Jeszcze przed końcem września 2024 r. pracodawca musi udzielić pracownikom tych dni wolnych. Jeśli nie, grozi mu grzywna do 30 000 zł, a wolne przepadnie. Prawo do urlopu przedawnia się bowiem z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie o niego stało się wymagalne.
- Kumulowanie urlopu przez pracowników jest kłopotliwe dla pracodawcy
- Prawo do urlopu przedawnia się z upływem 3 lat
Kumulowanie urlopu przez pracowników jest kłopotliwe dla pracodawcy
Choć najczęściej pracownicy chcieliby skorzystać z większej ilości urlopu niż przysługujący im zgodnie z obowiązującymi przepisami wymiar, a w przestrzeni publicznej coraz częściej i głośniej mówi się o konieczności zwiększenia wymiaru urlopu przysługującego pracownikom, to jednak niemal w każdym zakładzie pracy są zatrudnione również takie osoby, które konsekwentnie „nie chodzą na urlop” i kumulują dni przysługujące im na wypoczynek. Takie postępowanie jest kłopotliwe dla pracodawców nie tylko z punktu widzenia ewentualnych konsekwencji (kara grzywny od 1000 zł do 30 000 zł), ale również w związku z tym, że w przypadku zakończenia umowy o pracę, mogą oni stanąć przed koniecznością wypłaty takiemu pracownikowi sporego ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
Prawo do urlopu przedawnia się z upływem 3 lat
Zasadą jest, że pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo (art. 161 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy; dalej: k.p.). Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z planem urlopów należy natomiast udzielić pracownikowi najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego. Pracownicy często zastanawiają się, co dzieje z urlopem po tym dniu? Czy możliwość jego wykorzystania przepada? Nie. Prawo do urlopu wypoczynkowego przedawnia się bowiem na ogólnych zasadach obowiązujących na gruncie prawa pracy, czyli z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 291 k.p.). Oznacza to, że nawet jeśli pracownikowi przysługuje urlop zaległy za 2023 r. i nie wykorzysta go w terminie do 30 września 2024 r., to nadal będzie miał prawo z niego skorzystać. Należy jednak pamiętać o tym, że wykorzystania urlopu nie można odwlekać w nieskończoność, a z upływem wskazanych trzech lat urlop w końcu „przepadnie”. Oznacza to, że choć po 30 września 2024 r. pracownik nadal będzie mógł wykorzystać urlop zaległy za 2023 r., to jednak w terminie tym przedawnieniu ulegnie prawo do urlopu za 2020 r., który jako urlop zaległy powinien był zostać wykorzystany do 30 września 2021 r. (por. uchwałę Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego [zasada prawna] z 20 lutego 1980 r., sygn. akt V PZP 6/79).
art. 161, art. 163, art. 168, art. 291 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j.t. Dz.U. z 2023 r. poz. 1465 ze zm.)