkcjonowania dłużnika, który od tego momentu mocno odczuje skutki rodzących się dla niego ograniczeń. A te mogą trwać nawet 84 miesiące.

Na tym etapie powołany zostanie syndyk, który zadba o likwidację naszego majątku i będzie nadzorował sposób, w jaki przez nawet 7 lat będziemy spłacać nasze długi wobec wierzycieli.

REKLAMA

– Zasadniczo okres spłacania naszych długów powinien trwać 36 miesięcy, niemniej jednak okres ten może zostać wydłużony nawet do 84 miesięcy, o tyle, o ile zostanie stwierdzone, że umyślnie doprowadziliśmy do powstania stanu naszej niewypłacalności – dodaje Tomasz Kisiel.

Jeżeli w okresie przez jaki mieliśmy realizować plan spłaty wywiążemy się ze wszystkich nałożonych na nas obowiązków, Sąd wyda postanowienie, gdzie powinien umorzyć nam całość lub część naszych długów, co dopiero zwieńczy (kilkuletnią zazwyczaj) procedurę upadłości.

Winny dłużnik?

Aktualnie, dopiero na tym ostatnim etapie sprawy (po realizacji planu spłaty) Sąd będzie weryfikował nasze zawinienie w powstaniu stanu niewypłacalności. Warto tu wyraźnie podkreślić, że ustalenie, iż umyślnie przyczyniliśmy się do powstania stanu niewypłacalności np. zaciągając długi przy świadomości braku możliwości ich spłaty, będzie musiało skutkować odmową naszego oddłużenia. Tym samym istnieje bardzo duże ryzyko przebrnięcia ciężkiej i długotrwałej ograniczającej nas procedury upadłości, bez uzyskania oczekiwanego efektu. A o tym wszystkim możemy się dowiedzieć dopiero po jej zakończeniu.

– Samo ogłoszenie upadłości nie skutkuje automatycznym umorzeniem naszego zadłużenia, a jedynie szeregiem negatywnych dla nas samych konsekwencji, o których musimy pamiętać przed staraniem się o ogłoszenie upadłości. Umorzenie naszych długów będzie dopiero efektem przyjęcia na siebie tych negatywnych konsekwencji. W tym zakresie wskazać należy, po pierwsze, że z chwilą ogłoszenia upadłości wymagalne stają się nasze wszelkie długi, chociażby wedle zawartych umów termin płatności jeszcze nie nadszedł – komentuje Tomasz Kisiel.

Cały nasz majątek staje się tzw. masą upadłości, a zarząd nim wychodzi z rąk dłużnika i przechodzi na syndyka. Od tej chwili nie możemy już rozporządzać naszym majątkiem, co formalnie skutkuje np. niemożliwością użyczenia będących własnością dłużnika rzeczy takich jak np. samochód. Upadły nie tylko jednak traci prawo zarządzania swoim majątkiem, ale również musi go w całości wydać syndykowi. Podobnie jak całość dokumentacji oraz rozliczeń jego dotyczących. Ten obowiązek jest tu o tyle istotny, że jego niedopełnienie powoduje umorzenie postępowania i utratę możliwości starania się o ogłoszenie upadłości konsumenckiej na kolejne 10 lat – dodaje.

Skutki, o których się nie mówi

Warto także pamiętać, że wynagrodzenie upadłego za pracę w części nie podlegającej zajęciu, tj. powyżej minimalnej krajowej i powyżej 60% jego wysokości z chwilą uzyskania, także wchodzi w skład masy upadłości. W praktyce zatem, dłużnik zachowuje swobodę dysponowania tylko tą, niepodlegającą zajęciu częścią majątku. Skutek ten trwa do czasu zakończenia realizacji planu spłaty.

Ogłoszenie upadłości ma również konsekwencje w postaci wstrzymania wszelkich spraw sądowych toczących się z udziałem dłużnika. Od tej chwili dłużnik nie może już samodzielnie reprezentować swoich interesów przed Sądem w tych postępowaniach, a jego rolę przejmuje syndyk.

Ostatnią z istotnych dla dłużnika konsekwencji i, jak się zdaje, najtrudniejszą dla większości dłużników do zaakceptowania, jest znaczne ograniczenie naszego swobodnego funkcjonowania w obrocie prawnym. Z chwilą ogłoszenia upadłości tracimy bowiem możliwość swobodnego zawierania umów, z wyjątkiem drobnych umów dotyczących życia codziennego takich jak np. codzienne zakupy. Podjęcie jakichkolwiek poważniejszych działań prawnych takich jak chociażby zawarcie umowy najmu mieszkania przy zmienie miejsca zamieszkania wiązać się będzie dla nas musiało z uzgodnieniem z syndykiem i uzyskaniem jego aprobaty.

Alternatywa dla upadłości konsumenckiej

– W praktyce istnieje mnóstwo możliwości na pozbycie się długów innymi drogami, z których warto najpierw skorzystać, bo każda z nich będzie dla nas mniej bolesna niż upadłość. Sama bowiem upadłość, wbrew powszechnemu przeświadczeniu, jest procesem długotrwałym i skomplikowanym, który na długie zazwyczaj lata odbiera nam godne funkcjonowanie w społeczeństwie – mówi Tomasz Kisiel.

Każdorazowo proces oddłużania warto zacząć od spotkania z prawnikiem specjalizującym się w tego typu sprawach. Prawnik przeanalizuje naszą sytuację pod kątem prawnym oraz finansowym i doradzi, jakie działania powinniśmy podjąć, aby poprawić naszą sytuację a nie ją pogorszyć.

Jeżeli nie radzimy sobie ze spłatą zobowiązań, to warto skorzystać z drogi sądowej. Wbrew pozorom w ten sposób można znacząco zmniejszyć zadłużenie, a nawet zredukować je do zera.

Żądanie zapłaty ze strony firmy pożyczkowej nie oznacza wcale, że racja jest po jej stronie i od razu musimy płacić. Z praktyki wynika, że wielokrotnie roszczenia były zawyżone albo wynikały ze stosowania w umowach klauzul niedozwolonych. Bardzo często wierzyciel, który twierdził, że odkupił nasz dług od jakiegoś podmiotu finansowego, nie był w stanie tego dostatecznie udowodnić. Ostatecznie dług może być przedawniony, a po upływie terminu przedawnienia wierzyciel nie może domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi.

Jeśli nie zdołaliśmy załatwić sprawy w drodze postępowania sądowego, to warto zgłosić się do wierzyciela i spróbować negocjacji. Szczególnie jeżeli po drugiej stronie jest fundusz skupujący długi, bo takie firmy najczęściej są skłonne pójść na rękę i rozłożyć płatność na raty albo umorzyć znaczną część żądanej kwoty.

Dopiero na samym końcu, jeśli inne metody zawiodły albo jest na nie już za późno, powinniśmy skierować swoją uwagę w kierunku upadłości konsumenckiej.

Adwokat Tomasz Kisiel (Kancelaria Pomocy Zadłużonym EUROLEGE)
Specjalista z zakresu antywindykacji oraz prawa karnego skarbowego. Doświadczony prawnik z wieloletnią praktyką w sprawach z powództwa banków i firm pożyczkowych o zapłatę, jak również w sporach z bankami na gruncie tzw. kredytów frankowych.
Strona internetowa: www.eurolege.pl

EuroLege
Kancelaria Pomocy Zadłużonym
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę nienawiści z polityką miłości

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski: Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji a poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia dot. aborcji nie są wiążące dla sądów i nie rozwiewają wszystkich wątpliwości

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

REKLAMA

Linia orzecznicza: Sądy o przeliczaniu emerytur niekorzystnie dla ZUS. Emeryci walczą o wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.

Orzecznictwo w sprawach wniosków o ponowne przeliczenie emerytury po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. sygn. akt SK 140/20 jest bardzo niejednolite. Wskazana niejednolitość przejawia się na wielu płaszczyznach, przede wszystkim niektóre sądy powszechne orzekają na korzyść emerytów poprzez zmianę decyzji ZUS, inne z kolei orzekają na niekorzyść, oddalając odwołania emerytów. W artykule zostaną przedstawione zarówno wyroki korzystne, jak i niekorzystne.

Luka w przepisach. W MOPS rodzina z podwójnym 20 000 zł. Świadczenie pielęgnacyjne i świadczenie wspierające

Zapadł wyrok sądu administracyjnego, z którego wynika, że opiekunka albo opiekun osoby niepełnosprawnej wcale nie musi oddawać świadczenia pielęgnacyjnego do MOPS w związku ze świadczeniem wspierającym (dla osoby niepełnosprawnej). Wydawałoby się, że wszystko jasne – jest świadczenie wspierające dla osoby niepełnosprawnej więc zwracamy świadczenie pielęgnacyjne. Ale nie. Sąd stwierdził:

IMGW ostrzega: burze, trąby powietrzne, wiatr do 100 km/h i gwałtowne wzrosty stanów wody

IMGW alarmuje. Trąby powietrzne mogą wystąpić w pasie od Lubelszczyzny po Kujawy. Tam też zostało wydane ostrzeżenie II stopnia przed burzami, którym może towarzyszyć wiatr do 100 km/h. IMGW wydał również ostrzeżenia I stopnia przed burzami. Na południu kraju intensywne opady deszczu mogą powodować podtopienia.

ePraca: nowy obowiązek zgłaszania ofert pracy przez pracodawców, od II kwartału 2025 r. Jest ustawa

Technologia zmienia rynek pracy coraz bardziej. Od jakiegoś czasu można szukać pracy w aplikacji ePraca. Aplikacja do łatwego zainstalowania na telefon jest nowoczesnym narzędziem, dla tych którzy chcą zmienić czy szukają pracy. Co ważne, w związku ze zmianami ustawowymi, a konkretnie w związku z uchwaleniem ustawy o rynku pracy, w zakresie portalu i aplikacji ePraca został uregulowany nowy obowiązek zgłaszania ofert pracy przez pracodawców - ale których?

REKLAMA

Prezydent zdecydował: Gminy będą mogły zablokować budowę tysięcy domów. Zmiana ważnego terminu dla właścicieli nieruchomości i koniec z bezterminowymi decyzjami o warunkach zabudowy

W dniu 16 kwietnia 2025 r. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 4 kwietnia 2025 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw, która wprowadza zmianę ważnego dla właścicieli nieruchomości (i gmin) terminu w zakresie reformy planowania przestrzennego. W związku z ww. reformą – już niebawem – miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz decyzje o warunkach zabudowy będą musiały być zgodne z uchwalanymi przez gminy planami ogólnymi, a tym samym – gminy będą mogły uniemożliwić właścicielowi nieruchomości np. budowę domu na działce, która w ww. planie ogólnym zostanie zlokalizowana w strefie objętej zakazem zabudowy. Nie zmienia się jednak termin na wydawanie bezterminowych decyzji o warunkach zabudowy, na uzyskanie których pozostało już niewiele czasu.

Wielki Piątek w Kościele katolickim: Jest to dzień postu ścisłego. Jakie są uroczystości?

W Wielki Piątek Kościół katolicki nie sprawuje się mszy świętej. W świątyniach celebrowana jest liturgia Męki Pańskiej, trwa adoracja krzyża, któremu oddaje się cześć przez uklęknięcie – jak Chrystusowi Eucharystycznemu. Odbywa się uroczysta Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

REKLAMA