Korzystanie z Internetu jako podstawa zwolnienia pracownika
REKLAMA
REKLAMA
Pojęcie cyberslackingu
Wykorzystywanie dostępu do Internetu w celach prywatnych w godzinach pracy jest nazywane cyberslackingiem (w tłumaczeniu cyberlenistwo lub lenistwo internetowe). Jak wynika z I Ogólnopolskiego Badania Pracowników z 2010 r. pt."Internet w Pracy" - aż 1/3 pracowników codziennie korzysta z portali internetowych w wyznaczonych dla nich godzinach pracy. Pracownicy w obowiązujących ich godzinach pracy najczęściej korzystają z sieci do:
REKLAMA
- wizyt na portalach społecznościowych i grania w gry komputerowe,
- przeglądania stron WWW niezwiązanych z obowiązkami służbowymi,
- kupowania w sklepach internetowych lub w serwisach aukcyjnych,
- nielegalnego pobierania i udostępniania różnorakich plików.
Zobacz również: Kontrola dostępu pracownika do Internetu
Prawo pracownika do prywatności
Jednym z podstawowych zagwarantowanych pracownikowi (zarówno Kodeks pracy, jak i Kodeks cywilny) dóbr osobistych jest prawo do prywatności. W razie naruszenia tego prawa przez pracodawcę, może na nim ciążyć konieczność wypłacenia zadośćuczynienia, a nawet odszkodowania takiemu pracownikowi. Ponadto przepisy Kodeksu cywilnego chronią tajemnicę korespondencji, za której naruszenie pracodawcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
Jednak prawo pracownika do prywatności nie wyklucza uprawnienia pracodawcy do kontroli aktywności internetowej podwładnego.
Zakres czynności zawodowych
Jednym z podstawowych obowiązków, jakie musi spełniać pracownik jest świadczenie pracy w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę, który ma prawo do nadzorowania go w zakresie wykonywania obowiązków, jak i sposobu wykorzystania mienia służbowego (art. 100 Kodeksu pracy). Najbardziej narażeni na kontrole mogą być pracownicy, którzy zatrudnieni są w podstawowym systemie czasu pracy - osiem godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w tygodniu. Jest to bowiem sprecyzowane w Kodeksie pracy, że w trakcie czasu pracy pracownicy pozostają do dyspozycji pracodawcy, więc zadania, które wykonują powinny mieścić się w definicji pojęcia "czynności zawodowych". Szczegółowo określone obowiązki pracownika wynikają z art. 100 § 2 Kodeksu pracy i są to:
- przestrzeganie czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy,
- przestrzeganie przepisów oraz zasad bhp, a także przepisów ppoż,
- przestrzeganie regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku,
- dbanie o dobro zakładu pracy, ochrona jego mienie oraz tajemnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę,
- przestrzeganie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego,
- przestrzeganie tajemnicy określonej w odrębnych przepisach.
Polecamy serwis: Prawo pracy
Blokada stron internetowych
Możliwość ograniczenia przez pracodawcę pracownikowi dostępu do sieci nie budzi wątpliwości. Podobnie jak sprzęt elektroniczny, Internet niejako jest "powierzany" pracownikowi, w formie narzędzia pracy. To pracodawca decyduje więc, jaki jest dopuszczalny zakres korzystania z niego przez pracownika. Blokowanie korzystania z niektórych stron internetowych, które nie pozostają w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych jest pełnym prawem pracodawcy (zwłaszcza, jeżeli takie odwiedzanie stron może zagrażać bezpieczeństwu informacyjnemu firmy lub co gorsza grozić wyciekiem istotnych danych).
Pracodawca może też gromadzić informacje odnośnie czasu spędzanego przez pracownika na odwiedzaniu witryn internetowych. Z tego zakresu wyłączona jest jednak możliwość gromadzenia danych z formularzy, które pracownik wypełnia w sieci, zwłaszcza haseł do serwisów czy informacji o rachunkach bankowych. Takie informacje nie są bowiem pracodawcy konieczne do sprawnego skontrolowania pracownika i zbadania, czy nie odwiedza on zbyt często strony internetowej, która nie pozostaje w związku z jego obowiązkami służbowymi.
Prawo dostępu do skrzynek e-mail
Z jednej strony (w celu ochrony sprawnego procesu pracy jak i przeciwdziałania nielegalnej aktywności pracowników) pracodawca ma prawo dostępu do służbowej korespondencji e-mail pracowników - nawet bez ich zgody. Warunkiem jest jednak wcześniejsze poinformowanie pracowników o takowej kontroli. Pracownicy muszą mieć również dostęp do zebranych na ich temat informacji. Z drugiej jednak strony pracownik na służbowym adresie e-mail może również przechowywać prywatne wiadomości. Wówczas, gdyby pracodawca chciał skontrolować zawartość jego poczty, naraziłby się na naruszenie prawa do prywatności i tajemnicy korespondencji pracowników (nie ma bowiem prawa do czytania prywatnych wiadomości, może kontrolować tylko wysyłaną ich ilość). W orzeczeniu z 3 kwietnia 2007 r. w sprawie Copland przeciwko Wielkiej Brytanii, Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że sprzeczne z prawem jest czytanie przez pracodawcę korespondencji e-mail pracowników czy podsłuchiwanie ich rozmów (na mocy przepisów o poszanowaniu życia prywatnego i tajemnicy korespondencji).
Aby wyeliminować ryzyko narażenia się na naruszenie sfery praw pracownika, pracodawca powinien tak zorganizować swój system poczty e-mail, aby prywatne i służbowe wiadomości były dostatecznie od siebie oddzielone.
Zobacz również: Poszanowanie dóbr osobistych pracownika
Złamanie prawa przez pracownika
Złamanie prawa przez pracownika następuje w sytuacji wejścia przez niego na podejrzane i niedozwolone strony internetowe/serwisy, co grozi zainfekowaniem komputera (w tym sieci firmowej) niebezpiecznym wirusem/oprogramowaniem szpiegowskim. Pracownik może bardzo łatwo doprowadzić do wycieku danych objętych tajemnicą przedsiębiorstwa. To naraża go nie tylko na odpowiedzialność wynikającą z przepisów prawa pracy, ale także może zostać zakwalifikowane, jako odpowiedzialność na podstawie przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Kolejno poprzez ściągnięcie na służbowy komputer nielegalnego pliku, pracownik naraża pracodawcę na odpowiedzialność prawną i materialną.
Przede wszystkim złamanie regulaminu (ponieważ regulacje tego typu są często określane w odpowiednich zarządzeniach czy regulaminach, które pracownik musi podpisać) może zostać uznane za naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, za co Kodeks pracy przewiduje upomnienie i naganę. Kolejno możliwym jest też pozbawienie pracownika premii regulaminowej, czy wypowiedzenie umowy o pracę. Najgorszy w skutkach rezultat Kodeks pracy wiąże z odpowiedzialnością na gruncie artykułu 52, tj. rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika - zwolnienie dyscyplinarne. Dotyczy to przypadków:
- ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych,
- zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku,
- popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku (jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem).
Takie rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić maksymalnie w terminie do 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy (ewentualnie po zasięgnięciu opinii reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej).
Sądowa linia orzecznicza wskazuje, że jeżeli zachowanie pracownika zagraża interesom pracodawcy i spełnia przesłanki z art. 52 § 1 pkt 1Kodeksu pracy, wówczas zwolnienie dyscyplinarne jest zasadne - Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 roku.
Zobacz również: Kontrola pracy pracownika
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz.U. z 2014 r., poz. 208 ze zm.).
Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 3 kwietnia 2007 r. w sprawie Copland przeciwko Wielkiej Brytanii (nr 62617/00, niepubl.).
Wyrok SN z dnia 25 stycznia 2005 r., (sygn. I PK 153/04).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat