Oburzenie abonentów, jakie wywołała niedawna loteria SMS-owa sieci Era, ma swoje dalsze konsekwencje. Czego można było się spodziewać, stanowisko w sprawie zajął Urząd Komunikacji Elektronicznej, który jest regulatorem rynku telekomunikacyjnego.
„Mając na uwadze zwiększający się proceder wyłudzeń za pośrednictwem usług SMS Premium, a tym samym wzrost niezadowolenia klientów, którzy coraz częściej powyższe usługi utożsamiają z oszustwami, Prezes UKE zaapelował do operatorów, dysponentów numeracji oraz dostawców treści usług o podjęcie radykalnych kroków mających na celu wyeliminowanie nieuczciwego wykorzystywania numeracji Premium Rate” czytamy w komunikacie, jaki pojawił się na stronie internetowej UKE.
Klienci Ery oburzeni
To pokłosie oburzenia, jakie wśród klientów Ery wzbudziła ostatnia loteria SMS-owa „Czy stałeś się dzisiaj milionerem”. Kontrowersje wzbudził sposób reklamowania konkursu, który mógł być mylący dla potencjalnych uczestników. W efekcie tego, wielu z nich wysyłając SMS-a ze zgłoszeniem do loterii nie miało świadomości, że bierze udział w płatnej części.
Co więcej wielu z abonentów Ery twierdzi, że decyzji o udziale w płatnej części loterii w ogóle nie podejmowali. Zarzucają przy tym organizatorom, że zostali wciągnięci do „zabawy” wbrew swojej woli.
O sprawie można przeczytać również w naszym portalu. Jak można się przekonać treści reklamowe, jakie organizator wysyłał na telefony komórkowe rzeczywiście mogą wprowadzić w błąd. Zgodnie z reklamą SMS-y wysłane pod konkretny numer są za darmo, tyle ich wysłanie wiąże się z zakupem pakietu usług. Ponadto przyjrzeliśmy się również zasadom rządzącym konkursem, które były nader skomplikowane. Dość powiedzieć, że przez sto dni losowania głównej nagrody dziennej (czyli miliona złotych) nie wygrał żaden z uczestników.
Więcej: Abonenci Ery szykują pozew zbiorowy przeciwko sieci Era
Operator musi brać odpowiedzialność
Na nieprawidłowości przy tego typu akcjach uwagę zwraca także Urząd Komunikacji Elektronicznej Prezes UKE wskazuje, że nagminną praktyką jest odsyłanie z reklamacją do organizatora loterii. Podobnie było w przypadku ostatniego konkursu, gdzie organizatorem był nie operator, a spółka z Krakowa.
Zwraca się uwagę również na wymogi staranności, jakiej operatorzy powinni dokładać przy rozpatrywaniu reklamacji abonentów. „W przypadku, gdy operator do udzielania odpowiedzi na składane reklamacje korzysta z usług firmy zewnętrznej - odpowiedzi na reklamacje są często kopiami wcześniejszych odpowiedzi, gdzie osoba jej udzielająca nie jest w stanie dopasować nawet formy listu (Pan/Pani) do adresata, co niewątpliwie odzwierciedla poziom zaangażowania firmy w rozwiązywanie problemów konsumentów” czytamy w komunikacie.
Zobacz: Jak sprawdzić cenę Premium SMS-a?
Operatorzy mają możliwości
Prezes UKE przypomina również, że operatorzy sami mają możliwości do ochrony swoich klientów przed pułapkami finansowymi, jakie wiążą się z SMS-ami typu Premium, za które ponoszona jest wysoka opłata.
W liście czytamy, iż każdy operator może m.in. umożliwić blokadę numerów o podwyższonej płatności, ustanowić limity kwotowe na usługi tego typu. Przypomina się, że także operatorzy „powinni bezwzględnie wymagać i egzekwować od dostawców usług/treści, aby ci działali zgodnie z zawartymi umowami, gdzie za najważniejsze należy przyjąć prawdziwość i przejrzystość informacji o koszcie usługi, a tym samym koszcie oraz liczbie wiadomości sms, które użytkownik musi przesłać.”
Zobacz serwis: Konsument - telekomunikacja
Źródło: www.uke.gov.pl