Nieznajomość prawa szkodzi, czyli dlaczego nie znamy swoich praw i jak to zmienić?

prawo prawnik rozmowa umowa / Nieznajomość prawa szkodzi, czyli dlaczego nie znamy swoich praw i jak to zmienić? / Shutterstock

„Nieznajomość prawa szkodzi”, „surowe prawo, ale prawo” - łacińskie sentencje, które poznają młodzi adepci prawa, brzmią dziś jak farmazony. Oczywiście, studenci muszą znać prawo, choćby po to, aby zdać egzaminy, potem aplikację, a następnie cieszyć się świetlaną drogą do prawniczego sukcesu. Lecz co z pozostałymi ludźmi? Prawo to taka dziedzina, która dotyka każdego z nas - niezależnie od tego, czy pracujemy, uczymy się, jemy czy robimy zakupy. Prawo zagląda do naszych domów i na konta bankowe. Bez znaczenia jest fakt, że często nawet sobie tego nie uświadamiamy. Zatem skoro nieznajomość prawa szkodzi, to czyja to jest wina, że go nie znamy?

Warto znać swoje prawa

- Konsekwencje braku znajomości prawa mogą być porażające. Czasem ważą dosłownie na całym naszym życiu. Jeśli nie wiemy, jakie mamy prawa, to nie możemy ich skutecznie egzekwować. To powoduje, że z góry stoimy na przegranej pozycji. Nie znając swoich praw, możemy podejmować błędne decyzje, ulegać manipulacjom, a nawet trafić do więzienia. Pół biedy, gdy dotyczy to drobnych spraw życia codziennego. Mniej zabawnie robi się, gdy nie znamy naszych praw dotyczących kwestii wrażliwych - orientacji seksualnej, sytuacji zdrowotnej, wyznania, pochodzenia. - mówi radca prawny Katarzyna Armińska-Waszczyk z kancelarii armińska radcowie prawni, która tworzy proste dokumenty prawne metodą legal design. 

W trudnych, zawiłych, niejasnych i niezrozumiałych przepisach można upatrywać fundamentów nierówności społecznej i niesprawiedliwości. Ludzie dzielą się nie tylko na biednych i bogatych, ale też na tych, którzy nie znają prawa albo je znają. Jak trafić do tej drugiej grupy i co nam w tym przeszkadza? 

Dlaczego nie znamy swoich praw - 5 powodów 

Oto 5 powodów, dla których nie znamy swoich praw

 

Dlaczego nie znamy swoich praw

Źródło zewnętrzne

1. Zawiły język prawny

O trudnym, skomplikowanym, niezrozumiałym języku prawnym można pisać prace naukowe. Wykładni prawa studenci uczą się już na pierwszym roku studiów. Interpretacja słowna to tylko pierwszy stopień do rozwikłania reguły prawnej. Już tu napotykamy na pierwsze schody, bo prawo - jak każda specjalistyczna dziedzina - ma swoje branżowe słownictwo. Tylko o ile w chemii czy fizyce trudno jest zastąpić nazwy pierwiastków albo reguł, o tyle unowocześnienie prawniczych słów w ustawach nie wydaje się zadaniem ponad możliwości. Problemem jest nie tylko nomenklatura. Problem to także, a może przede wszystkim, sposób pisania ustaw. Nielogiczny podział tematyczny, rozbicie jednego zagadnienia na dziesiątki, a nawet setki aktów prawnych, szyk przestawny, strona bierna i inne błędy, od których copywriterzy i znawcy języka łapią się za głowę. Więc może, zamiast uczyć ludzi prawa, należałoby wysłać prawników na kurs prostej komunikacji?

2. Brak dostępu do informacji prawnych

Większość kancelarii prawnych, sądów i urzędów oraz dużych firm ze swoimi działami prawnymi in-house korzysta z potężnych systemów z prawniczą treścią. Jest tam wszystko, czego prawnicza dusza zapragnie – od tekstów ustaw, rozporządzeń i innych polskich i europejskich aktów prawnych, po orzeczenia, stanowiska organów, artykuły, wzory, komentarze i głosy. To bazy aktów tak potężne, że do funkcjonalności zaprzęgnięto w nich sztuczną inteligencję. Nie dziwią więc i kwoty za korzystanie z takich systemów, na które być może stać prawników i instytucje, ale co z resztą społeczeństwa?

Oczywiście dla nieprawników Sejm udostępnia na swojej oficjalnej stronie cały zbiór aktów prawnych. Ale każdy, kto choć raz próbował w ten sposób zinterpretować swoją sytuację prawną, wie, że ta strona jest jak oferta freemium - niby dostajesz coś za darmo, ale spróbuj zrobić z tego porządny projekt. Dlatego można postawić tezę, że w Polsce nie ma dziś rzetelnego i prawdziwego dostępu do informacji prawnych, jeśli nie ma się przynajmniej kilku tysięcy złotych rocznie na komercyjne bazy aktów prawnych. Sprawę próbują ratować blogi prawnicze, które przybliżają ludziom problemy prawne. Bądźmy jednak szczerzy - często są one jak komentarz do ustawy - kończą się tam, gdzie zaczyna się problem. 

3. Koszty pomocy prawnej

Dochodzimy do punktu, w którym - jeśli człowiek chce zorientować się w swojej sytuacji prawnej - musi pójść do prawnika. Takie usługi jednak kosztują, a często to właśnie brak pieniędzy jest problemem klienta. Z czego ma zapłacić osoba z widmem upadłości, niezapłaconych faktur albo rozwodu? Z drugiej strony trzeba zrozumieć prawników - nie po to studiowali dziesięć lat, praktykowali - często za darmo - u swoich patronów i inwestowali tysiące w swoją edukację, aby teraz rozmieniać się na drobne. Efekt jest taki, że do prawnika idzie się z problemem, który klientowi „musi się opłacać”. Co z pozostałą rzeszą ludzi, których prawa są naruszane, łamane, naginane? Szlachetny państwowy program darmowej pomocy prawnej niestety nie zawsze spełnia swoją rolę. O ile obywatele w ogóle wiedzą, że taki program istnieje i jak można z niego skorzystać. 

4. Strach przed formalnościami 

Ludzie boją się procedur i jest to nasz lęk pierwotny. Prawie 50 lat PRL w Polsce wciąż pokutuje w głowach naszych rodziców i dziadków (czasem i naszych), że w starciu z urzędnikiem, sądem lub innym organem stosującym procedury, obywatel jest bez szans. Na szczęście to się zmienia, nie wiadomo tylko, czy zmiany zawsze idą w dobrą stronę. Zrozumie to każdy, kto próbował złożyć wniosek o nowy dowód rejestracyjny lub dowolny dokument do urzędu skarbowego. Pracownicy tych instytucji spędzają całe godziny na tłumaczeniu ludziom, gdzie i jak mają uzupełnić formularz, a ci mniej cierpliwi po prostu zaznaczają za petenta właściwe okienka. Tworzenie takich przepisów prawnych i formularzy przypomina pracę podstępnego strażaka, który podpala las, aby następnie móc gasić pożar. Z tym że za akcję gaśniczą płacą wszyscy podatnicy. A wystarczyłoby na przykład stworzyć jasne i zrozumiałe formularze i tym samym zaoszczędzić „miliony złotych” w godzinach pracy urzędników.

5. Nierówność w edukacji

Prawo najlepiej znają prawnicy oraz może niektórzy więźniowie, którzy spędzając lata w celi, często w obronie swoich praw wyspecjalizują się lepiej niż ich mecenas. Trzeba przyznać, że świadomość prawna obywateli polskich nie jest na najwyższym poziomie. Słychać to w niepewnych głosach telefonujących ludzi - często mają obawę, jak przedstawić prawnikowi swój problem, bo nawet nie są pewni, czego chcą, albo czy używają właściwych słów. Tymczasem jak kania dżdżu potrzebujemy edukacji prawnej i to już na podstawowym poziomie. Pełne podziwu i pochwały są inicjatywy zajęć prawnych w przedszkolach i szkołach, ale brakuje tu systemowego wsparcia. Jak mamy znać swoje prawa, skoro nikt nas ich nie nauczył? Mowa tu o nauce powszechnej, a nie o jednorazowych akcjach czy płatnych zajęciach dla chętnych. 

Nierówności społeczne 

To jest fakt, z którym ciężko polemizować. Ci, którzy nie znają swoich praw, narażeni są na nadużycia, a ich sytuacja, także materialna, zawsze będzie słabsza. Nierówność w dostępie do pewnej, jasnej, rzetelnej i zrozumiałej informacji prawnej tylko zwiększa różnice społeczne, tworząc podział na tych, którzy wiedzą, jak się bronić i dochodzić swoich praw, i na tych, którzy zdani są na łaskę losu. Oczywiście można powiedzieć, że na świecie nigdy nie będzie równości. Ale akurat prawo jest taką dziedziną, w której da się jeszcze wiele zrobić, aby te nierówności zasypywać, a nie pogłębiać.

Prawo może i powinno być zrozumiałe dla każdego. Już dziś w naszych rękach są narzędzia, których wystarczy użyć, aby zwiększyć świadomość społeczną, zmniejszyć wykluczenie prawne, przyspieszyć pracę i ułatwić dochodzenie swoich praw. Światełko w tunelu dają nam:

  • Uproszczenie języka prawnego - tak, aby przepisy rozumiał każdy, nie tylko wykwalifikowani specjaliści.
  • Edukacja prawnicza - aby prawo wchodziło nam w krew już od najmłodszych lat.
  • Darmowe poradnictwo prawne - projekt, który już w Polsce funkcjonuje, ale nie zawsze się sprawdza.
  • Dostępność rzetelnych informacji prawnych - prosty i zrozumiały system powszechnego dostępu do informacji prawnej, któremu można zaufać.

Na osobne uwzględnienie zasługuje zdobywająca sobie coraz więcej zwolenników metoda legal design. 

Legal design to design w służbie prawa. To jednocześnie metoda i filozofia, która stawia człowieka i jego potrzeby w centrum obsługi prawnej. A te potrzeby stale się zmieniają. Wystarczy spojrzeć, w jaki sposób ludzie konsumują dziś treści. Serwisy social media to nieprzerwany strumień wiadomości, obrazków i filmów. Jak sprawić, aby młode pokolenie, które wchodzi w dorosłość, znało swoje prawa? Nakazywanie młodym ludziom czytania całych ścian prawniczych tekstów np. w regulaminach, podczas gdy ich sposób interakcji ze światem zmienił się w sposób, który starszym pokoleniom trudno jest nawet zrozumieć, to tak, jakby dziś kazać księgowym liczyć na liczydle. Potrzebne jest zupełnie nowe podejście – i tu z pomocą przychodzi właśnie legal design. Dokumenty w tej metodzie są tworzone dla ludzi - są jasne i zrozumiałe, pisane prostym językiem, ale przede wszystkim - funkcjonalne, czyli odpowiadają na rzeczywiste potrzeby odbiorcy, a nie prawnika. Właśnie takie dokumenty tworzymy dla klientów naszej kancelarii - tłumaczy ekspertka Katarzyna Armińska-Waszczyk. - Dziś ci, którzy używają tej metody w swojej codziennej pracy prawnika są w awangardzie. Gorąco wierzę, że przyjdzie taki czas, gdy legal design stanie się standardem - dodaje.

Prawo zrozumiałe dla wszystkich - czy tak się da?

Ludzie nie są i nigdy nie będą sobie równi, ale mogą i powinni być równi wobec prawa. Jasne przepisy, proste ustawy, zrozumiały język to podstawy, z których zdajemy egzamin jako społeczeństwo. Prawdziwe społeczeństwo niewykluczające dba o tych, którzy potrzebują pomocy. Żyjemy w czasach, gdy mamy mnóstwo narzędzi i wiedzę do tego, aby uprościć prawo. Zmiany muszą przyjść z góry. Od systemowej edukacji prawnej, od edukowania prawników w zakresie prostego języka, od zmian języka i struktury ustaw, które następnie przekładają się na trudne interpretacje, branżowe słownictwo i niesprawiedliwe decyzje. Uproszczone przepisy mogą i potrafią wspierać równość społeczną. Stoimy dziś przed wyzwaniem tworzenia prawa zrozumiałego dla wszystkich. To żadna utopia. Możemy to osiągnąć. Jeśli nie my dziś, zrobi to kolejne pokolenie. Tylko po co czekać? 

 

Katarzyna Armińska-Waszczyk/Kancelaria armińska radcowie prawni

Źródło zewnętrzne

Autorka: Katarzyna Ploetzing / Kancelaria armińska radcowie prawni

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

oprac. Kinga Olszacka
rozwiń więcej
Prawo
Polska staje się atrakcyjnym rynkiem pracy. Coraz więcej cudzoziemskich pracowników jest zatrudnionych w naszym kraju
24 lip 2024

1 mln 160 tys. osób – tylu cudzoziemców pracowało w Polsce legalnie i podlegało ubezpieczeniom społecznym pod koniec czerwca 2024 r. Od marca br. ich liczba zwiększyła się o blisko 22 tys. osób. Największą grupę wśród pracujących obcokrajowców stanowią Ukraińcy - jest ich 771 tys.

Darmowy żłobek, również prywatny, dla wszystkich? To miasto ma takie ambicje. Rządzący pomagają. Co pozostałymi częściami Polski?
24 lip 2024

Darmowy żłobek, również prywatny, dla wszystkich? To miasto ma takie ambicje, a rządzący pomagają. Co z dostępnością w pozostałych częściach Polski? Na mapie są białe plamy, w których rodzice nie mają dostępu do żadnej formy opieki żłobkowej. Ich sytuację trzeba zmienić.

Darowizna od siostry z majątku wspólnego. Ten jeden warunek daje zwolnienie
24 lip 2024

Darowizna od siostry podlega zwolnieniu od podatku także w przypadku, gdy pochodzi ze wspólnego małżeńskiego majątku. Fiskus to potwierdza w najnowszej interpretacji. Jest jednak jeden warunek, potrzebna jest zgoda drugiego małżonka do dokonania darowizny z majątku wspólnego.

Nie będzie waloryzacji zasiłku pogrzebowego i dodatkowych 2 tys. zł? MF: zwiększenie wydatków sztywnych może rodzić napięcia budżetowe
24 lip 2024

W maju 2024 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało długo zapowiadany projekt ustawy podwyższającej (pierwszy raz od marca 2011 r.) zasiłek pogrzebowy z obecnych 4 tys. zł do 7000 zł. Projekt ten nadal nie został przyjęty przez Radę Ministrów. Minister Finansów w uwagach do tego projektu zwrócił uwagę na problem deficytu budżetowego i stwierdził, że trzeba usunąć z projektu przepisy dot. waloryzacji zasiłku pogrzebowego. Minister Finansów chce także usunięcia z projektu przepisów dot. celowego zasiłku z pomocy społecznej w kwocie do 2 000 zł, który w szczególnych sytuacjach można by było przeznaczyć na koszty pogrzebu.

UE bierze się za sztuczną inteligencję (AI Act). Będą nowe zakazy, kary i obowiązki
24 lip 2024

UE chce uregulować sztuczną inteligencję. Parlament Europejski już przyjął rozporządzenie w tej sprawie, tzw. Artificial Intelligence Act (AI Act). Określa ono jakie praktyki stosowania AI są zakazane, a które niosą ze sobą wysokie ryzyko. Większość nowych obowiązków spoczywa na dostawcach systemów sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka. Grożą kary nawet do 35 mln euro.

Część nauczycieli wciąż czeka na przelewy. Na ich konta powinno w najbliższych dniach wpłynąć dodatkowe świadczenie. Do kiedy?
24 lip 2024

Część nauczycieli wciąż czeka na przelewy. Na ich konta wpłynie w najbliższych dniach dodatkowe świadczenie – urlopowe. Jego wysokość w 2024 roku istotnie wzrosła, bo aż o ponad 600 zł. Skąd taka zmiana?

Nieznajomość prawa szkodzi, czyli dlaczego nie znamy swoich praw i jak to zmienić?
24 lip 2024

„Nieznajomość prawa szkodzi”, „surowe prawo, ale prawo” - łacińskie sentencje, które poznają młodzi adepci prawa, brzmią dziś jak farmazony. Oczywiście, studenci muszą znać prawo, choćby po to, aby zdać egzaminy, potem aplikację, a następnie cieszyć się świetlaną drogą do prawniczego sukcesu. Lecz co z pozostałymi ludźmi? Prawo to taka dziedzina, która dotyka każdego z nas - niezależnie od tego, czy pracujemy, uczymy się, jemy czy robimy zakupy. Prawo zagląda do naszych domów i na konta bankowe. Bez znaczenia jest fakt, że często nawet sobie tego nie uświadamiamy. Zatem skoro nieznajomość prawa szkodzi, to czyja to jest wina, że go nie znamy?

Świadczenie wspierające albo pielęgnacyjne. Opiekunowie pytają o zmiany w przepisach
24 lip 2024

Przepisy, które obowiązują od 1 stycznia 2024 r. wykluczają prawo opiekuna osoby niepełnosprawnej do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego w tym samym czasie, gdy osoba z niepełnosprawnościami pobiera własne świadczenie wspierające. Czy będą zmiany w ustawie o świadczeniu wspierającym? Co z opiekunami osób z niepełnosprawnościami, którzy utracą świadczenie pielęgnacyjne? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na kilka ważnych pytań.

Ulgi, dodatki i urlop przepadną tysiącom pracowników. Wszystko przez covidowe zmiany przepisów. Można jeszcze temu zapobiec
24 lip 2024

Ulgi, dodatki i urlop przepadną tysiącom pracowników. Wszystko przez covidowe zmiany przepisów. Można jeszcze temu zapobiec, składając odpowiedni wniosek. Trzeba to jednak zrobić przed końcem września 2024 r., aby na czas przedłużyć ważność orzeczeń.

Postępowania kwalifikacyjne w Policji i Straży Granicznej. Będą ułatwienia w razie powrotu do służby – jest projekt ustawy
24 lip 2024

Rząd przyjął projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z utworzeniem oddziałów o profilu mundurowym oraz ułatwieniem powrotu do służby w Policji i Straży Granicznej. Rozwiązania przygotowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

pokaż więcej
Proszę czekać...