Długi weekend majowy w 2023 r. może być dla niektórych naprawdę długi. Pracownicy, którzy wezmą urlop 2, 4 i 5 maja będą wypoczywać łącznie aż przez dziewięć dni.
Kalendarz tegorocznej majówki wygląda następująco:
- sobota 29 kwietnia
- niedziela 30 kwietnia
- poniedziałek 1 maja – Święto Państwowe
- wtorek 2 maja
- środa 3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja
- czwartek 4 maja
- piątek 5 maja
- sobota 6 maja
- niedziela 7 maja
Poniedziałek 1 maja i środa 3 maja to dni ustawowo wolne od pracy. Wzięcie zatem trzech dni urlopu – na wtorek 2 maja, czwartek 4 maja i piątek 5 maja – zapewni pracownikowi aż dziewięć dni wypoczynku.
Niedziela 30 kwietnia jest niedzielą handlową.
„Długość odpoczynku korzystnie wpływa na to, czy po powrocie będziemy czuli się zregenerowani i zmotywowani do dalszej pracy” – wskazał cytowany przez PAP specjalista ds. płac Grzegorz Pawłowski. Jego zdaniem dni wolne są najlepszym sposobem na rozładowanie stresu, który działa wyniszczająco na nasze życie zawodowe i prywatne oraz, że warto skorzystać z możliwości dłuższego wypoczynku.
Majówka to nie ostatni długi weekend
W czerwcu czeka nas następny długi – chociaż nie aż tak jak majowy, bo jak zwykle maksymalnie czterodniowy – długi weekend. W czwartek 8 czerwca przypada dzień Bożego Ciała. Pracownik, który weźmie urlop na piątek 9 czerwca będzie więc cieszył się wypoczynkiem przez całe cztery dni.
Podobnie będzie w sierpniu: 15 sierpnia (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny) przypada we wtorek. Urlop w poniedziałek 14 sierpnia umożliwi wobec tego wypoczynek czterodniowy.
Z kolei Narodowe Święto Niepodległości (11 listopada) przypada w tym roku w sobotę. Dzięki temu – zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, pracownikom należy się co do zasady dodatkowy dzień wolny od pracy.
Do zobaczenia na majówce 2024
Majówka w 2024 r. zapowiada się podobnie atrakcyjnie jak tegoroczna: 1 maja przypada w środę, a 3 maja – w piątek. Trzy dni urlopu (29–30 kwietnia i 2 maja) dadzą, tak jak obecnie, dziewięć dni wolnych.