Konsumentowi trzeba przypominać o ryzyku związanym ze spożyciem alkoholu

REKLAMA
REKLAMA
- Świadomość ryzyka spożywania alkoholu
- Konsumentowi trzeba przypominać
- Kodeks Dobrych Praktyk Marketingowych
- Dobrowolne oznaczenia
Świadomość ryzyka spożywania alkoholu
REKLAMA
- (…) W trosce o zdrowie publiczne oraz z myślą o odpowiedzialnej konsumpcji napojów alkoholowych, my, Członkowie Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, z pełnym przekonaniem zawieramy niniejsze porozumienie, pragnąc przyczynić się do zwiększenia świadomości społecznej na temat ryzyka związanego ze spożywaniem alkoholu. Wyrażając jednoznaczne stanowisko, że napojów alkoholowych powinny kategorycznie unikać kobiety w ciąży, kierowcy oraz osoby niepełnoletnie, pragniemy zobowiązać się do ostrzegania i uświadamiania w tym zakresie, poprzez wyraźne i zrozumiałe znakowanie wytwarzanych i dystrybuowanych przez nas wyrobów winiarskich (…) – to fragment Porozumienia Sygnatariuszy, podpisanego przez firmy członkowskie Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
REKLAMA
Od początku tego roku na etykietach wyrobów winiarskich firm zrzeszonych w ZP PRW są umieszczane specjalne znaki ostrzegające przed niebezpieczeństwem, jakie może się wiązać ze spożyciem alkoholu - w jakiejkolwiek ilości - przez kobiety w ciąży, kierowców oraz osoby niepełnoletnie.
Konsumentowi trzeba przypominać
REKLAMA
- Uważamy, że choć wiedza w tym zakresie jest powszechna, to nie należy zaprzestawać edukacji – tłumaczy Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group. - W Polsce, mimo wielu kampanii społecznych na temat świadomego spożywania alkoholu, wciąż na przykład borykamy się z ogromną liczbą wypadków samochodowych spowodowanych pod wpływem alkoholu. Badania pokazują, że znakomita większość młodych ludzi inicjację alkoholową ma za sobą przed ukończeniem 18. roku życia. Dlatego niezwykle istotne jest przypomnienie o świadomym spożywaniu alkoholu i zasadach właśnie w momencie sięgania po produkt – mówi Jakub Nowak.
- Biorę do ręki butelkę i natychmiast otrzymuję komunikat, który jest jak znak drogowy przestrzegający o zbliżaniu się do ostrego zakrętu – dodaje Krzysztof Apostolidis, Prezes firmy Partner Center. - Człowiek nie jest istotą idealną i dla jego dobra lepiej przypominać, że ogień parzy. Jesteśmy przekonani, że tylko świadome i wykształcone społeczeństwo w tym zakresie poradzi sobie z racjonalnym i umiarkowanym spożyciem, poprzedzonym świadomym wyborem dobrze oznakowanego produktu – mówi Krzysztof Apostolidis.
Niektóre z firm finalizują już nawet cały proces wymiany etykiet. Warto jednak podkreślić, że ze względu na kwestie organizacyjne i specyfikę przebiegu dystrybucji, butelki z dodatkowymi oznaczeniami będą się pojawiały na sklepowych półkach sukcesywnie.
Kodeks Dobrych Praktyk Marketingowych
Aby zagwarantować, że działania marketingowe firm członkowskich ZP PRW nie będą kierowane do niepowołanych osób, organizacja przyjęła także Kodeks Dobrych Praktyk Marketingowych.
- To wyraz pełnej świadomości i poczucia odpowiedzialności wszystkich Członków naszej Organizacji za produkowane i dystrybuowane wyroby winiarskie – tłumaczy Anna Kalinowska, Przewodnicząca Rady Głównej Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, Członek Zarządu, Dyrektor ds. Produkcji i Inwestycji w firmie Henkell Freixenet Polska. – Kodeks Dobrych Praktyk Marketingowych ZP PRW jest efektem wspólnie wypracowanego stanowiska, zakładającego, że należy zagwarantować konsumentom dostęp do rzetelnych i zrozumiałych informacji o wyrobach winiarskich, by w pełni świadomie mogli podejmować swoje wybory zakupowe i zdobywać wiedzę promującą wysoki poziom kultury konsumpcji alkoholu. Dokument został przyjęty w celu zapewnienia uczciwości i odpowiedzialności w procesie sprzedaży oraz określenia odpowiednich, spójnych standardów dotyczących treści o charakterze marketingowym i sposobu ich rozpowszechniania. Jest on swego rodzaju deklaracją naszych Członków, że prowadzone przez nich działania marketingowe nie będą zachęcały do nieodpowiedzialnej konsumpcji, przekazywały niewłaściwe treści, ukazywały alkohol i jego spożywanie w nieodpowiednim kontekście, jak również, że nie będą one kierowane do niepowołanych osób - mówi Anna Kalinowska.
- Jako przedsiębiorcy od zawsze prowadzimy biznes w sposób odpowiedzialny – zaznacza Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group. - Uznaliśmy jednak, że w związku z mocno nieaktualną już ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która odnosiła się do zupełnie innych czasów i ówcześnie istniejących problemów, a jest nieadekwatna do dzisiejszej rzeczywistości, istnieje konieczność ustanowienia aktualnego Kodeksu Dobrych Praktyk Marketingowych w formie pisemnej. Chcielibyśmy, aby służył on nie tylko nam, jako członkom ZP PRW, ale także innym, w tym nowo powstającym podmiotom, które funkcjonują w branży – uważa Prezes JNT Group.
- To samoregulacja dla dobra wspólnego, czyli konsumentów – tak obie inicjatywy ZP PRW ocenia z kolei Krzysztof Apostolidis, Prezes firmy Partner Center.
Dobrowolne oznaczenia
- Korzystanie z pełni wolności w demokratycznym ustroju powinno polegać również na tym, żeby nie czekając na legislatora czy wręcz ustawodawcę, kreować choćby branżową odpowiedzialność. Środowisko samo proponuje rozwiązania, które uważa za właściwe i etyczne dla swojej branży, a jednocześnie takie, dzięki którym wszyscy konsumenci mogą się czuć bezpiecznie. Normy wypracowane przez tych, którzy jednoznacznie zobowiązują się do ich przestrzegania, mają zdecydowanie większą szansę na ich akceptację przez wszystkich zainteresowanych i wchodzą w życie bez udziału legislatora. To ważny krok na długiej drodze do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego – mówi Krzysztof Apostolidis.
Jak przypomina Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, regulacje dotyczące oznakowania żywności, zakresu przekazywanych informacji i sposobu ich formułowania są określone w rozporządzeniach Komisji Europejskiej, co wynika z zasad funkcjonowania wspólnego rynku.
- W związku z tym, że na poziomie unijnym nie wprowadzano obowiązku umieszczania takich znaków, dobrowolne inicjatywy podejmowane przez przedsiębiorców stanowią znacznie lepsze rozwiązanie niż próby narzucania niespójnych regulacji w poszczególnych krajach członkowskich. Dobrowolne oznaczenia pozwalają skutecznie dotrzeć z informacją do konsumentów – są widoczne na opakowaniach i przynoszą przecież taki sam efekt, co oznaczenia wymagane przepisami. Jednocześnie nie prowadzą do zakłóceń w swobodnym przepływie towarów ani do fragmentacji unijnego rynku poprzez wprowadzanie rozbieżnych wymagań prawnych w różnych krajach – podsumowuje Magdalena Zielińska, Prezes ZP PRW.
***
Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa – największa organizacja w kraju, zrzeszająca podmioty branży winiarskiej.
REKLAMA
REKLAMA