Urlop wypoczynkowy – 35 dni w roku
REKLAMA
REKLAMA
Ostatnimi czasy w ogólnopolskiej prasie ukazała się seria artykułów obwieszczająca wszem i wobec, że Komisja Europejska pracuje nad projektem dyrektywy wydłużającym ustawowy urlop wypoczynkowy do 35, a nawet 37 dni w roku. Przepisy te objęłyby wszystkie państwa członkowskie, w których wiek przejścia na emeryturę wynosi co najmniej 67 lat. Znając rozdawniczy charakter Unii Europejskiej oraz jej instrumentalne podejście do prawa, które wbrew naturze kwalifikuje ślimaka jako rybę, a marchew jako owoc, propozycja wydłużenia pracownikom urlopu wypoczynkowego nie budzi wielkiego zaskoczenia. W całej sprawie interesującym jest jednak fakt, że na stronach unijnych brakuje jakichkolwiek projektów czy propozycji przedmiotowej dyrektywy. Póki co, na obecnym etapie należy ją zatem traktować jako kaczkę dziennikarską... .
REKLAMA
Zobacz również: Jak zaplanować urlop w Święta Bożego Narodzenia 2014?
Wymiar urlopu wypoczynkowego a wiek emerytalny
W tym miejscu możemy jednak zastanowić się nad rozwiązaniami, jakie szykuje nam Unia Europejska. Główną motywacją, uzasadniającą przedmiotową zmianę ma być potrzeba zrekompensowania pracownikom wydłużonego wieku emerytalnego. Już dziś związki pracodawców wskazują na nieuczciwość takiej regulacji, bowiem wszystkie konsekwencje decyzji rządowej zwanej ,,reformą emerytalną" wdrożonej w ostatnich latach nie tylko w Polsce lecz także Danii, Holandii czy Hiszpanii, polegającej wyłącznie na wydłużeniu ustawowego wieku emerytalnego, spadają na barki pracodawców. Wydłużając ustawowy wiek emerytalny do granicy 67 lat państwa członkowskie ratowały swoje budżety i niewydolne systemy finansowania emerytur.
Zobacz również: Wyższy wiek emerytalny – wyrok TK
Dodatkowe dni wolne od pracy
Nikt jednak nie liczy się z ograniczonymi możliwościami budżetowymi pracodawców, których planowana dyrektywa zmusi do zagwarantowania swoim pracownikom dodatkowych 9 dni płatnego urlopu. Zwiększenie uprawnień urlopowych o 1/3 kosztem wyłącznie przedsiębiorców musi budzić uzasadnione protesty społeczne. Na chwilę obecną, w Polsce mamy aż 13 dni ustawowo wolnych od pracy. Jest to liczba znacznie przewyższająca średnią unijną. Dla przykładu:
- Anglia i Walia mają w 2014 roku tylko 8 dni wolnych od pracy,
- Szkocja 9 dni,
- a Irlandia 10.
Najbardziej pro pracowniczym państwem członkowskim Unii Europejskiej są Niemcy, które w 2014 roku gwarantują swoim obywatelom prawo do 14 dni ustawowo wolnych od pracy. Nie możemy w tym miejscu zapominać, że Polska jest krajem rozwijającym się, potrzebującym stymulacji gospodarczej, którą zapewnia przede wszystkim wzmożona praca obywateli. Jak wskazują analitycy, długość urlopu powinna być powiązana z poziomem dochodu narodowego. Zamożne kraje o rozwiniętej i silnej gospodarce mogą sobie pozwolić na debatę społeczną nad zwiększeniem liczby dni wolnych od pracy. W przypadku Polski, gdzie dochód na mieszkańca oscyluje w granicach 67 % średniej unijnej tak radykalne zmiany prawa pracy muszą odbić się negatywnie na poziomie gospodarki i zwolnieniem tępa rozwoju.
Nowość: Umowy zlecenia 2015
Uprawnienia urlopowe pracowników a interesy pracodawcy
Wszyscy doskonale pamiętamy jakie dyskusje spowodowało orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który wyrokiem z dnia 22 października 2012 roku za niekonstytucyjny uznał przepis dotyczący ustawowego dnia wolnego od pracy przypadającego w święto. Pracodawcy stowarzyszeni w Konfederacji Lewiatan wyliczyli wtedy, że każdy dzień wolny od pracy obniża przychody podmiotów prowadzących działalność gospodarczą o ponad pięć miliardów złotych oraz poważnie uszczupla budżetowe przychody z tytułu podatku VAT. Oczywiście można wskazywać, że czym innym jest całkowity przestój zakładu pracy spowodowany dniem ustawowo wolnym od pracy, a czym innym rotacyjna nieobecność pracowników, spowodowana zaplanowanymi urlopami wypoczynkowymi. Nie mniej pracownik w tym czasie zachowując pełne prawo do wynagrodzenia nie świadczy pracy, powodując wymierne straty dla zatrudniającego go przedsiębiorstwa. Nie możemy także zapominać, że z tak rozbudowanymi uprawnieniami urlopowymi pracowników, logistycznie są w stanie poradzić sobie pracodawcy zatrudniający 200 i więcej pracowników. Co jednak z drobnymi przedsiębiorcami utrzymującymi niskie zatrudnienie? Drobni pracodawcy zatrudniający kilku do kilkunastu pracowników, stanowiący grupę dominującą wśród przedsiębiorców w Polsce, w obliczu tak zawyżonego płatnego urlopu pracowniczego, mogą mieć poważne trudności z zapewnieniem płynności produkcyjnej i usługowej swoich zakładów.
Zobacz również: Dni wolne od pracy w 2015 roku
Urlop wypoczynkowy zleceniobiorcy
Planowana w Komisji Europejskiej dyrektywa niewątpliwie zostałaby bardzo pozytywnie odebrana przez samych pracowników, nie mniej nie możemy zapominać o okolicznościach, że dla pracodawców i budżetu państwa to realna i odczuwalna strata, która nie wpływa pozytywnie na ożywienie gospodarcze, lecz cementuje jej stagnację. Dyrektywa unijna w opisywanym przez media kształcie może także wpłynąć w sposób negatywny na działania rządu zmierzające do ograniczenia tzw. ,,umów śmieciowych". Istnieje bowiem poważne ryzyko, że pracodawcy poszukując ochrony przed kolejnymi kosztami pracy będą z potencjalnymi pracownikami masowo zawierać umowy o świadczenie usług, na podstawie których, zleceniobiorcom urlop wypoczynkowy w ogóle się nie należy.
Prace nad nową dyrektywą unijną, nadal trwają i mogą zakończyć się jeszcze w 2014 roku. Osobiście uważam, że do czasu ukazania się projektu unijnego aktu prawnego, tematu wydłużonych do 35 dni urlopów wypoczynkowych po prostu nie ma. Nie mniej warto w Internecie i innych środkach masowego przekazu solidaryzując się z przedsiębiorcami manifestować i uzasadniać bezsensowność takiego pomysłu, czego przykładem pozostaje niniejszy artykuł.
Polecamy serwis: Prawo pracy
Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy pracownicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat