„Pragnę złożyć petycję w sprawie wprowadzenia zmiany godzin czasu pracy względnie dodatkowych dni urlopu dla osób 55+”. Resort pracy reaguje: 28 kwietnia 2025 r. zaproponowano: praca 6 godzin dziennie zamiast 8., a może 3 dni wolne w tygodniu. Mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie

REKLAMA
REKLAMA
- Dłuższy i odpowiedni urlop oraz elastyczny czas pracy dla osób 50+ czy 55+
- Propozycje resortu pracy z 28 kwietnia 2025 r. w sprawie krótszego czasu pracy
- Resort pracy o zmianach w urlopach dla osób 55+
- Komunikat resortu pracy z 28 kwietnia 2025 r.: praca 6 godzin dziennie zamiast 8., a może 3 dni wolne w tygodniu?
- Resort pracy jasno komunikuje: Skracamy czas pracy!
- Mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie!
- Zespół ds. skróconego czasu pracy
Do resortu pracy wciąż trafiają jakieś wnioski, postulaty, zażalenia, pomysły. Jednym z nich jest petycja dot. czasu pracy i urlopu osób po 50. roku życia.: "Pragnę złożyć petycję w sprawie wprowadzenia zmiany godzin czasu pracy względnie dodatkowych dni urlopu dla osób pracujących w wieku ochronnym i po ukończeniu wieku emerytalnego, a nadal pracujących. […] Ze względu na dojrzały wiek, słabszy stan zdrowia osób tzw 55 + bardzo pomocne byłoby wprowadzenie skróconego czasu pracy np. 2 godziny tygodniowo lub dołożenie kilku dni urlopu. Wykorzystany czas mógłby być wykorzystywany na wizyty lekarskie, które w tym wieku zdarzają się częściej niż młodym ludziom. Jest to wiek, w którym urlopy, przestają być wypoczynkowe, gdyż przeznacza się je coraz częściej na wizyty lekarskie niż na wypoczynek. Mając powyższe na uwadze, zwracam się do Pani Minister z prośbą o podjęcie działań i pozytywnych zmian w tej kwestii dla dobra dojrzałych i pracujących osób.". Co na to resort pracy? Inni proponują więcej np. aż 35 dni urlopu i 30 godzin, a nie 40 tygodniowo dla pracowników 55+. Jeszcze inne petycje wskazują na krótszy czas pracy dla wszystkich pracowników, aby zmiany prawa pracy nie były dyskryminujące.
REKLAMA
Czytelnicy Infor.pl podkreślają różne, bardzo ciekawe stanowiska, co do sprawy wydłużonego urlopu i zmian czasu pracy dla osób 50+:
- Po skończeniu 50 roku życia system zdrowotny organizmu ulega naturalnej degradacji, tam idzie postęp chorób, nic już się nie odbudowuje należy wprowadzić ochronę dla tych ludzi, ludzie to nie maszyny, nie mają części zamiennych a rząd niech robotykę wprowadzi w gospodarkę by było na godne świadczenia, coś lub ktoś musi robić na dobrobyt wspólnoty, zdrowie ludzi należy zacząć szanować, potem drogie leki, rehabilitacje, renty. Pomysł udogodnień super.".
- "Ze względu na wiek jest to działanie ochronne, większość niedyspozycji organizmu wychodzi po pięćdziesiątce, to jest działanie asekuracyjne by człowiek za szybko nie ulegał degradacji. By były dłuższe urlopy dla wszystkich należy zlikwidować święta, to jest wolne wymuszone, ludzie wolą planować dłuższe urlopy, teraz jest przeładowanie wolnym w tygodniu i nie bardzo wiadomo co z tymi dniami robić, święta państwowe to komunistyczny wymysł, zakłócają prawidłowe funkcjonowanie gospodarki, wymuszone przestoje nic dobrego nie robią, mało kto z tego systemu jest zadowolony, po likwidacji świąt zwłaszcza typu państwowego dojdzie każdemu przysługujący dłuższy urlop. W Niemczech jest wogle niepoważny system, tam przedsiębiorcy dwa razy w roku mają wolne dwa tygodnie, pracownik ma te wolne bezpłatne, siłowe wolne, nie każdy z tego jest zadowolony ponieważ jest stratny. Zmiany wymuszają ludzie, należy składać reklamacje do odpowiednich władz wtedy wszystko ulega zmian większością głosów. Święta do likwidacji i jest dłuższy urlop.".
Te propozycje zmian są nie tylko sygnałem dla pracodawców, że warto inwestować w lepszy balans między życiem zawodowym a prywatnym, ale także dla społeczeństwa, które oczekuje większej dbałości o kondycję zdrowotną pracowników. Czy już w 2025 roku zobaczymy wdrożenie nowego modelu elastycznego czasu pracy oraz rozszerzonego urlopu dla starszych pracowników, ale też i młodszych? Czas pokaże, jednak inicjatywy ministerialne dają nadzieję na poprawę warunków pracy, które będą korzystne zarówno dla zdrowia, jak i efektywności zatrudnionych.
Dłuższy i odpowiedni urlop oraz elastyczny czas pracy dla osób 50+ czy 55+
Koncepcja "odpowiedniego urlopu" budzi wiele emocji. Czy obecnie przyznawane 26 dni urlopu to naprawdę właściwy czas na regenerację? Prawnik mógłby stwierdzić, że pojęcie "odpowiedni" jest względne i zależy od indywidualnych potrzeb każdego pracownika. Szczególnie osoby po 55. roku życia, które dzięki bogatemu doświadczeniu zawodowemu oraz życiowemu zasługują na więcej, tak więc jak podkreślają w petycjach do resortu pracy - mogliby, a wręcz powinni korzystać z dłuższego czasu na regenerację i urlopu. W Unii Europejskiej idea "odpowiedniego urlopu" jest bardzo elastyczna – dla każdego pracownika odpowiednia może być inna forma wypoczynku, co rodzi propozycje zmiany stałego 40-godzinnego tygodnia pracy na 30 godzin, lub wprowadzenie kilku dodatkowych dni urlopu. Dodatkowy, wydłużony okres urlopowy mógłby być przeznaczony na wizyty lekarskie, odnowę sił biologicznych, podróże czy po prostu czas tylko dla siebie. W związku z tym pojawia się pytanie – czy w niedalekiej przyszłości dojdzie do wprowadzenia 35 dni urlopu dla pracowników 55+? Coraz więcej inicjatyw ministerialnych wskazuje na zmiany w systemie czasu pracy.
Propozycje resortu pracy z 28 kwietnia 2025 r. w sprawie krótszego czasu pracy
W dniu 28 kwietnia 2025 roku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło propozycje, które mogłyby zrewolucjonizować dotychczasowy model. Rozważa się między innymi skrócenie dnia pracy do 6 godzin oraz wprowadzenie systemu pracy dającego trzy dni wolne w tygodniu. Szczegółowo o tym później, ponieważ jeszcze na początku roku 2025 i w 2024 r. resort pracy dość stanowczo odpowiadał co do zmian w zakresie czasu pracy.
Resort pracy o zmianach w urlopach dla osób 55+
Resort pracy jeszcze niedawno podkreślał, że polskie prawo pracy doskonale wpisuje się w unijne standardy – obecny wymiar urlopu w naszym kraju spełnia wymogi art. 7 ust. 1 dyrektywy 2003/88/WE, która reguluje organizację czasu pracy. Przepisy Kodeksu pracy stanowią fundament gwarancji pracowniczych, a ich ogólny charakter pozwala na poprawę warunków zatrudnienia poprzez układy zbiorowe, regulaminy wynagradzania czy indywidualne umowy. Dzięki temu rozwiązania prawne mogą być dostosowywane do konkretnych potrzeb pracowników, zawsze z poszanowaniem nadrzędnych zasad kodeksu.
Oczywiście, Ministerstwo ma rację – przepisy są zgodne z unijnymi wymogami. Jednakże w praktyce rzadko zdarza się, by pracodawcy ot tak przyznawali dodatkowe dni wolne dla osób w wieku przedemerytalnym. Dla przedsiębiorców kluczowy jest kapitał oraz zyski, dlatego wiele firm unika dodatkowych kosztów. Pojawia się więc pytanie: czy państwo nie powinno wziąć na siebie finansowania tych dni? Sceptycy obawiają się, że model państwa socjalnego może osłabić wydajność gospodarczą, natomiast optymiści podkreślają, że lepiej wypoczęci pracownicy 50+ mogą generować mniejsze koszty związane z absencjami i nagłymi zwolnieniami lekarskimi. Rozwiązanie tej kwestii leży gdzieś pośrodku.
Kodeks pracy przewiduje również rozwiązania umożliwiające wprowadzenie elastycznych systemów czasu pracy – niekoniecznie opartych na tradycyjnym, pięciodniowym tygodniu. Ministerstwo, odnosząc się do petycji dotyczących skrócenia czasu pracy i zwiększenia wymiaru urlopu dla starszych pracowników, zaznacza, że oprócz przewidzianej ochrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę na podstawie art. 39 Kp., wykonanie indywidualnych ustaleń między pracodawcą a pracownikiem może obejmować m.in. pracę na niepełny etat, pracę zdalną, elastyczne systemy rozliczania czasu, czy też możliwość ubiegania się o czas wolny na sprawy prywatne. Obecnie przyjęta norma to średnio 40 godzin pracy w tygodniu, ale Kodeks daje też możliwość zastosowania skróconego tygodnia pracy, gdzie pracownik może pracować tylko 4 dni w tygodniu (do 12 godzin dziennie), ciesząc się w ten sposób dłuższymi weekendami. Co więcej, art. 29 § 1 pkt 4 Kodeksu pracy umożliwia ustalenie indywidualnego rozkładu czasu pracy, przykładowo na 4-dniowy tydzień lub 6-godzinny dzień pracy, przy jednoczesnym zachowaniu pełnego wynagrodzenia. Takie elastyczne rozwiązania pozwalają na lepsze dostosowanie warunków zatrudnienia do realnych potrzeb pracowników, co jest szczególnie ważne dla osoby zbliżających się do wieku emerytalnego.
Resort pracy podkreślał w odpowiedzi na petycje wskazywał: aktualne przepisy gwarantują pracownikom prawo do odpoczynku – zarówno poprzez normowany wymiar urlopu (20 dni dla krótszego stażu oraz 26 dni dla zatrudnionych co najmniej 10 lat), jak i dzięki elastycznym systemom organizacji czasu pracy. Wszystko to jest zgodne z dyrektywą 2003/88/WE, która kładzie nacisk na ograniczenie tygodniowego czasu pracy i zapewnienie minimalnych okresów odpoczynku. Warto pamiętać, że odpowiedni urlop, jak i krótszy lub elastyczny czas pracy, mogą być modyfikowane przez ustawodawcę, by lepiej odpowiadały potrzebom różnych grup zawodowych, zwłaszcza pracowników w wieku 50 plus.
Komunikat resortu pracy z 28 kwietnia 2025 r.: praca 6 godzin dziennie zamiast 8., a może 3 dni wolne w tygodniu?
W dniu 28 kwietnia 2025 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło dość szczegółowo swój pomysł na zmianę czasu pracy. MRPiPS wskazuje: praca 6 godzin dziennie zamiast ośmiu, a może 3 dni wolne w tygodniu? Możliwości jest wiele. Wkrótce firmy z całej Polski będą miały możliwość przetestowania różnych modeli skróconego czasu pracy. Co ważne, z zachowaniem dotychczasowych wynagrodzeń pracowników i bez redukcji zatrudnienia.
"Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie, jednak nie zawsze w parze z liczbą spędzonych w pracy godzin idzie efektywność. (...) Tak samo jak nowoczesne gospodarki – takie jak Francja, Dania, Belgia czy Hiszpania – chcemy i w Polsce postawić na mądrzejszą organizację pracy. Skrócony czas pracy już się sprawdza w firmach, przykładem jest Herbapol Poznań. To wszystko prowadzi nas w jednym kierunku – skrócenia czasu pracy. Potwierdzają to analizy, jakie przeprowadziliśmy w ostatnich miesiącach. Korzyści odnoszą wszyscy. Co zyskują pracownicy? Lepszy stan zdrowia, niższe ryzyko wypalenia zawodowego, czas dla siebie i bliskich, a także szanse na rozwój osobisty i dłuższą aktywność zawodową. Pracodawcy mogą z kolei cieszyć się wzrostem efektywności i kreatywności pracowników, mniejszą liczbą błędów i wypadków, ale też absencji czy wyjść prywatnych. Do tego dochodzi większa konkurencyjność na rynku pracy.Co istotne, wbrew obiegowym opiniom, skrócony czas pracy nie wpływa negatywnie na wyniki finansowe przedsiębiorstw.
Resort pracy jasno komunikuje: Skracamy czas pracy!
Resort pracy pisze na stronie rządowej, 28 kwietnia 2025 roku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło rozpoczęcie przygotowań do uruchomienia projektu pilotażu skrócenia czasu pracy. Resort komunikuje: To będzie pierwszy pilotaż skróconego czasu pracy w tej części Europy, pierwszy w naszym regionie, pierwszy na tak szeroką skalę pilotaż w Polsce. Chcemy zachęcać do skróconego czasu pracy, zachęcać do testowania rozwiązań w różnego typu organizacjach. W pilotażu będą mogli wziąć udział przedsiębiorcy, jednostki samorządowe, fundacje, towarzyszenia, związki zawodowe – by każdy pracodawca mógł sprawdzić, co u niego działa
Jak wskazała szefowa MRPiPS, do skrócenia czasu pracy w firmie może prowadzić wiele ścieżek. Można zredukować liczbę godzin pracy w jednym dniu, można rozłożyć to na wiele dni w tygodniu, innym rozwiązaniem będzie przyznanie dodatkowych dni urlopu. Uczestnicy pilotażu sami wybiorą model skrócenia czasu pracy najlepiej dopasowany do ich organizacji.
Mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie!
Najważniejsza zasada pilotażu to: mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie! Pierwsze trzy miesiące pilotażu przeznaczone będą na przygotowanie, kolejne miesiące – na testowanie rozwiązań w praktyce. Na realizację pilotażu w pierwszym roku przeznaczymy 10 mln zł z Funduszu Pracy. Do 30 czerwca 2025 roku ogłosimy zasady i warunki, na których działać będzie program pilotażowy, a w kolejnych miesiącach uruchomimy nabór. Podczas konferencji Jędrzej Jankowski-Guzy, Dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych MRPiPS, wymienił najważniejsze wnioski płynące z analiz. Jak podkreślił, jednoznacznie wskazują one, że skrócenie czasu pracy to kierunek, w którym powinniśmy podążać. Dodał, że celem jest skrócenie czasu pracy o 20 proc. rocznie.
Krzysztof Kukucki, Prezydent Włocławka, zaznaczył, że skrócenie czasu pracy w jego mieście rozpoczęło się w urzędzie miasta, w dalszej kolejności zostało rozszerzone na jednostki podległe, a w tym roku rozwiązanie wdrożono również w spółkach komunalnych. Dzisiaj z dobrodziejstw 35-godzinnego tygodnia pracy cieszy się kilka tysięcy osób. Ważną perspektywę firmy produkcyjnej przedstawił z kolei Tomasz Kaczmarek, Prezes Zarządu - Dyrektor Generalny Herbapol Poznań S.A. Opowiadając o wprowadzeniu już w 2023 roku pierwszych zmian w zakresie skrócenia czasu pracy, przyznał, że decyzja spotkała się z krytyką i sceptycyzmem, również wśród części pracowników. A to właśnie dobrostan pracowników był priorytetem.
Zasada, którą się kierowaliśmy, to: pracownik na tej zmianie może tylko zyskać, a firma nie może stracić. Od początku przyjęliśmy sobie założenie, że zmiany będą wprowadzone krok po kroku - powiedział Tomasz Kaczmarek z Herbapol Poznań S.A. Efekt? To m.in. mniejsza rotacja pracowników i mniejsza absencja. Ale nie tylko. Jak wskazał, firma Herbapol Poznań uzyskała wyniki finansowe za 2024 rok najlepsze od kilkunastu lat. Skrócenie czasu pracy było jedną z cegiełek składających się na ten sukces.
Zespół ds. skróconego czasu pracy
Wkrótce w Ministerstwie Pracy powołany zostanie zespół ds. skróconego czasu pracy złożony z przedstawicieli MRPiPS. Jego zadaniem będzie bieżący monitoring pilotażu, wspieranie wdrożeń oraz opracowanie rekomendacji legislacyjnych.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA